Teraźniejsza Prawda nr 267-268 – 1973 – str. 23

pozaobrazowych naczyń ofiarowanych przez pozaobrazowego Jozafata, Jorama, Ochozyjasza i Joaza oraz pozaobrazowego złota z pozaobrazowej świątyni i domu królewskiego, wzrastało w ostatnich latach. Pozaobrazowy Joaz pod naciskiem zgadzał się na warunki dyktowane przez pozaobrazowego Hazaela, dotyczące wyrzeczenia się niektórych dobrych zasad demokracji, wolności i rozdziału kościoła od państwa, a przyjęcia i praktykowania niektórych zasad totalitarnych.

PROBLEM SZKÓŁ PARAFIALNYCH

      Wielka presja była wywierana w wielu .stanach i w całym państwie Stanów Zjednoczonych w wysiłkach odprowadzenia funduszów podatkowych, przeznaczonych na szkoły publiczne, a użycia ich do zasilenia szkół kościelnych, szczególnie szkół rzymsko-katolickich. Słyszymy więc dzisiaj o duchownych – a nawet o biskupach i kardynałach i sporadycznie o rabinie lub protestanckim duchownym – zabiegających w kuluarach poselskich i wywierających nacisk na polityków w celu uzyskania zgody na uszczknięcie ze skarbu państwa zasiłku dla ich denominacyjnych instytucji. Niedawno w Stanach Zjednoczonych biskupi Kościoła Rzymsko-Katolickiego, obradujący w Waszyngtonie nad sposobami zdobycia funduszów publicznych dla swoich sekciarskich szkół, krytykowali Sąd Najwyższy za przestrzeganie konstytucyjnych klauzul w zakresie wolności religijnej.

      W 1972 roku nawoływano, tak z platformy Partii Demokratycznej, jak i Republikańskiej, do wprowadzenia pewnych form publicznej pomocy na rzecz szkół parafialnych, ignorując w ten sposób przeciwny głos badanej opinii publicznej i orzeczenia sądu federalnego, traktujące taką pomoc za sprzeczną z konstytucją. Podczas gdy demokraci przyjęli punkt programu politycznego zawierający zobowiązanie do „przekazania pomocy finansowej na mocy przepisu konstytucyjnego dla dzieci w szkołach niepublicznych”, to republikanie szczególnie domagali się ustawy wprowadzającej podatek na stworzenie kredytu w celu udzielania pomocy szkołom parafialnym.

      Tak plan kredytowo-podatkowy mocno podtrzymywany przez administrację Nixona, jak i forma poręczeń, sugerowana przez McGoverna, jako lepszy sposób udzielania pomocy parafialnym i prywatnym szkołom, stanowią próbę ominięcia konstytucji przez skierowanie pomocy dla szkół parafialnych za pośrednictwem rodziców. Jednakże sądy federalne w Ohio i Pensylwanii, w kwietniu 1972 roku orzekły, że takie sposoby są niezgodne z konstytucją, ponieważ ich głównym zamierzeniem jest udzielanie pomocy szkołom kościelnym za pośrednictwem rodziców, służących jako „przewody”, przez które muszą przepłynąć pieniądze.

      Ponowienie przez prezydenta Nixona w dniu 25 października przyrzeczenia, dotyczącego poparcia federalnej pomocy dla szkół parafialnych, wywołało ostrą krytykę ze strony coraz .bardziej wpływowej organizacji zwanej
kol. 2
Unią Amerykanów Na Rzecz Rozdziału Kościoła od Państwa, jak następuje: „Prezydent Nixon zajął swoje stanowisko prosto i otwarcie na korzyść udzielania pomocy federalnej instytucjom kościelnym. Stanowi to zupełną kpinę z klauzuli o wolności religijnej, zawartej w pierwszej poprawce do ustawy i odrzucenie całej naszej tradycji w zakresie rozdziału Kościoła od Państwa. Czyni te zabiegi w celu uzyskania poparcia sekciarskiego bloku w wyborach. Dostarczył rodzicom sekciarskiego argumentu w zakresie „wolności wyboru”, jak gdyby nie mogło być wolności bez subsydiowania jej przez rząd. Wszyscy rodzice są obecnie wolni w posyłaniu swoich dzieci do prywatnych lub sekciarskich szkół, jeśli je wybiorą, w miejsce szkół publicznych dostępnych dla wszystkich bez dyskryminacji. Jeżeli pragną religijnego przeszkolenia albo religijnej segregacji dla swoich dzieci lub jakiejkolwiek innej służby, nie świadczonej w publicznych szkołach, są wolni i mogą ją poszukiwać. Jednakże czynią to na własny koszt, ponieważ religia jest sprawą prywatną i dobrowolną w tym kraju.

      Prezydent Nixon uczynił krzykliwą ofertę dla katolickich wyborców myśląc, że sobie ich zjedna przez wprowadzenie federalnej pomocy dla szkół parafialnych. Ten fakt, że Sąd Najwyższy ponownie orzekł taką pomoc jako niekonstytucyjną, nie wydaje się, aby sprawił mu najmniejszy kłopot. Chętnie wprowadza religijne sprawy do polityki i podsyca międzywyznaniową wrogość w celu chwytania w sposób żałosny spodziewanych głosów.

      To niecne kokietowanie sekciarskiego bloku wyborczego z pewnością spotyka się z oburzeniem większości tych obywateli katolickich, którzy wolą posyłać swoje dzieci do szkół publicznych.

      Prezydent przez okres pełnienia swego urzędu odmawiał widzenia kogokolwiek sprzeciwiającego się sprawom parafialnym, a nawet słuchania głosu rozsądku. Widzimy więc obecnie rezultat godnego pogardy porzucania przez niego tradycji naszego kraju”.

WIDMO ŚWIATOWEGO KRYZYSU

      Dr Hans Sennholz, dyrektor Fundacji Studiów Ekonomicznych i wybitny analityk w dziedzinie działalności gospodarczej, który uzyskał doktoraty z zakresu nauk ekonomicznych i politycznych w NRF oraz Stanach Zjednoczonych, ostrzega, że szybko toczące się wydarzenia w sferze międzynarodowych finansów mogą osiągnąć punkt kulminacyjny w kryzysie o groźnych na skalę światową rozmiarach i to na początku 1973 roku.

      W wykładzie nakreślił zwyżki i spadki kursu eurodolara począwszy od sierpnia 1971 roku, gdy prezydent Nixon zamroził wymienialność waluty na złoto, w którym to czasie, powiedział dr Sennholz, w Fort Knox było tylko 10 miliardów dolarów w złocie (spadek z 24 miliardów dolarów). Był to – dla celów płatności międzynarodowych – kruszec,

poprzednia stronanastępna strona