Teraźniejsza Prawda nr 267-268 – 1973 – str. 20
A to pokazuje, że wszyscy, którzy będą należeć do Domowników Wiary, muszą wierzyć w drogocenną krew Chrystusową i w ten sposób być „usprawiedliwieni z wiary” bez względu na ich denominację. Taka więc wiara uczyni nas członkami Domu Wiary. Jednak nie określi to, czy będziemy lub nie znajdowali się wśród Pierworodnych. Prawdziwi Wybrańcy, Święci, Królewskie Kapłaństwo ma miejsce pierwszeństwa w Domu Wiary – nie z powodu naturalnych lat, ale z powodu duchowego rozwoju. Oni są kapłanami, starszymi, w znaczeniu pierwszeństwa rozwoju charakteru na podobieństwo ich Odkupiciela, a to również wskazuje na ich wiarę i posłuszeństwo. Żaden nacisk nie będzie zbyt silny dla podkreślenia, że to jest nauka Pisma Św. Nie mamy tylko wierzyć, że Jezus żył i że Jezus umarł. Ale powinniśmy szczególnie wierzyć, że Jezus umarł ofiarniczo, „Sprawiedliwy za niesprawiedliwych” i mamy przyjąć naszą część odkupienia, które zapewnił nam Jezus przez Swoją drogocenną krew. Pokropienie krwią odrzwi w typie zawierało w sobie publiczne wyznanie drogocennej krwi Baranka Bożego, Jego śmierci oraz jego skuteczności za nas. W taki sposób było to pokazane. Należy przypomnieć, że Izraelitom było nakazane, by nie wychodzili z domu podczas nocy, ponieważ gdy Pan będzie przechodził, aby porazić Egipcjan, to będzie On widział krew na nadprożach i na odrzwiach i nie dozwoli niszczącemu aniołowi wejść do ich domów (2Moj. 12:1-13). Nakaz dany tym, którzy znajdowali się poza drzwiami pokropionymi krwią, że nie powinni wychodzić poza te drzwi w ciągu owej nocy, miał szczególne zastosowanie i siłę w odniesieniu do pierworodnych. W pozafigurze oznacza to, że jeżeli ktokolwiek z nas, kto jest Pierworodnym, wyjdzie spod krwi w znaczeniu zaparcia się zasługi, skuteczności krwi Jezusa, to karą dla takich będzie niewątpliwie śmierć – Wtóra Śmierć – beznadziejne zniszczenie (Żyd. 6:4 -6; 10:26-31).
Tak jak krew baranka oznaczała dom wiary i to nie tylko pierworodnych z tego domu, tak podobnie jedzenie baranka nie było tylko dla pierworodnych, ale również dla wszystkich domowników. Podobnie nasz Pan powiedział: „Ciało moje prawdziwie jest pokarm” i znowu: „Tenci jest chleb, który z Nieba zstąpił, kto je ten chleb, żyć będzie na wieki” (Jan 6:55,58). Innymi słowy, nie tylko było konieczną rzeczą, by Jezus umarł, dostarczając chwalebnej Ofiary, ale również jest niezbędną rzeczą, by wszyscy, którzy chcą korzystać z Jego Ofiary, karmili się Nim – oni muszą przyswajać sobie zasługę Jego Ofiary. Co On złożył za nas? Czego On wyrzekł się na naszą korzyść? Odpowiadamy: On ofiarował swoją ludzką naturę i wszystkie jej prawa i korzyści. Nasz Pan złożył tę ofiarę za nas – oddał tak swoje prawa ludzkie jak i przywileje. Jako doskonały człowiek, święty, niewinny i niepokalany, odłączony od grzeszników, posiadał On zupełne prawa i przywileje doskonałego Adama,
kol. 2
który je stracił przez nieposłuszeństwo. Człowiek Chrystus Jezus dał Samego Siebie na ofiarę, aby odkupić naturę ludzką, ludzkie prawa stracone przez ojca Adama. Tę cenę On złożył, kiedy wyrzekł się wszystkiego i „umarł, sprawiedliwy za niesprawiedliwych”. Jedzenie baranka wyobraża lub figuruje przyswajanie sobie przez Domowników Wiary tych ziemskich praw i korzyści, które zostały utracone przez nieposłuszeństwo Adama, a odkupione przez śmierć Jezusa. Innymi słowy, oznacza to nasze przyswajanie sobie usprawiedliwienia od grzechu. Jemy więc wiarą i dlatego jest powiedziane, że jesteśmy „usprawiedliwieni z wiary”. Przez wiarę jest nam dozwolone uważać się jako zupełnie przywróceni do łaski Bożej przez zasługę Ofiary Chrystusa, tak jak zostaliśmy pozbawieni łaski Bożej przez przewinienie Adama względem Boga z powodu jego grzechu. Jedzenie baranka oznacza ocenianie tych rzeczy i przyswajanie ich sobie. Im więcej jemy, tym większe jest nasze uczucie zadowolenia w odniesieniu do naszego uwolnienia od potępienia i do przywrócenia nam łaski Bożej przez zasługę naszego Baranka Wielkanocnego.
Pierworodni z Domu Wiary, silniejsi, surowsi i więcej zaawansowani, oczywiście więcej przyswajali sobie z baranka. W dodatku do tego, gorzkie zioła były dostarczone celem zaostrzenia apetytu. Zioła te przedstawiają gorzkie próby i doświadczenia Pierworodnych, które coraz więcej pokazują nam naszą niedoskonałość i sprawiają w nas ocenę zasługi naszego Pana, która całkowicie przykrywa nasze wady i zupełnie zadowala nasze każde pragnienie oraz czyni nas zupełnie przyjemnymi dla naszego Ojca Niebiańskiego.
Co rok przez więcej niż szesnaście stuleci Żydzi obchodzili święto Przejścia z Boskiego rozkazu – nie tylko ofiarę baranka i jedzenie go w tę samą noc po pokropieniu jego krwią odrzwi, ale w dodatku obchodzili oni święto przez siedem następnych dni. To święto Przejścia przedstawia radość i radowanie się, błogosławieństwa i łaski wynikające z pokrewieństwa z Bogiem, a oparte na zasłudze Baranka Wielkanocnego – na jego ofierze i jedzeniu z niej. Jednak Żydzi nie rozumieli znaczenia tego, co czynili. Nie było rzeczą konieczną, aby oni to rozumieli. Kiedy Boski właściwy czas nadejdzie, to będzie im dane wyjaśnienie. Ten właściwy czas nadszedł w tę noc, w którą nasz Pan został zdradzony – w noc czternastego dnia pierwszego miesiąca, w noc figuralnego zabicia baranka wielkanocnego. Mistrz zgromadził wokoło Siebie dwunastu Apostołów. On powiedział im: „Żądając żądałem tego baranka jeść z wami, pierwej niżbym cierpiał (Łuk. 22:15). Oni mieli swą zwykłą wieczerzę święta Przejścia z upieczonym barankiem; a dopiero potem nasz Pan ustanowił to, co my poufnie nazywamy „Wieczerzą Pańską” – nowy symbol pozafiguralnej Wielkanocy. To, co nasz Pan ustanowił ze Swoimi naśladowcami, miało zająć miejsce żydowskich ceremonii,