Teraźniejsza Prawda nr 177 – 1958 – str. 39
DO KOGÓŻ PÓJDZIEMY?
„Panie! do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa żywota wiecznego” (Jan 6:68).
W rozdziale, z którego ten tekst jest wzięty można zauważyć, iż przyszedł czas w ziemskiej służbie naszego Pana, gdy dokonał On cudu nakarmienia tłumu, co spowodowało, że wielkie rzesze szły za Nim. Zamiast czynić dalsze cuda aby utrzymać tych licznych naśladowców i być może pociągnąć jeszcze więcej, nasz Pan poszedł drogą która prowadziła do przeciwnych wyników. To może wydawać się dziwnym tym, którzy szukają i wyglądają głównie za wielką liczbą, jako dowodem Boskiej łaski i prawdziwego powodzenia.
Lecz Jezus szukał raczej jakości niż ilości. On wiedział, że, wielu szło za Nim z powodu chleba i ryb (Jan 6:9-14, 26), z powodu ciekawości; z powodu fizycznych uzdrowień i innych doczesnych korzyści; stąd gdy tłum szukał Go, On napomniał ich (w. 27): „Sprawujcież nie pokarm który ginie, ale pokarm, który trwa ku żywotowi wiecznemu”.
W dodatku, Jezus doświadczał ich, dając im niektóre głębsze prawdy (w. 29-40), o których wiedział z góry, że doprowadzą wielu z nich do szemrania (w. 41-43); następnie, On dał im dalszą prawdę i dalsze wyjaśnienia (w. 44-51), które doprowadziły ich do spierania się między sobą (w. 52); potem dał im jeszcze silniejszy pokarm i dalsze wyjaśnienia (w. 53-58) jako dalsze doświadczenie. Wszystko to miało swój pożądany skutek, najpierw doprowadzając „wiele z uczniów Jego” do reagowania wyrażającego się słowami (w. jan6:60): „Twardać to jest mowa, któż jej słuchać [zrozumieć] może?” Wtedy On dał im dalszą prawdę (w. 61-65), mówiąc: „Toż was obraza? Cóż, gdybyście ujrzeli Syna człowieczego wstępującego, gdzie był pierwej? Duch ci jest, który ożywia, ciało nic nie pomaga… żaden nie może przyjść do mnie, jeśliby mu nie było dane od Ojca mojego”. Na tym kończyła się próba, której wynikiem było zniechęcenie tych, którzy postępowali za Panem z powodu chleba, ryb, itd. Czytamy w w. 66, „Od tego czasu wiele uczniów jego odeszło nazad, a więcej z nim nie chodzili”.
Lecz jeszcze coś więcej z tego wynikło. Nie tylko ci, którzy nie wierzyli zostali