Teraźniejsza Prawda nr 288-289 – 1976 – str. 69
Czytuję je niejednokrotnie ze stale wzrastającą przyjemnością, a to co piszę, w pewnym sensie, jest po prostu ucieleśnieniem w słowach zobowiązania, które od dłuższego czasu skłaniało mnie do wyrażenia uznania i podziękowania Panu jako ludzkiemu narzędziu za dobro jakiego doznałem z nich. Dlatego też ufam, że chociaż jestem Panu zupełnie nieznajomy, to przyjmie Pan mój list jako pochodzący z wdzięcznego serca od kogoś, kto nie tylko czuje, lecz także pragnie wyrazić swoje zobowiązanie za każdą pomoc i oświecenie otrzymane i przyswojone w przedmiocie, który jest dla niego pierwszym ze wszystkich, tj. przyjście lub rzeczywista obecność naszego Boskiego Pana i Zbawiciela.
Pozostaję, Drogi Panie, Twoim w miłości Chrystusa
W. R. FULLER
2 marca 1891 r.
KILKA UWAG NA TEMAT III TOMU
O tym, że w III Tomie występowały pewne niedojrzałe poglądy, nasz Pastor dobrze wiedział, a potwierdzają to korekty niektórych z nich wprowadzane przez niego od czasu do czasu. Powodem ich zaistnienia jest to, że do właściwego czasu żaden zasób wiedzy ani pobożności, narzędzia używanego przez Boga, nie może odsłonić myśli biblijnej; a niektóre z rzeczy przedstawionych w III Tomie nie były zupełnie wypełnione w czasie, kiedy był pisany. Te niedojrzałości głównie dotyczyły tych rzeczy, które były związane z próbami mającymi miejsce w czasie ich wypełnienia, a które nigdy nie były wcześniej zrozumiane, aż dopiero po stosownych próbach pomyślnie przeżytych przez wiernych; gdyby przedwcześnie były jasno zrozumiane, to zniweczyłyby sens próby w doświadczeniach, a tym samym zostałby unieważniony Boski cel w domaganiu się właściwego przeżywania prób przez Jego lud. Przykładami pewnych niedojrzałych myśli podtrzymywanych przez naszego Pastora w czasie pisania III Tomu mogą być takie nauki, jak: wyzwolenie Kościoła do 1910 r., Czas Końca, Dzień Przygotowania, kończący się w 1914 r., wyzwolenie Wielkiej Kompanii do 1914 r., ukończenie powrotu Izraela do Palestyny do 1914 r., zakończenie Wielkiego Ucisku do 1914 r., ustanowienie Królestwa do 1914 r., Wiek Ewangelii dniem z przypowieści o groszu itd.
Wszystkie te i inne niedojrzałości występowały we wcześniejszych edycjach III Tomu,
kol. 2
lecz od czasu do czasu, w miarę wypełnienia, niektóre z nich były korygowane. Poprawki były wprowadzane szczególnie od 1904 r., jak to można zauważyć w Z '04,197-199, 229-230, gdzie została przedstawiona myśl, iż Czas Ucisku rozpocznie się, a nie zakończy, w 1914, r. Niektóre z tych poprawek zostały przez naszego Pastora wprowadzone w tym tomie we właściwych miejscach, inne natomiast podane w Strażnicy itd., a jeszcze inne, wymagające korekty, nie były właściwie zrozumiane wcześniej, aż dopiero podczas Epifanii. Niniejsze uwagi wywołają zainteresowanie się nimi dla dobra Prawdy, jednakże nie w duchu wrogości, próżności lub wyszukiwania błędów, lecz w duchu jaki ożywiał naszego Pastora, kiedy wprowadzał poprawki właściwe w jego czasach. Ze względów wyżej podanych nie powinno się go bardziej winić za te niedojrzałości, niż można by winić naszego Pana za to, że przed właściwym czasem nie znał pory Dnia Sądu i restauracji królestwa Izraelskiego – Mar. 13:32; Dz. 1:7.
UWAGA I – DO STRON 15-56
Nasza pierwsza uwaga dotyczy długości Czasu Końca (str. 15-56). Nasz Pastor w czasie pisania tej książki wierzył, że 1914 r. będzie nie tylko świadczył o zupełnym zniszczeniu królestw tego świata, lecz także o całkowitym ustanowieniu Królestwa Bożego i spodziewał się, że do października 1914 r. Czas Końca będzie dopełniony i tak też tę sprawę przedstawił na str. 15. Na tej stronie oraz na górze strony następnej nauczał, że przy końcu Czasu Końca istniejące obecnie państwo, kościół i kapitał będą obalone. A na str. 43 stwierdza, że przy jego końcu każdy ślad papiestwa zostanie zniszczony. Miał rację umiejscawiając te wydarzenia w Czasie Końca, lecz fakty wykazują, że nie wypełniły się one do października 1914 roku. Dlaczego nie? Ponieważ nasz Pastor nie wiedział, że po czterdziestu latach żęcia, Paruzji, nastąpi czterdzieści lat czasu ucisku, Epifania, podczas której to Epifanii te instytucje zostaną zniszczone. Stąd Czas Końca jest o czterdzieści lat dłuższy, aniżeli nasz Pastor przewidywał. Kiedy, jak to powyższe cytaty wskazują, w 1904 r. zrozumiał, że ucisk nie skończy się ale rozpocznie w 1914 r., nauczał czegoś co wskazywało, że Czas Końca będzie wybiegał poza 1914 r., chociaż na ile wiemy, on nigdy w taki sposób nie wyraził się o tym. Z jego punktu widzenia Czas Końca miał być świadkiem zupełnego zniweczenia królestw