Teraźniejsza Prawda nr 287 – 1976 – str. 59
świadectwo dotyczące grzechu, sprawiedliwości i zbliżającego się Królestwa i aby później mógł mieć sposobności restytucji. Cokolwiek czynimy w interesie Boskiego planu dla dobra świata dając mu świadectwo o nadchodzącym Królestwie, jak również instrukcje odnoszące się do grzechu i sprawiedliwości, cokolwiek czynimy w tym celu, aby świat z czasem mógł otrzymać korzyści w wyniku udzielanej mu obecnie wiedzy na temat restytucji i przyszłych błogosławieństw – stanowi budowanie czwartego pokoju na trzecim piętrze domu miłości. Pragniemy go wznosić. Nie jest on oczywiście tak duży jak pokój reprezentujący ofiarniczą służbę dla braci. Czyńmy go tak obszernym jak tylko możemy w harmonii z większymi wymogami, przedstawionymi przez pokoje przeznaczone dla Ojca, Syna i braci.
Za tym pokojem budować będziemy ostatni pokój naszego domu miłości o połowę mniejszy, lecz o tej samej długości: ofiarniczą służbę w interesie naszych nieprzyjaciół. Obecnie nie ofiarowujemy głównie lub bezpośrednio na korzyść świata, bo nasza działalność w większej mierze związana jest ze służbą dla braci. Z upodobania w dobrych zasadach, z oceny dla naszych nieprzyjaciół, w miarę jak ich charaktery w pewnym stopniu są w harmonii z dobrymi zasadami, z litości dla nich gdy nie są w harmonii z dobrymi zasadami lub gdy są traktowani niezgodnie z dobrymi zasadami- znajdujemy przyjemność w czynieniu czegoś w formie składania życia w ramach Boskiego planu w interesie naszych nieprzyjaciół, świadcząc im o grzechu i sprawiedliwości i nadchodzącym Królestwie. W takim zaangażowaniu towarzyszy nam radosna myśl, że nasza ofiara ostatecznie pomoże w udzielaniu błogosławieństw restytucyjnych naszym nieprzyjaciołom.
MIŁOŚĆ WSPOMAGANA PRZEZ CIERPLIWOŚĆ
Powinniśmy zauważyć, że nad całym domem umieszczony jest dach jako końcowa część naszego budowania. Gdyby on nie miał dachu, nie mieszkalibyśmy w nim w warunkach zapewniających jakiś stopień komfortu. Bez niego dostawałby się do wnętrza symboliczny deszcz i blask, zimno i gorąco pozbawiając nas wygody. Musimy więc posiadać dach nad naszym domem miłości, wspaniałym domem. Dachem tym jest cierpliwość, stałość, radosna wytrwałość pod Boskim kierownictwem. Bezinteresowna miłość musi być wzmocniona wszelką
kol. 2
cierpliwością, jaką możemy zebrać w celu utrzymania aktywności we wszystkich okolicznościach. Apostoł Paweł mówi do Żydów 10:36: „Albowiem cierpliwości wam potrzeba, abyście wolę Bożą czyniąc, odnieśli obietnicę”. Co w tym ustępie oznacza czynienie woli Bożej? Naszą odpowiedzią jest: rozwijanie doskonałej miłości. Powyżej wyjaśniliśmy znaczenie i wytwarzanie doskonałej miłości pod figurą budowania domu. Zatem czynienie woli Bożej oznacza rozwijanie doskonałej miłości. Ale co trzeba czynić dalej po osiągnięciu kresu doskonałej miłości? Otóż wówczas powstaje potrzeba cierpliwości, jak to Apostoł wyraża tutaj: „Albowiem cierpliwości wam potrzeba, abyście wolę Bożą czyniąc [po uczynieniu]”, tj. potem gdy rozwinęliście doskonałą miłość, potem gdy osiągnęliście kres. Dlaczego? Ponieważ wówczas następują próby.
Używając innego obrazu możemy powiedzieć, że jesteśmy wystawieni na wszelkie rodzaje symbolicznej pogody, na wiatry i sztormy, ale jesteśmy tutaj zamknięci w omawianym domu miłości. Zimno zatrwożenia, sztorm pokuszenia, gorąco prób atakują dom miłości i dopóki nie ma dachu do zabezpieczenia nas wewnątrz będziemy cierpieć szkody a dom nie na długo pozostanie mieszkalnym. Dlatego starajmy się trwać niezłomnie w rozkoszowaniu się dobrymi zasadami, nieugięci w rozkoszowaniu się w tych, którzy są w harmonii z dobrymi zasadami i w pozostawaniu w jedności z nimi, niezłomni w sympatyzowaniu z tymi, którzy nie są w harmonii z dobrymi zasadami, a. którzy są źle traktowani lub w litości dla takich, jak również niezłomni w radosnym ofiarowaniu w służbie dobrych zasad na korzyść planu Boga w interesie innych osób. Trwajmy ochoczo w tej postawie, znosząc radośnie przypadające nam próby, prąc do przodu każdego dnia w ćwiczeniu miłości aż kompletnie zbudujemy nasz dom miłości. Wtedy osiągniemy to, co Apostoł miał na myśli, gdy powiedział, że celem ludu Bożego jest „budowanie się w miłości”, ,,w męża doskonałego”, ponieważ „koniec przykazania jest miłość”. (Ef. 4:13; 1Tym. 1:5).
FUNKCJE MIŁOŚCI
Po rozważeniu powyżej rozumności cechującej miłość skupimy następnie naszą uwagę na jej funkcjach. Chociaż mają one szerszy zakres niż funkcje nadziei, to jednak nie tak szeroki jak w przypadku wiary, ponieważ bezinteresowna miłość i tylko, ona, w jej ocenie dobrych zasad oraz Boga jako ich ucieleśnienia,