Teraźniejsza Prawda nr 285-286 – 1976 – str. 48

byli w dobrej pozycji, aby ofiarować Panu swoją czaszę, misę i łyżkę.

      (14) Tak więc znajdujemy, że pozafiguralny Achyjezer ofiarował swoją misę, czaszę i łyżkę, a zatem przystępujemy do traktowania tych działań, rozpoczynając ofiarowaniem jego misy. Tak jak wszystkie misy, tak i jego misa była naprawą niewłaściwego postępowania, w tym przypadku z punktu widzenia nawrócenia, że jest ono odwróceniem się od grzechu, błędu, siebie i świata a przyjęciem Jezusa jako swego Zbawcę i Pana. Jak to było wyżej wskazane, nawrócenie włącza dalsze postępowanie, a nawet to wszystko, co jest objęte przez wyrobienie charakteru skrystalizowanego na podobieństwo Boże i Chrystusowe. Lecz z powodu, że całość doktryny o nawróceniu nie była powierzona Kościołowi Baptyskiemu jako jego szafarska doktryna, dlatego jego misa, czasza i łyżka me mogły postąpić dalej jak tylko objąć punkty zawarte w ich szafarskiej doktrynie. Pozafiguralny Achyjezer przeto ofiarował jako swoją misę naprawę postępowania przeciwnego nawróceniu według jego zapatrywania na ten przedmiot. To dało mu rozległe pole do pracy w naprawianiu; albowiem obejmowało każdy grzech, błąd, samolubstwo, światowość, jak również każde zaniedbanie się w uznawaniu Jezusa jako Zbawcę i Głowę. Jego pole działalności było nawet rozleglejsze aniżeli wodzów utracjuszy koron z sekt fanatycznych, gdyż ci ostatni mogli właściwie naprawić tylko grzech popełniony przeciwko sprawiedliwości, tj. obowiązkowej miłości. Przeto wszystkie naprawienia jakie pozafiguralny Abidan ofiarował jako swoją misę, pozafiguralny Achyjezer ofiarował jako część swej misy. Ponieważ powyżej podawaliśmy wszystkie szczegóły odnoszące się do misy pozafiguralnego Abidana, więc nie będziemy ich tu powtarzali jako część misy pozafiguralnego Achyjezera, lecz ograniczymy
kol. 2
naszą dyskusję tylko do tych naprawień, które się różniły od misy czyli naprawy złych postępków tego ostatniego.

      (15) Pozafiguralny Achyjezer naprawiał złe postępowanie, które było spowodowane przez błędy, o ile on mógł je zauważyć, odnośnie przedmiotów połączonych nie tylko z jego szafarską doktryną, lecz z niektórymi innymi doktrynami. Stąd też często potępiał i naprawiał zło kleru, w jego przywłaszczaniu władzy, panowaniu nad dziedzictwem Bożym, poniżaniu swoich poddanych, wyzyskiwaniu ich na swoją własną korzyść, braku zainteresowania w rzeczach duchowych, krzewieniu zabobonów, usuwaniu Boskich nauk, praktyk i organizacji a wprowadzaniu przeciwnych, nie szukaniu zdrowego pokarmu duchowego dla owiec lecz ich runa, używaniu przemocy na własną korzyść a przeciw sługom Bożym, połączeniu się kościoła z państwem, uważaniu wszystkich członków państwowych kościołów za chrześcijan, wprowadzaniu formalności itd. Wszystkie te zarysy matactw kleru oni karcili i naprawiali jako konsekwencje wypływające z błędu, że kler ma prawo z upoważnienia Bożego. Strofowali i naprawiali także zło powstające z błędu, że królowie rządzą z upoważnienia Bożego, wyrażające się w absolutyzmie, krętactwie, grabieży cudzej ziemi, krańcowym opodatkowaniu obywateli, zachłanności w handlu, protekcji dla bogatych i silnych przeciw ubogim i słabym, korupcji, ciemiężeniu, militaryzmie, trwonieniu funduszów państwowych, nierzetelnej dyplomacji, łamaniu traktatów, wyzyskiwaniu i łupiestwie słabych narodów, używaniu przemocy przeciwnej prawu, popieraniu zepsutych dworskich faworytów, prześladowaniu ludu Bożego, popieraniu fałszywych religii itd. Oni również strofowali i naprawiali zło, wypływające z błędu, że arystokracja ma uprzywilejowane prawo z upoważnienia Boskiego.

      (Ciąg dalszy nastąpi)

poprzednia stronanastępna strona