Teraźniejsza Prawda nr 284 – 1976 – str. 9
szukając kogoby pożarł. Któremu dawajcie odpór mocni będąc w wierze” (1Piotra 5:8,9). My, posiadający Ducha Pańskiego „uszliśmy skażenia tego, które jest na świecie w pożądliwościach” i „teraz, będąc uwolnieni od grzechu a zniewoleni Bogu, macie pożytek swój ku poświęceniu, a koniec [nie początek] żywot wieczny” (2Piotra 1:4; Rzym. 6:22; Żyd. 12:14).
My nie podlegamy Przymierzu Zakonu „które rodzi w niewolę” (Gal. 4:24) ale łasce (Rzym. 6:14) „zakonowi Chrystusowemu” – bezinteresownej miłości (Gal. 6:2; Jan 13:34). Słowo Chrystusa jest naszym prawem – nie prawem niewoli ale prawem wolności. „Ale ktoby wejrzał w on doskonały zakon wolności i zostawałby w nim [wolny], ten nie będąc słuchaczem zapamiętliwym, ale czynicielem uczynku, ten błogosławiony będzie w uczynku swoim” (Jakub 1:25).
My z pewnością nie będziemy wykorzystywali naszej wolności do popełniania grzechu. Prawo wolności jest prawem miłości do Boga, Chrystusa i naszych współbliźnich. My mamy
kol. 2
przyjemność w praktykowaniu posłuszeństwa temu prawu do granic naszych możliwości, nie z przymusu, lecz dobrowolnym umysłem jako uczestnicy Ducha Chrystusowego. My, wolni od Zakonu Mojżeszowego, a także wolni od potępienia oryginalnego prawa rozciągniętego nad nami na skutek Adamowego grzechu nieposłuszeństwa (Rzym. 5:12, 15, 18) podlegamy prawu wolności – jedynemu Boskiemu prawu, które musimy przestrzegać. Dlatego „tak mówcie i tak czyńcie, jako ci, którzy według zakonu wolności macie być sądzeni” (Jakub 2:12).
Ufamy, że nasz tekst na 1976 r. w świetle jego kontekstu i innych tekstów Pisma Św. sprowadzi na nas wszystkich wielkie błogosławieństwa, w miarę jak postępując według niego będziemy napełniani „Duchem Pańskim”, radując się i żyjąc w harmonii z prawdziwą „wolnością” w Chrystusie, którą on nam przyniesie. Jako odpowiedni hymn towarzyszący naszemu rocznemu tekstowi proponujemy nr 54.
kol. 1
KSIĄŻĘTA I PRZEŁOŻENI SALOMONA
1Król. 4:1-19
Dawid w wielkim zastosowaniu przedstawia w Wieku Ewangelii Kościół wojujący, a Salomon w swoim dobrym postępowaniu przedstawia Tysiącletniego Chrystusa, Głowę i Ciało. Jednakże w małym antytypie, odnoszącym się do końca wieku, Dawid przedstawia Br. Russella jako wykonawcę Pana Jezusa i wojowniczego wodza w Paruzji, a Salomon w swoim dobrym postępowaniu przedstawia Br. Johnsona (dalej określanego jako J.) jako wykonawcę Pana Jezusa w Epifanii.
Mały antytyp Salomona i związane z nim sprawy w szczegółach zasługujących na uwagę były wyjaśnione w T.P. 1955, nr 163 i 1956, nr 164; 1957, nr 165 i 174, 175, 176, 177, 178, 179; 1959, nr 186; 1960, nr 190; 1959, nr 185. Ale mały antytyp z odpowiednimi faktami przedstawionymi w 1Król. 4:1-19 nie był włączony w tę rozprawę, ponieważ nie nastąpiła jeszcze wówczas potrzeba przedstawienia go. Wierzymy jednak, że przytoczenie go teraz jako pokarmu w czasie właściwym jest Bogu przyjemne.
Salomon wśród innych posiadłości miał 11 książąt do usługiwania mu w różnych dziedzinach i 12 przełożonych do uzupełniania
kol. 2
zaopatrzenia (1Król. 4:1-19; 2Kroniki ich pomija). Ogólnie mówiąc ci książęta i przełożeni przedstawiają różne grupy głównych wodzów, i indywidualnych głównych wodzów, którzy szczególnie różnymi sposobami pomagali J. jako Epifanicznemu wykonawcy Pana Jezusa. J. był ustanowiony za wykonawcę dla całego Epifanicznego ludu Bożego (Salomon był królem nad wszystkim Izraelem, 1Król. 4:1).
Ci główni wodzowie świadczący różnego rodzaju specjalną pomoc J. jako antytypowemu Salomonowi składali się z siedmiu grup (z niektórymi jednostkami usługującymi w kilku aspektach), Br. Jolly indywidualnie w jednym aspekcie i osobiście J. w trzech aspektach – wydaje się, że oni są przedstawieni przez 11 książąt z w. 2-6. Między wodzami w tych siedmiu grupach znajdują się tacy, którzy nie są w Prawdzie Epifanicznej lub są w niej częściowo, a mimo to są w oczach Boga brani pod uwagę jako służący pod zwierzchnictwem J. Niektórzy wodzowie służyli w niepełnym czasie, inni w pełnym przez dłuższe lub krótsze okresy, niektórzy przestali wykonywać służbę, ponieważ stali się do niej niezdolni lub umarli, albo też z innych powodów włączając