Teraźniejsza Prawda nr 284 – 1976 – str. 3

Chrystusowe” – 2Kor. 11:13), a którzy prawdopodobnie fałszywie przedstawili jakoby Paweł wychwalał samego siebie, nawet mu to zarzucali, gdy on w swoich stwierdzeniach uznał za konieczną obronę swego Apostolskiego urzędu.

      Odkąd Paweł zapragnął „odciąć przyczynę tym, którzy przyczyny szukają” (2Kor. 11:12) wystąpił z zapytaniem (2Kor. 3:1) „Poczynamyż [on sam i jego współpracownicy] zasię zalecać samych siebie? czyli potrzebujemy jako niektórzy [np. ci fałszywi nauczyciele i zdradliwi robotnicy „którzy fałszują słowo Boże” – 2:17] listów zalecających do was, albo też listów zalecających od was?

      Apostoł zapewne odnosi się tutaj do rozpowszechnionego zwyczaju, ponieważ Apollos, „gdy chciał iść do Achai [włączając Korynt] napomniawszy go bracia [z Efezu] pisali do uczniów, aby go przyjęli” (Dz. 18:27). Widocznie „niektórzy” pochodzący z „wielu, którzy fałszują słowo Boże” zanosili listy wprowadzające i polecające, co w pewnym stopniu było powodem zaadresowania tego listu przez Pawła nie tylko do kościoła w Koryncie, lecz także do „wszystkich świętych” którzy są we wszystkiej Achai (2Kor. 1:1), ażeby oni mogli pilnować się w stosunku do osób w ten sposób polecanych.

„ŻYWE LISTY”

      W. 2: „Listem naszym [polecającym] wy jesteście, napisanym na [lepiej przez] sercach naszych [Pawła i jego współpracowników], który znają i czytają wszyscy ludzie”. Paweł i jego współpracownicy, którzy byli ich duchowymi ojcami i matkami nie potrzebowali listów polecających do nich lub od nich do innych, ponieważ sami bracia korynccy, w wyniku usługi Pawła i jego współpracowników napisani przez ich serdeczne uczucia, byli wszyscy listem polecającym potrzebnym do okazania Apostoła i jego współpracowników jako godnych zaufania, jak również do zamanifestowania ich skuteczności i sumienności.

      W odniesieniu do „żywych listów” Ignacjusz napisał (Ad Ephesum, rozdz. 10): „Dajcie niewierzącym szansę uwierzenia przez was. Uważajcie samych siebie za użytych przez Boga, a wasze życie jako będące formą mowy, przez którą On zwraca się do nich. Bądźcie łagodni, gdy oni są zagniewani, pokorni, gdy oni są wyniośli, ich bluźnierstwu przeciwstawcie modlitwę bez przerwy, ich niekonsekwencji wytrwałość w postępowaniu w waszej wierze”.

kol. 2

      W. 3: „Gdyż to jawna jest, żeście listem Chrystusowym przez usługę naszą zgotowanym”. Tutaj Apostoł z właściwą pokorą oddaje cześć i chwałę Chrystusowi jako Boskiemu przedstawicielowi. Autorem tego listu jest Chrystus, On go podyktował. Paweł był jedynie pisarzem Chrystusa, Jego narzędziem pisarskim, jak również nosicielem służby i przedstawiającym ten list tym („wszystkim ludziom”), dla których jest zamierzony. Chrześcijanin jest Biblią świata. Jako żywy list, nie potrzebuje tłumaczenia, aby mógł być zrozumianym. Najmocniejszym świadectwem Prawdy jest osoba wierząca napełniona Duchem Chrystusa. Sięgając po tę ilustrację Paweł mówił, że Chrystus jest Pisarzem i Rekomendującym, a wy Koryntianie jesteście listem polecającym nas.

      Ten list był „napisany nie inkaustem [który jest bez życia], ale Duchem [świętym usposobieniem] Boga żywego, nie na tablicach kamiennych, ale na tablicach serc mięsnych [według Rotherhama – „na tablicach (którymi są) serc cielesnych”]. Tablice Synajskie z zimnego obojętnego kamienia były „pisane palcem Bożym” [2Mojż. 31:18; 34:1] ale ciepłe, wrażliwe serca mięsne chrześcijan korynckich były zapisane przez Chrystusa ręką Pawła i jego współpracowników „Duchem Boga żywego”.

      W. 4: Tutaj Paweł wyraża zaufanie, że Kościół w Koryncie jest poważnym świadectwem jego służby i jego współpracowników. Jego zaufanie nie jest jedynie samozaufaniem, lecz niezachwianą pewnością, sięgającą przez dzieło Chrystusa do Samego Boga i dlatego wartościowe w Jego oczach.

NASZA SPOSOBNOŚĆ POCHODZI OD BOGA

      W. 5: „Nie iżebyśmy byli sposobni [gr. ikanos, dostateczny, obfity, odpowiedni, kompetentny, wykwalifikowany], co myśleć [rozumowaniem dociec] sami z siebie, jako [pochodzące z nas] sami z siebie, ale sposobność nasza [z ikanos, oznaczając kwalifikacje, Diaglott] z [od] Boga jest”. Źródłem „mądrości z góry” jest „Ojciec światłości” (1Kor. 2:14; 2Kor. 2:14; Jakub 1:5, 17; 3:17). To odpowiada na pytanie powstałe w 2:16, gdzie występuje to samo gr. słowo ikanos.

      W. 6: „Który nas też uczynił sposobnymi [ikanos] sługami nowego testamentu, nie litery, ale Ducha: albowiem litera zabija ale Duch ożywia”.

      W Z 4331, 4332 Br. Russell stawia pytanie: „Jak Św. Paweł i inni Apostołowie mogli być

poprzednia stronanastępna strona