Teraźniejsza Prawda nr 176 – 1958 – str. 6

samolubnym tendencjom naszego naturalnego serca i światu w ogólności wzywać nas w inne kierunki; tak abyśmy nauczyli się stawiać im opór i mogli coraz więcej rozwijać w sobie silny charakter, zakorzeniony, ugruntowany i ustalony na sprawiedliwości i miłości, silny i zdolny stawić opór słabościom naszego ciała jak również wpływom światowych przyjaciół i świata w ogólności.

      Tylko tacy, którzy w ten sposób rozwijają charakter, mogą jedynie być „zwycięzcami” świata, i tylko tacy będą przyjęci przez Pana do Niebieskiego Królestwa. Przeto widzimy, że Pan nie tylko szuka takich, którzy uczynią z Nim przymierze, lecz również przez lekcję próby i dyscypliny oraz doświadczeń On doświadcza Swój lud – aby przekonać się i oddzielić dla Swej służby, nie tych, co są silni w samowoli, silni według ciała, lecz tych, którzy opuszczają wolę ciała, i oddają się całkowicie Panu aby byli przemienieni przez odnowienie ich umysłów – „zmacniajcie się w Panu, i w sile mocy jego” (Ef. 6:10).

„PAN, BÓG WASZ DOŚWIADCZA WAS”

      W zgodzie z tą myślą są słowa Pana do cielesnego Izraela, figuralnego ludu: „gdyż was doświadcza Pan, Bóg wasz, aby wiedział, jeśli wy miłujecie Pana, Boga waszego, ze wszystkiego serca waszego, i ze wszystkiej duszy waszej” (5Moj. 13:3). To wyjaśnia cel i zamiary Boskiego postępowania z nami, prawdziwym Izraelem, przez cały Wiek Ewangelii; Bóg doświadczał Swój lud, próbował go, aby się przekonać o stopniu i sile jego miłości dla Niego. On mówi nam, że „nie każdy, który mi mówi: Panie, Panie! wnijdzie do Królestwa” (Mat. 7:21); że wielu, co czynią przymierze zupełnego poświęcenia omieszkają je zachować, uchybią w posłuszeństwie jego wymogom, że ich uchybienie będzie wskazówką braku miłości dla Niego, i że samowola dalej panuje w sercu, dając Bogu dopiero drugie miejsce.

      Królestwo jest przeznaczone tylko dla takich, którzy z łaski Bożej staną się w sercu podobni Panu Jezusowi. Tacy będą miłowali Boga ze wszystkiego serca i ze wszystkiej duszy swojej, i będą w stanie powiedzieć: „nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie” (Łuk. 22:42). Tylko ten stan zupełnego poddania się Bogu a nie inny może uczynić nas sposobnymi do Królestwa; albowiem żaden inny stan nie przedstawia zupełnego poddania się i zupełnej miłości dla Niego.

poprzednia stronanastępna strona