Teraźniejsza Prawda nr 71 – 1934 – str. 60
wszystkie ulice Jerozolimy, i aby w takiej podróży starać się znaleźć i zauważyć sprawiedliwego człowieka. Bieganie tam i sam jest tutaj literalnym, fizycznym, podróżą. Co im jest powiedziane aby czynili w takiej podróży, należy do badania charakteru. Obrazowe podróżowanie, umysłowe przenoszenie się z miejsca na miejsce jest także opisane u Zach. 4:9, 10. W księdze Amosa 8:11, 12 jest opisane bieganie tam i sam jako literalne podróżowanie w poszukiwaniu za prawdą, które jest tak znamienne w naszych czasach n. p. przez uczonych, archeologów, wynalazców, odkrywców i. t. p. Tacy nie znajdują Boskich Prawd w ich podróżach i badaniach. Wszystkie te ustępy w których znajdują się słowa „biegać tam i sam” oznaczają podróżowanie, dwa z nich odnoszą się do fizycznego, a dwa do umysłowego podróżowania. Czy to odnosi się do literalnego czy obrazowego podróżowania, to mimo tego są to podrożę jakie są opisane i dowodzą, że to słowo znaczy podróżować a nie badać. Dlatego Dan. 12:4 jest dobrze przetłumaczone w A.V., R.V., A.R.V., Younga, Rotherhama, Wydaniu Baptystów, w Poprawnym tłumaczeniu, w wydaniu Margolis, Leeser’a, Penton’a i w wielu innych tłumaczeniach Biblii. Faktycznie tylko wyżsi krytycy, chcieliby swoimi tłumaczeniami obniżyć wartość proroctw o patentowanych znakach czasów i oni podają taką myśl, jak ta, nad którą się zastanawiamy,
Powyższe siedem dowodów wykazują, że nasz Pastor miał rację, że początek Czasu Końca rozpoczął się z rokiem 1799, a Koniec tegoż; przed zmartwychwstaniem Daniela; Br. Russell po roku 1904 nie chciał ustanowić daty bo w świetle Epifanii, nie mogła być zrozumiana za jego życia, lecz teraz widzimy, że ta data przypada, w listopadzie w roku 1956 przy jego zupełnym końcu, a Czas Końca zakończy się przy zejściu się wieków od paźdz. 1954 do listopada 1956 roku.
W krótkości zbijemy niektóre podrzędne błędy artykułu odnośnie Czasu Końca. Na jego twierdzenia, że w księdze Daniela w roz. od 8 – 12 Daniel wyobraża wierny lud Boży w Czasie i po Czasie Końca, odpowiadamy, że to nie może być prawdą, ponieważ on nie rozumiał tych części widzenia, które oni rozumieli. Gdyby on był obrazem na nich n. p. w 12-tym rozdziale, to i oni by teraz nie rozumieli widzenia; ponieważ w tym domniemanym typie on jej nie rozumiał. Jehowa wysłał laskę mocy Swojej z Syonu, aby panował wśród nieprzyjaciół Jego, nie w roku 1914, jak on twierdzi, lecz w 1874, przy wtórem Przyjściu Chrystusa. Na jego twierdzenia, że po wyrażeniu narody rozgniewały się (jak on twierdzi że to zaczęło się w 1914) następuje wyrażenie wyrzucone do Boga „żeś wziął moc Swoją wielką i ująłeś królestwo” (Obj. 11: 17) i że to dowodzi, że natychmiast przed rozpoczęciem ucisku (1914) Bóg ujął Swoją wielką moc, tj. w roku 1914, odpowiadamy: ten sam argument dowodziłby, że natychmiast potem powinien się był rozpocząć sąd dla umarłego rodzaju Adamowego, nagroda dla Starożytnych Świętych, jak również nagrodzenie wszystkich z Maluczkiego Stadka i zniszczenie niepoprawnych Tysiąclecia musiałoby już nastąpić, co za śmieszność! Bóg ujął Swą moc i zaczął panować od roku 1878; narody przez atak Chrystusowej Prawdy na królestwo Szatańskie zaczęły stopniowo przychodzić do gniewu, tak że w 1882 byli jedni przeciwko drugim złączeni, i zaczęło się tarcie; a gniew Boży zaczął się w roku 1914. Przeminie jeszcze wiele lat zanim próba nad umarłym światem się rozpocznie. Nagroda dla zaśniętych świętych zaczęła się w r. 1878, a niektórzy z nich dość długo muszą, jeszcze czekać na jej otrzymanie, a co do Starożytnych świętych, to nie prędzej powrócą, aż w przybliżeniu po listopadzie 1956. Zniszczenie pierwszych niepoprawnych na ziemi przyjdzie 100 lat później, a ostatni niepoprawni będą zniszczeni blisko 1000 lat później. Tak więc Obj. 11: 17 nie dowodzi, aby jego punkt odnośnie Czasu Końca miał być „około” 1Paźdz. 1914. A zatem żadne z Pism których on używa nie daje dowodu, że data „około” 1Paźdz. 1914″ jest Czasem Końca.
Co do jego insynuacji, którą stara się zręcznie wzbudzić podejrzenie do nauk wiernego sługi, to jest, że br. Russell twierdził, że uformowanie Związku Ewangelickiego w roku 1846 było powodem kompletnego oczyszczenia ludu Bożego, odpowiadamy, że ta insynuacja objawia, że on nawet nie posiada dostatecznego wyrozumienia tego, co nasz Pastor pisał o tym Związku. Ten Związek nie oczyścił, lecz z powodu swego sekciarstwa odciął od wszelkiej społeczności, klasę świątnicy, że ta przez pozbycie się w 1846 błędów, o nieśmiertelności duszy i wiecznych mękach, a oprócz tego wiele innych błędów już porzuconych, klasa ta została z główniejszych plugastw papieskich oczyszczoną. Oczyszczenie, które było dokonane w roku 1846, nie było kompletnym oczyszczeniem ludu Bożego, lecz oczyszczeniem od plugawych błędów papiestwa, mianowicie takich które miały jakąkolwiek łączność z mszą. Takie fałszywe insynuacje rzucane na br. Russella, na które odpowiedzieliśmy, są rzucane jedynie dlatego, aby dały podstawę do zarzutu, że br. Russell uczył urojonych i domniemanych rzeczy, by przeto wszczepić niewiarę do niego i utorować drogę do odrzucenia go jako nauczyciela, a natomiast, aby przygotować drogę do przyjęcia błędów „złego sługi”. Oczyszczenie przy końcu 2300 dni jest zupełnie innym od tego, które zaczęło się w roku 1878, gdy Jezus zaczął oczyszczać klasę świątyni. Mal. 3: 2, 3 dowodzi, że to zaczęło się rychło w Parousii i trwa w ciągu dalszym w Epifanii, między innymi czynnościami sześć przesiewań było użytych w celu dokonania tego oczyszczenia jak już w tym artykule podaliśmy. To niweczy twierdzenie o przyjściu Pańskim do świątyni w roku 1918,
kol. 2
po którym to czasie, jak on twierdzi, nastąpił początek oczyszczenia klasy świątyni.
PODOBIEŃSTWO W DWÓCH PAPIEŻACH
Mówi, że ci którzy mówią przeciwko naukom Strażnicy mówią rzeczywiście przeciwko Bogu, i że to dowodzi, że tacy posiadają zły stan serca. To znaczy, że Bóg jest odpowiedzialnym za błędy w Strażnicach. Artykuły Strażnic uczyły, że Kościół opuści ziemie. w 1918. Czy Bóg był odpowiedzialnym za to? I czy ci, którzy sprzeciwiali się temu błędowi mówili przeciwko Bogu? Strażnica uczyła później że drzwi do Wysokiego Powołania były zamknięte w roku 1918 i że Kościół opuści ziemię przed rokiem 1925, że Starożytni święci mieli tedy powrócić, i że nikt potem nie będzie umierać. Czy ci którzy na wiele lat przed rokiem 1925 udowadniali, że te rzeczy były błędne, czy ci mówili przeciwko Bogu? Czy Bóg był za różne błędy wyrażone w Strażnicach odpowiedzialnym? Właśnie że takie nauki, które my teraz zbijamy bluźnią Bogu; ponieważ one czynią Boga odpowiedzialnym za błędy „przewodu”. Przez takie mówienie J. P. Rutherford, mały papież w małym Babilonie, naśladuje wielkiego papieża w wielkim Babilonie, który tak samo oskarża krytyków jego nauk. A gdy nazywa przeciwników jego błędów i jego złych urzędowych praktyk, obrońcami szatańskiej organizacji, czyni on to samo co jego wielki sobowtór względem swoich oponentów. J.F. Rutherford już dawno przestał być mówczym narzędziem Bożym, a jest mówczym narzędziem, i głównym sługą Szatana między ludem w Prawdzie.
Wyprowadzenie nas ze symbolicznego Egiptu nie przypisujemy bratu Russellowi, jak to on fałszywie utrzymuje. Jak wiadomo, to Clayton Woodworth był tym, który wynalazł tę myśl, z dodatkiem, że J. P. Rutherford był Jozuem, prowadzącym lud Boży do odziedziczenie, pozaobrazowej ziemi Chananejskiej. Jezus tylko jest pozaobrazem Mojżesza i Jozuego. On wyprowadził nas z symbolicznego Egiptu i używał w tym Pastora Russella, jako Jego sługę, jak również używał innych podrzędnych sług do tego. Lecz Szatan, działając jako mały Faraon. używał i używa J. F. Rutherforda do zniewolenia wielu z ludu Bożego w małym Egipcie. Jego obrzydliwe znieważanie nauk wiernego i roztropnego sługi, przeciwko którego usłudze i naukom starał się by je podwracać, a w miejsce których wprowadził i jeszcze wprowadza niebezpieczne błędy i pracę, przyczyniły się do tego, że musimy mówić przeciwko temu oszczercy tego, który nauczył go prawie wszystkiego co było godne do nauczania z Pisma św. i z którego pism otrzymał prawie wszystko to, co miało wartość i co jeszcze ma wartość w jego własnych pismach; bo gdyby jego pisma zostały ogołocone z tego co otrzymał od brata Russella, to byłyby bezwartościowe i nie zawierałyby ani jednego szczegółu prawdy religijnej; ponieważ pięciorakie przekleństwo Bóg włożył na niego (Zach. 11: 15 – 17; Mat. 24: 48 – 51), jest powodem zaćmienia jego duchowego wzroku na wszystkie nowe Prawdy. Dlatego cokolwiek wydaje nowego jest nieprawdziwe. I każda nasza egzaminacja jego nowych poglądów dowiodła tego zupełnie, że nie jest w stanie nam odpowiedzieć.
DNI DANIELA
Przystępujemy teraz do jego pojęcia dni Danielowych na 1260, 1290 i 1335, które jest rzeczywiście głupstwem. (2Tym. 3:9). Przeciwko jego pojęciu, że 1260 dni, zaczynają się przy Końcu Czasów Pogan (21 września 1914) przedstawiamy jak następuje: (1) Jak powyżej wykazaliśmy odnośnie prawdziwego Czasu Końca – 1799-1954 – dowodzi, że dni Daniela w każdym wypadku zaczęły się przed jego Czasem Końca.
(2) Złamanie władzy małego niszczącego rogu – „rozpraszającego” – przez prześladowanie mocy świętego ludu, którą jest Prawda, było ukompletowane na początku prawdziwego Czasu Końca roku 1799; niech nam kto da dowód, że od 1799 Prawda byłe. w ciągu dalszym niszczona i dlatego utracona przez wierny lud Boży, jak to było za uciesznych czasów papiestwa. Zauważcie że ten ustęp (Dan. 12: 7) nie potwierdza wywodów Rutherforda, który tak dumnie powołuje się na ten ustęp jako niezłomną prawdę, dowodząc, że lud Boży po 1260 dniach nie miał być więcej prześladowany lub przez prześladowanie rozrzucony. Lecz to o czym ten tekst wspomina jest: że po tych dniach ich moc (którą jest Prawda) nie będzie już więcej rozrzuconą – spustoszona kiedyś przez prześladowanie papiestwa była. Częściowe karanie przyszło rzeczywiście na pewnych fałszywych nauczycieli wodzów Towarzystwa – za niektóre ich fałszywe nauki i złe postępki lecz żaden szczegół z Prawdy Pańskiej – która jest mocą ludu Bożego nie był skruszony ani w tym czasie ani od 119 lat przed tym czasem. Dlatego te 1260 dni nie mogły się wtenczas skończyć.
(3) Fakty niezbicie dowodzą, że od 1799 nie tylko że moc – Prawda – ludu świętego nie była, ale widzenie z ruchem Millera od roku 1829 zaczęło stawać się stopniowo, coraz to więcej jaśniejsze, naprzód przez ruch wtórego Przyjścia naszego Pana 1829 1844, po pierwsze z zakresu chronologii a po drugiej na różne przedmioty w oczyszczonej Świątnicy, szczególnie na dalsze chronologiczne rozwinięcie, 1846 – 74; po trzecie w ruchu Parousii, 1874 – 1914; a od tego czasu w ruchu Epifanicznym. Z każdej kontrowersji przeciwnej poszczególnym prawdom, każdy z tych ruchów wyszedł zwycięsko, pobijając wszelkie ataki, a rozwijając chwalebne Prawdy Pańskie na czasie, które odtąd jaśnieją coraz to większym blaskiem. To są fizyczne fakty, których nie można absolutnie zaprzeczyć, odnośnie stanu jaki egzystował po roku 1799; a ponieważ rozpraszanie czyli pustoszenie Prawdy, mocy świętego ludu, od tego czasu ustało, te 1260 dni skończyły się wtenczas.