Teraźniejsza Prawda nr 71 – 1934 – str. 52
powrotu (Filip. 3:20, 21). Te jasne porównania tych siedmiu ustępów Pisma Św., do których inne możnaby dodać, jasno dowodzą, że nasz Pastor miał rację w nauczaniu o osobistym i prawdziwym powrocie naszego Pana przy Jego wtórej obecności; a głupota „nowego” poglądu jest tym samym objawiona, jak również przez to samo daje broń ludziom nominalnego Kościoła, którą mogliby zadawać ciosy w jego błąd, jako będący domniemanym nauczaniem brata Russella. Żadne ustępy, które mówią o przyjściu Ojca, które J.F. Rutherford podaje, nie mogą przeważać tych jasnych porównań, a chociaż takie ustępy używają słowa „przyjście” to jednak nie w regularnym znaczeniu, lecz w znaczeniu rozpoczęcia czynienia pewnych rzeczy na czasie, jak już udowodniono powyższymi porównaniami, a nie mają tego samego znaczenia co wyraz przyjście połączony z powrotem Chrystusa na ziemię.
I znów pokazuje głupstwo w sprawie szatańskiej domniemanej organizacji, że wszyscy, którzy głosują, podtrzymują takową organizację. W zebraniach odpowiedzi na pytania i piśmie „The Herald of the Epiphany” z września 1928 radziliśmy braciom, aby głosowali w czasie kampanii w roku 1928 i pierwszy raz w 26 latach sami głosowaliśmy, ponieważ katolicki oddział klasy Kozła Azazela starał się przez kandydaturę Smitha powiększyć swój bunt, i dlatego uważaliśmy za właściwą rzecz sprzeciwić się temu buntowi, ponieważ pozaobrazowego Aarona teraźniejsza praca tego wymaga. Oprócz tego czuliśmy słuszną pewność, że gdyby p. Smith został wybranym na prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki, katolicka hierarchia przeszkadzałaby nam jeszcze więcej w naszej publicznej pracy, więc na wszelki wypadek możemy użyć przeciw niej pewnych ludzkich praw – balotu – za przykładem Św. Pawła, który zrobił użytek z jego ludzkich praw rzymskiego obywatelstwa, że zaapelował do Cesarza, aby przeszkodzić krzywdzie jaka miała być wyrządzoną w usługiwaniu sprawie Pańskiej, gdy Festus aby zadowolić Żydów dał propozycję, której wykonanie byłoby zakończyło się śmiercią Św. Pawła i w ten sposób zatrzymałoby jego usługiwanie (Dz.Ap. 25:9-12), jak również przy innych sposobnościach on także uczynił użytek jego praw rzymskiego obywatelstwa, aby nie szkodzono jego dalszemu posługiwaniu w sprawie Pańskiej – Dz.Ap. 16:22, 35-39; 22:24-29.
Nie radzimy braciom używania regularnego balotu; lecz te wybory miały do czynienia w kwestiach naszej publicznej posługi, że możemy być usprawiedliwieni, że użyliśmy naszego ziemskiego prawa głosowania, aby przez prawne środki przeszkodzić wysiłkom do powstrzymania nas w naszej publicznej służbie, co hierarchia na pewno by uczyniła, gdyby ich kandydata wybrano. Będąc obecni na ostaniem zebraniu prowadzonym dla braci przez naszego Pastora, tj. na zebraniu pytań podczas konwencji w Dallas, Texas, w niedzielę rano 22 października 1916 r., a także mieliśmy przywilej być na publicznym wykładzie po południu; a więc na owym zebraniu pytań podano mu pytanie – czy bracia mogą brać udział w wyborach. Na to odpowiedział następująco: ” Przywilej obywatelstwa i balotu jest jednym z naszych ludzkich przywilei, którego, podobnie jak wszystkie inne ludzkie przywileje, złożyliśmy na ołtarzu przy poświęceniu. Dlatego powinniśmy go używać lub nie, zgodnie z wolą Pana, jak sprawy Jego wypadku lub obowiązku wymagają, jeżeli kiedykolwiek tyczyłoby się sprawy Bożej lub obowiązku poświęconej osoby, jego rodziny lub innych i wymagało użycia ziemskiego przywileju głosowania, w takim razie powinno się głosować, w innym razie powinno wstrzymać się od głosowania. Jest to sprawa, którą każdy powinien zadecydować dla siebie przed Panem. Że poświęcony chrześcijanin mógłby właściwie używać swych praw obywatelskich dla protekcji swego szafarstwa w służbie
kol. 2
Pańskiej, tego dowodzi wypadek Św. Pawła, który użył swego przywileju, aby powstrzymać szkodę w jego posłudze od Filipeńskich burmistrzów, Lysiasa i Festusa”. Tak odpowiedział br. Russell na powyższe pytanie. Znamy wypadki, że radził poświęconym rodzicom, by brali udział w wyborach szkolnych dla dobra swych dzieci, a także radził pracownikom pocztowym, by głosowali, gdy chodziło o zatrzymanie swych posad, przez które mogliby utrzymać swoje rodziny. Gdy radziliśmy braciom, aby głosowali w wyborach w roku 1928, postąpiliśmy według myśli naszego Pastora, stosując się do nadzwyczajnych okoliczności powstałych w czasie tych wyborów, mających związek z naszą pracą do katolickiej części Kozła Azazela. Tak więc było to usprawiedliwione.
W Strażnicy w art. „Góra Syjon i Miasto” 1929 str. 165, par. 18-21 J.F.R. „taktycznie” nie uznaje naszej myśli, lecz wysila się by udowodnić, że wszelkie głosowanie w cywilnych wyborach jest złem, ponieważ byłoby potwierdzającym dowodem popierania organizacji Szatańskiej. Gdyby jego pogląd o królestwach tego świata że są szatańską organizacją był prawdziwym, Pan nie wymagałby od całego Kościoła podczas jego ziemskiej kariery modlić się za cywilnymi władcami, słuchać ich, czcić i popierać, płacić podatki na utrzymanie rządów lub starać się o ich dobro. Ani nie oznajmiałby, że wszystkie rządy są Jego urządzeniem dla dobra poddanych, a że cywilni władcy są Jego sługami w sprawach świeckich. Ani Ap. Paweł nie apelowałby do nich po protekcję. (Rzym. 13:1-6; Dz.Ap. 25:10-12; 1Piotra 2:13-15). Fakt, że Szatanowi udało się przywłaszczyć sobie władzę i przez oszukanie nadużywa królestw tego świata dla swych celów i że dlatego takowe często źle postępują, nie zmienia faktu, że Bóg jest Twórcą teraźniejszego symbolicznego świata z jego symbolicznymi niebiosami i ziemią. (Żyd. 1:10-12). Dlatego nazywać je w sensie J.F. Rutherforda częścią organizacji Szatańskiej, jest bluźnierstwem. Zowiąc je królestwami tego świata, Biblia ani nie uczy, ani nie stosuje jego znaczenia do Szatańskiej organizacji. Taki pogląd na królestwa jest przekręceniem faktów i za mocnym przesadzeniem takich rzeczywistości, że one jako królestwa tego świata, według Boskiego porządku drugiej dyspensacji, często czynią zło, i że Szatan (przez przywłaszczenie władzy i bezwiedne ich oszukanie) jest ograniczonym bogiem, władcą tego świata lub porządku rzeczy. Za mocne robienie nacisku na doktrynę zawsze prowadzi do błędu, jak wypadek, nad którym się zastanawiamy, pokazuje. Hipokryzja teorii, którą przeglądamy, jest jawną, gdy przypominamy sobie, że każdy raz gdy on jedzie do Europy, musi składać przysięgę, że jest obywatelem Stanów Zjednoczonych Ameryki i musi przysięgać, że będzie popierać, bronić, zachowywać, itd. ich Konstytucję, rzecz którą musi uczynić, aby otrzymać paszport. Gdyby jego pogląd był prawdziwym, to w takim razie on sam jest zaprzysiężonym obywatelem i wspierającym Szatańską organizację! Wyrażenie, Szatańska organizacja, nie jest biblijnym i jest używane przez wynalazcę tegoż, do nauczania niebiblijnej myśli, tak jak jego przeciwna myśl, że Bóg używa Jego widzialną organizację – towarzystwo – jest również niebiblijną i głupią, i powinna za takową być przez wszystkich uznana.
Tak samo uczy głupstwa na Obj. 22:17 (podobnie jak na Joela 2:28 to jest, że Duch Św. od września 1922 jest wylewany na wszelkie ciało!) tj., że teraz Duch i oblubienica mówią: „przyjdź” itd. Lecz to jest przeciwne Pismu Św. ponieważ (1) tak długo jak Kościół jest w ciele, Prawda, jako symboliczna woda lub wino, lub maść na oczy, nie jest jeszcze dawana darmo. Prawdą jest, że za pieniądze nie można jej nabywać; lecz pomimo tego trzeba ją kupić, to jest za cenę pokuty, wiary, poświęcenia, pragnienia za sprawiedliwością, pokorę, szczerość i świętość serca i umysłu.