Teraźniejsza Prawda nr 68 – 1934 – str. 7
(8) Boozowe przemówienie do Ruty (w. 8), reprezentuje Pańskie wysłanie Młodocianym Świętym poselstwa na czasie przystosowanego do ich stanu. Słowa „słuchaj mię córko moja” w angielskich tłumaczeniach Biblii są postawione w formie pytania: „Czy nie słyszysz mię córko moja?” (Hearest thou not my daughter?). Słowa te wyobrażają czuły wyraz uznania naszego Pana („córko”) i Jego zachęcanie ich, ażeby słuchali poselstwa Onego Sługi, odnoszącego się do nich. Booz pozwalając jej (w. 8) pozostać na jego polu i przy jego dziewkach, oraz zbierać jego kłosy, a nie odchodzić na inne pola, reprezentuje Pańskie zachęcanie Młodocianych Świętych, aby pracowali nadal na Pańskiem polu żniwiarskiem z Jego wiernymi ofiarowanymi, a nie opuszczali pracy pokłosia dla innej pracy. Boozowe zachęcanie jej, ażeby pilnowała pola, gdzie Jego dziewki pracują (w. 9) reprezentuje zachęcanie Młodocianych Świętych przez naszego Pana, ażeby przez pilne badanie Słowa Prawdy mogli zauważyć prawdziwą pracę żniwa i mogli w niej służyć z wiernymi ofiarowanymi (dziewkami). Booz zapewniając Rutę, że on przykazał młodzieńcom swoim, aby jej nie szkodzili, reprezentuje zapewnienie naszego Pana dla Młodocianych Świętych, że On przykazał zdolniejszym sługom Prawdy, aby nie gorszyli Młodocianych Świętych słowem, zachowaniem się lub uczynkiem. Booz (w. 9), dając jej przywilej gasić swoje pragnienie wodą czerpaną przez jego sług, reprezentuje zapewnienie tej klasy przez naszego Pana, iż oni byli uprzywilejowani otrzymywać wodę żywota czerpaną z źródła Prawdy – Biblii – przez pielgrzymów i starszych. Pozafigurami mowy Boozowej wypowiadanej do Ruty, były mowy wypowiadane przez naszego Pana, za pomocą odnośnych artykułów z angielskich Strażnic, począwszy od roku 1881. Ruta, uznając w pokorze łaskawość Boozową i jej zdziwienie, dlaczego ona, będąc cudzoziemką, doznaje tak wielkich względów od niego (w. 10) reprezentuje pokorne i bogobojne uznanie łaskawości naszego Pana okazanej Młodocianym Świętym i ich zdziwienie, dlaczego jako niespłodzeni w Prawdzie (cudzoziemcy), oni jednak znaleźli łaskę, otrzymując przywilej wzrastania w znajomości, krzewieniu i praktykowaniu Prawdy.
(9) Booz odpowiadając Rucie (w. 11) że jego łaskawe obchodzenie się z nią, było powodem opuszczenia jej ojca i matki, ziemi swojej, ludu moabskiego i bogów swoich, a przyjęcie w zamian Boga Izraelskiego, ziemię i lud Izraelski, a to przedstawia Pana na-szego zapewniającego Młodocianych Świętych przez odnośne artykuły „onego sługi” publikowane w Strażnicy, w tomach 3-im i 6-ym, oraz przez odnośne pytania i odpowiedzi, że oni, obierając przez swoje poświęcenie Jehowę, Jego Prawdę i jej ducha, oraz przyjmując lud Jego za lud swój, a równocześnie porzucając grzech, błąd, samolubstwo, światowość, spółuczestników złego i miejsce dawnego ich tam przebywania, były powodem Jego łaskawego obchodzenia się z nimi. Booz, życząc jej Boskiej nagrody za jej uczynki (w. 12), przedstawia, iż nasz Pan przez Swoje Słowo, Ducha i Opatrzność był przyczyną błogosławieństwa, które Bóg przeznaczył dla Młodocianych Świętych, szukających schronienia w Bogu duchowego Izraela. Ta odpowiedź była także podaną w powyżej nadmienionej literaturze. Odpowiedź Ruty (w. 13) reprezentuje modlitwy Młodocianych Świętych o dalszą łaskę Jezusową. Jej opowiadanie o przyczynie, dla której ośmieliła się wyrazić podobne życzenia (w. 13). przedstawia opowiadania Młodocianych Świętych, że Pańska dawniejsza miłościwość po wylaniu słów i czynów przyjaźni i pociechy okazywanej im, zachęca ich do zasyłania próśb o dalsze łaski dla siebie, którzy są ofiarowanymi, lecz niespłodzonymi z Ducha. Boozowe zapraszanie jej do wzięcia udziału w spożywaniu (w. 14), które on dostarczył dla swych robotników, tak w łagodniejszych jak i ostrzejszych potrawach (np. ocet wówczas był przyprawą), reprezentuje zapewnienie tej klasy przez Pana naszego o Jego pragnieniu, aby członki tej klasy mogły być karmieni Prawdą w jej łagodniejszej i ostrzejszej formie, co również okazuje się z różnych artykułów Strażnicy, zapraszającej ich do tego. Ruta, przyjmując to zaproszenie, reprezentuje Młodocianych Świętych przyjmujących
kol. 2
pozafiguralne zaproszenie. Ruta, siadając przy żeńcach (w. 14), reprezentuje Młodocianych Świętych uczestniczących w studjowaniu Prawdy wraz ze sługami Prawdy, jako żeńcami. Booz, podający jej prażmo, reprezentuje, jak nasz Pan podawał tej klasie apetycznie przygotowany pokarm przez pisma Onego Sługi (Łuk. 12:37). Spożycie pokarmu do sytości reprezentuje zaspokojenie głodu prawdy, przez Prawdę. Opuszczenie przez nią miejsca jedzenia a udanie się do pracy (w. 14), reprezentuje, że ta klasa zamiast tracić czas na próżnych spekulacjach, używa w służbie siłę otrzymaną z koniecznego pokarmu dla swych poświęconych serc i umysłów.
STARANIA CHRYSTUSOWE O MŁODOCIANYCH ŚWIĘTYCH
(10) Booz, rozkazując sługom swoim, ażeby nie zabraniali Rucie zbierać i między snopami i aby jej nie urągali (przetłum. nie brońcie jej), ale umyślnie upuszczali kłosy dla niej i nie oburzali się na nią (w. 15, 16), reprezentuje rozkaz naszego Pana dany sługom Prawdy, przeważnie przez artykuły Strażnicy, ażeby zachęcali Młodocianych Świętych, by i oni starali się o pozyskanie drugich do Prawdy i aby wstrzymywali się od takich słów i czynów, któreby były przynętą do duchowej nieczystości, dając im umyślnie sposobność służenia, a nie strofowali, poniżali lub łajali ich. Ruta, zbierając kłosy cały dzień, oraz wymłóciwszy to, co zebrała (w. 17) reprezentuje pracowitość i zdolność Młodocianych Świętych w pozyskiwaniu i dobrem przygotowaniu nowych stworzeń. Nazbieranie pełnej efy* [* Efa, miara sypka miała przybliżeniu 3 ¼ pęków (pecks) angielskich, albo 28 ½ litrów. – Przyp. tłum.] zboża w jednym dniu, było uważane za niezwykle wielką ilość, co reprezentuje wielkie powodzenie, jakie nasz Pan udzielił Młodocianym Świętym, zbierającym w pokłosiu. Ruta, przynosząc to co nazbierała, idąc do miasta (w. 18), przedstawia Młodocianych Świętych, przyprowadzających do Prawdy, będącej wówczas na czasie, tych, co pozyskali w pokłosiu. A że przyniosła to, co nazbierała do Noemi, przedstawia, iż Młodociani Święci zaznajomili tych, co przyprowadzili do Prawdy, ze swymi towarzyszami utracjuszami koron. Noemi oglądając to, co Ruta nazbierała (w. 18), przedstawia, jak utracjusze koron z wielkiem zajęciem obserwowali tych, co byli przyprowadzeni do Prawdy przez Młodocianych Świętych. Ruta, dając Noemi z tego, co nazbierała z pola, po zatrzymaniu pewnej części dla swoich potrzeb, przedstawia Młodocianych Świętych, oddających na usługę Wielkiemu Gronu tych ludzi, których oni przyprowadzili do Prawdy, po zatrzymaniu niektórych osób dla swego własnego użytku. Wypytywania Noemi, wskazujące na jej zdziwienie z powodu tak wielkiego powodzenia Ruty (w. 19) przedstawiają zdziwienie utracjuszy koron, gdzie tak wielkie liczby mogły być pozyskane dla Prawdy. Noemi poznawszy, iż Ruta musiała być w szczególnej łasce u kogoś, aby mogła mieć tak wielkie powodzenie i jej życzenia wszelkiego dobrodziejstwa temu, który był dla niej tak łaskawym („niechajże ten, który na cię miał baczenie, błogosławionym będzie”), reprezentuje, że utracjusze koron poznali, że Młodociani święci musieli być wielce ubłogosławieni, ażeby mieć tak wielkie powodzenie w służbie, życząc wszelkiego dobrodziejstwa Temu, który był powodem tak wielkiego błogosławieństwa. Ruta oznajmiając, że tą osobą był Booz (w. 19) reprezentuje, że Młodociani Święci przypisują swoje powodzenie Panu, w którego Żniwie oni pracowali.
(11) Noemi, życząc błogosławieństwa Boozowi za jego dobroć żywym i umarłym (w. 20) reprezentuje, że utracjusze koron życzyli naszemu Panu powodzenia w pracy i za Jego łaski okazywane wodzom utracjuszy koron i wodzom tymczasowo usprawiedliwionych, którzy zostali pochłonięci w Kościele nominalnym, oraz za łaski okazywane utracjuszom koron i Młodocianym Świętym pozostającym w Prawdzie. Oznajmienie jej, że Booz był jeden z tych, który miał prawo do okupu (zob. margines
____________________
* Efa, miara sypka miała przybliżeniu 31/4 pęków (pecks) angielskich, albo 281/2 litrów. – Przyp. tłum