Teraźniejsza Prawda nr 263 – 1972 – str. 56

Nic wartościowego nie sprzyja mu, lecz wszystko co wartościowe wzywa do pozbycia się tego nawyku.

ZGUBNE REZULTATY

      Zastanówmy się pokrótce nad zgubnymi rezultatami tego nawyku: Sprzeciwia się on Boskiemu dziełu w Nowych Stworzeniach. Niewątpliwie wzbudza urazę i opozycję Boga. Zniekształca Nowe Stworzenie. Bez wątpienia znieważa Pana. Szkodzi Jego dzieciom. Wywołuje Jego niezadowolenie. Tak więc z Boskiego punktu widzenia ma złe skutki. Przynosi stratę Jezusowi, ponieważ powoduje szkodę w Jego pracy. Przez nawyk ten giną niektórzy, za których On umarł, a to na pewno Go smuci. Kala niektórych z tych, których On stara się oczyścić, co daje Jemu dodatkowe zajęcie, aby pokonać złe skutki. Tak więc ma złe rezultaty dla naszego Pana. Osłabia inne Nowe Stworzenia i w ten sposób sprawia, że ich praca nad osiągnięciem zwycięstwa staje się trudniejsza. Powoduje obrażenia w stosunku do innych Nowych Stworzeń, co zagraża ich zwycięstwu. Często przywodzi Nowe Stworzenie do upadku, a to powoduje utratę przez nie korony ofiarowanej mu przez Boga. Sprawia, że Nowe Stworzenie jako osoba grzeszy, przez co niszczy jego społeczność z Panem. Doprowadza Nowe Stworzenie do krzywdzenia swoich braci i w ten sposób rujnuje jego społeczność z nimi. Ponadto kąsanie i pożeranie jest bardzo szkodliwe dla kąsającego i pożerającego. Ono szkodzi jego Nowemu Stworzeniu, powoduje utratę w pewnej mierze miłości Ojca, łaski Syna i społeczności Ducha. Przez szkodzenie swoim braciom jego postępowanie z nimi staje się mniej lub więcej jałowe i niewłaściwe. Czyni jego własne zwycięstwo trudniejsze, bardziej wątpliwe i mniej owocne. Z pewnością ograniczy jego obecną i przyszłą użyteczność dla Pana. Zmniejszy jego obecne błogosławieństwa i przywileje oraz przyszłe. Jeśli jest nieuleczalnie utrwalone w jego charakterze spowoduje utratę jakiejkolwiek pozycji w obecnych i przyszłych zarządzeniach Boga. W wielu przypadkach kosztowało utratę korony i odesłało tak czyniących do Wielkiej Kompanii. Niemało zborów zostało rozerwanych
kol. 2
z powodu tego złego zwyczaju. Często dawał on światu okazję do wyszydzania i szkodzenia Kościołowi. Jednym słowem temu złemu zwyczajowi towarzyszy każde złe słowo i czyn, włączając strawienie działających i reagujących pod jego wpływem.

      Z całą pewnością, jeżeli ktokolwiek z ludu Bożego posiada tę bezbożną cechę, powinien starać się ją usunąć. Zegzaminujmy rzetelnie samych siebie aby stwierdzić, czy to bezbożne postępowanie angażuje jakąkolwiek z naszych cech. Jeśli stwierdzimy, że tak, wyznajmy to Panu, błagajmy Go przez zasługę Jezusa o przebaczenie i starajmy się zaniechać takiego postępowania przez wykorzenienie wad, z których ono wypływa. Umieśćmy w miejsce każdej złej cechy w nas, z której to postępowanie wypływa przeciwną jej łaskę, a w ten sposób uśmiercimy tę cechę i jej zły produkt — kąsanie i pożeranie jedni drugich. Ponad wszystko uczyńmy aktywną w naszych sercach miłość Chrystusową. „Miłość Chrystusowa przyciska nas”. Wprowadzona w czyn zniszczy zwyczaj kąsania i pożerania. Takie kąsanie i pożeranie nie ma miejsca w sercu, które przyciska miłość Chrystusowa. Związek w jakim Gal. 5:15 występuje daje nam tę myśl. Zacytujemy Gal. 5:13—17, 22, 23; „Z miłości służcie jedni drugim. Bo wszystek zakon w jednym się słowie zamyka, to jest w tym: Będziesz miłował bliźniego twego, jako samego siebie. Ale jeśli jedni drugich kąsacie i pożeracie, patrzajcież, abyście jedni od drugich nie byli strawieni. A to mówię: Duchem postępujcie, a pożądliwości ciała nie wykonywajcie. Albowiem ciało pożąda przeciwko duchowi, a duch przeciwko ciału; a te rzeczy są sobie przeciwne, abyście nie to, co chcecie, czynili…. Ale owoc Ducha jest miłość, wesele, pokój, nieskwapliwość, dobrotliwość, dobroć, wiara, cichość, wstrzemięźliwość. Przeciwko takowym nie masz zakonu”. Umiłowani bracia, jeśli jesteśmy dotknięci zwyczajem kąsania i pożerania, starajmy się znaleźć i poważnie zastosować Boskie lekarstwo na tę duchową chorobę, w myśl dopiero co zacytowanych wierszy. Wierne użycie Jego lekarstwa spowoduje pewne uleczenie z tej choroby i jej zgubnych skutków.
(P. '26,59; T.P. '38,5).

kol. 1

OFIARY KSIĄŻĄT
WIEKU EWANGELII

(E8 roz.4)

(Ciąg dalszy z T.P. '72,48)

      (32) Łyżka ofiarowana przez Naasona jest figurą na instrukcje (ćwiczenia) w sprawiedliwości, które wypływają z symbolicznego
kol. 2
zrozumienia chleba i wina oraz spożywania i picia tegoż podczas Wieczerzy Pańskiej. Katoliccy i luterańscy teolodzy twierdzili, że pogląd

poprzednia stronanastępna strona