Teraźniejsza Prawda nr 174 – 1957 – str. 79
W czasie śmierci brata Russella bracia byli mniej więcej oszołomieni, podobnie jak owce, które zgubiły swego pasterza. Wielu było w niepewności co do tego jak iść naprzód z pracą publiczną, albowiem brat R. pisał wiele odnośnie uderzenia Jordanu, szczególnie krótko przed swą śmiercią, i nie było jasnym czy ta praca była skończona lub nie. Szósta broń ku zabijaniu czyli rewolucjonizm, działający przeciwko Pańskim naukom i zarządzeniom, tak jak one były dane przez brata R. zaczął wywierać swój wpływ wśród braci, najpierw w Wielkiej Brytanii a potem w Ameryce, wywołując wiele dyskusji.
Wśród tego rodzaju warunków, J. bezpośrednio jak również i pośrednio przez swe nauki, wezwał pielgrzymów (zebrał Salomon starsze Izraelskie, 1Król. 8:1; 2Kron. 5:2), posiłkowych pielgrzymów (wszystkich przedniejszych z każdego pokolenia) i kierowniczych sług wśród ludu Pańskiego, (przedniejsze z ojców… Izraelskich), do siebie jako posłannika Epifanii w sferze swej wykonawczości (do siebie do Jeruzalemu), aby oni mogli posuwać Prawdę będącą na czasie i jej zarządzenia poza stanowisko utrzymywane przez brata R., jako jedynego uznanego wykonawczego wojownika Parusji, stanowisko, które było pełnością światła Prawdy dla rozwoju Małego Stadka (aby przeniesiona była skrzynia przymierza… z miasta Dawidowego, które jest Syjon — słoneczny, błyszczący światłem.
Przeto bracia w ogólności zgromadzili się (umysłowo, a nie cieleśnie) do J., jako do Pańskiego posłannika Epifanii (zeszli się do króla Salomona wszyscy mężowie Izraelscy, 2:3 — znaczy 2 wiersz z 8 rozdz. 1Król i 3 wiersz z 5 rozdz. 2Kronik), każdy aby zajął swe miejsce przez Panem w czasie przesiewania, jakie wówczas postępowało, czy to jako członek Małego Stadka, Wielkiego Grona, klasy Młodociano Godnej, tymczasowo usprawiedliwionych lub klasy Wtórej Śmierci, przebywając tym sposobem w swym pozafiguralnym namiocie (3Mojż. 23:34; 5Mojż. 16:13–16) podczas pozafiguralnego święta kuczek (miesiąca października — a nie września jak jest podane w polskiej Biblii — który był siódmym miesiącem Ethanim, uroczyste święto — chociaż świątynia była ukończoną dopiero w ósmym miesiącu — miesiącu Bul, który odpowiada listopadowi a nie październikowi jak jest podane w 1Król. 6:38). Szczególnie wystąpili pielgrzymi (zeszli się, wszyscy starsi Izraelscy, 1Król. 8:3, 4); a wybitni i podrzędni słudzy Boży przygotowali się do popierania Prawdy będącej na czasie i jej zarządzeń dla stosownego celu (Kapłani…
kol. 2
wzięli Lewitowie skrzynię — niewątpliwie kapłani jak i Lewici brali w tym udział chociaż każdy opis wzmiankuje tylko jedną grupę; w figuralnych opisach kapłani, będąc Lewitami, przy szczególnych okazjach nieśli arkę — 5Mojż. 17:18; 31:9; Joz. 3:3–17; 4:9–18; 6:4–13; 8:33; 1Kron. 15:14 — oni również bez wątpienia wnosili ją do Świątnicy Najświętszej i wynosili ją stamtąd, gdzie innym Lewitom nie było dozwolone wchodzić).
Następnie wybitni słudzy Boży i podrzędni słudzy zaczęli popierać Prawdę będącą na czasie i jej zarządzenia poza stanowisko, jakie utrzymywał brat R. (przenieśli skrzynię, 1Król. 8:4; 2Kron. 5:5); w dodatku oni przenieśli kościół, tak jak on istniał w Paruzji, wraz z jego stosownymi doktrynami zbijającymi, naprawiającymi i etycznymi naukami do świątyni Epifanii (i namiot zgromadzenia, i wszystkie naczynia święte… przenieśli je kapłani i Lewitowie). Tym sposobem to, co Pan pokazał przez brata R., (1Kron. 23:26, „nie będą więcej nosić przybytku i wszystkiego naczynia jego”) mianowicie, odrębna praca miała zacząć się dla Lewitów, gdy lud Boży rozdzielili się na klasy jako świątynia Epifanii, było teraz na drodze do wypełnienia.
J. i wszystek wyznający lud Boży, który się zgromadził do niego w obecności Prawdy będącej na czasie i jej zarządzeń (Król Salomon i wszystko zgromadzenie Izraelskie, które się zeszło do niego przed skrzynie, 1Król. 8:5; 2kron5:6), wyrazili wskazujące na Jego przyjęcie ofiary Chrystusa, jako swą przykrywającą zasługę (woły) bez zastrzeżeń (których nie można… obrachować przez mnóstwo). A wierni główni wodzowie popierali Prawdę będącą na czasie i jej zarządzenia przyprowadzając ją do jej właściwego miejsca w epifanicznej świątyni, w sferę Boskiego przebywania, gdzie ona jest chronioną przez Jego przymioty istoty i charakteru (Wnieśli tedy kapłani skrzynię na miejsce jej do świątnicy najświętszej pod skrzydła Cherubinów, 1Król. 8:6; 2kron5:7). Te przymioty są czynne i całkowicie wystarczające w doglądaniu i ochranianiu sfery prawdy będącej na czasie i jej zarządzeń w epifanicznej świątyni, oraz one całkowicie chronią ją jak również stosowne ustępy Pisma Św. Starego i Nowego Testamentu (Cherubinowie mieli rozciągnięte skrzydła nad miejscem skrzyni, i okrywali — dosłownie okrywali swym cieniem — skrzynie i drążki jej z wierzchu, 1Król. 8:7; 2Kron. 5:8).