Teraźniejsza Prawda nr 170 – 1957 – str. 10
wybitnych członkach lub członku klasy Młodociono Godnej, którzy będą mnie słuchali, i zaopatrzę ich w bardzo subtelne i prawdopodobne błędy, które pokażą ich jako mądrych nauczycieli; spowoduje to, że oni będą walczyć przeciwko prawdziwej naturze i czasowi poświadczającej pracy Wielkiego Grona przez twierdzenie, że nie na jeszcze grupy oczyszczonych Lewitów, która by była uzdolniona do wykonywania tej pracy, i przez doprowadzenie ich do zalecania sfałszowanego oczyszczenia i sfałszowanej poświadczającej pracy; dostarczy fałszywy system równoległości i fałszywe zastosowania typów z Pisma świętego; a nawet doprowadzą ich do otwartego sprzecznego nauczania o ustępach Pisma świętego, które zostały wyjaśnione przez Posłanników Prawdy, takie jak Obj. 20:2-6; 1Kor. 15:24, itd.; przez nich będę atakował urząd i obecną pracę pozafiguralnego Hirama; będę się starał powtórzyć to, co uczyniłem z pierwotnym Kościołem, tj. zamienić w sektę ich ruch i przypisać wiele błędów jego naukom; będę się starał wmówić im, że powinni uważać Świecko Domowy Ruch Misjonarski jako kościół, albo 'religijne ciało, tj. jako Antychrysta’; a jeżeli uda mi się pozyskać tych Młodociano Godnych by szli za mym przykładem, w usiłowaniu przywłaszczenia sobie stanowiska i autorytetu, to doprowadzę ich do przywłaszczenia sobie władzy, stanowiska i autorytetu nad Wielkim Gronem i jego wodzem (klasą wyższą od ich klasy, i doprowadzę ich w ich wysiłkach wywyższania siebie aby zaprzeczyli tej prawdzie); doprowadzą ich aby atakowali z różnych stron, i będę nimi dowodził, chociaż będą się wzajemnie różnić, szczególnie nie aby się nawzajem atakować, lecz aby się wszyscy oddzielnie połączyli w wspólnym interesie – do podkopania i możliwie obalenia Pańskiej pracy, która jest obecnie prowadzona przez Jego dobrych Lewitów; dam im 'nowe światło’ o proroctwach, typach, itd.; zaślepię ich co do mego rzeczywistego celu i zwiodę ich oraz ich zwolenników aby myśleli i twierdzili, że nie wykonują pracy przesiewawczej (chociaż nawet rozpowszechniają poważne błędy daleko i szeroko), tak długo jak nie opuszczają 'naszego ruchu’ i nie zniechęcają drugich by go opuszczali (chociaż nawet uważają go za nieczysty ruch – dom zarażony trądem 3Moj. 14:33-48 – przeto, gdyby byli konsekwentni, to nie powinni dłużej 'łączyć się’ z nim ani zachęcać drugich by pozostali w 'społeczności z nim’ – Ter. Prawda ’38, str. 43, par. 54; P ’50, 64); doprowadzę ich do twierdzenia, że to jest ich ruch, i że oni starają się tylko oczyścić go – ich błędami i złymi czynami! Tym sposobem
kol. 2
dokonam zręcznego zwiedzenia, i obalę dobrych Lewitów oraz ich pracę.”
Lecz tak jak szatan nie mógł obalić Prawdy ani braci z Małego Stadka podczas ich przebywania na ziemi, tak samo od tego czasu nie był w stanie obalić Prawdy ani pozafiguralnego Benjamina, dobrych Lewitów, którym Pan dał „zupełność Prawdy w sprawach Wielkiego Grona i klasy Młodociano Godnej” (E tom 10, str. 651), chociaż nawet on uczynił pewne ostre ataki, pod wymienionymi powyżej względami, na naszą pracę i na Prawdę paruzyjną i epifaniczną, na której ona jest oparta, szczególnie przez dwa wybitne ataki, które nastąpiły w 25 miesiącach od października 1954 do listopada 1956.
Przy łasce Bożej i mocy Jego Prawdy do odparcia wszelkich błędów, jakie szatan mógł sprowadzić przeciwko niej (Łuk. 21:15), byliśmy w stanie obronić i ponownie potwierdzić Prawdę paruzyjną i epifaniczną w jej czystości, włączając jej zarysy odnoszące się do rozwoju Wielkiego Grona, które w październiku 1954 zostały uwolnione od wszelkich błędów przylegających do nich (TP ’32, str. 27, par. 3 od 33 do 36 linii), i na piśmie przedstawiliśmy je braciom. Oddajemy słusznie Bogu wszelką chwałę za to zwycięstwo. Jest to Jego działanie, i jest ono cudowne w oczach naszych. Ponieważ Bóg przez Swe Słowo i jego rozwinięcie doprowadzi do ucieczki tych oponentów oraz wyjawił nawet podstawy ich nauk jako przeciwne Prawdzie; ich nauki są zatem bezrozumne, niefaktyczne i nie oparte na Piśmie świętym – są zatem „zbaczającym błędem, a nie postępową Prawdą” jest trochę więcej do powiedzenia o zbijaniu ich wielu mniejszych błędów zbudowanych na tych fałszywych podstawach. Wierzymy, przeto, że lata od 1954 do 1956 były świadkami wielkich rzeczy, szczególnie na korzyść oczyszczonych Lewitów i ich poświadczającej służby w dowód ich oczyszczenia jako części pozafiguralnej matki po porodzie córki, i że listopad 1956 zaznacza koniec specjalnego rozdziału w ich doświadczeniach. – P ’56, 90.