Teraźniejsza Prawda nr 49 – 1930 – str. 91
nowym poglądzie prezydenta Towarzystwa, który by mógł być prawdziwym i harmonijnym z naukami Boskiego mówczego narzędzia „onego sługi-’ brata Russella? Nie znajdzie ani jednego takiego nowego poglądu. Co to więc dowodzi? Bez-wątpienia, że zamiast dawać swoim czytelnikom od 1918 roku „jaśniejsze i szersze widzenie Boskich cudownych zarządzeń”, od onych brata Russella, dodawał coraz więcej ciemności do światła aż doprowadził do obecnego nadmiaru ciemności. Sam Bóg podaje ten fakt i przyczynę na to w księdze Zach. 11:15-17 i Mat. 24:48-51. Nie zapominajmy o tern, że w dodatku do tych doktrynalnych błędów, on jest winien jeszcze wiele innych błędów względem zarządzeń wykonania Pracy Pańskiej.
ŻADEN Z JEGO NOWYCH POGLĄDÓW – NIE JEST PRAWDZIWYM
Tak jak papiestwo udaje, że czci Apostołów, stopniowo usunęło ich nauki i zarządzenie, tak samo on, udawając wielkie poszanowanie do ”wiernego sługi”, usunął jego Boskie nauki i zarządzenia. Drodzy Bracia i Siostry w Towarzystwie, dalsze postępowanie wasze za tym wielkim błądzicielem, którego Bóg nazywa „złym sługą” i „głupim i niepożytecznym pasterzem”, jest bardzo wielkim niebezpieczeństwem dla waszych nowych stworzeń. On was może tylko doprowadzić do jeszcze większej ciemności, zawodu i utraty. A jego grożenie, że utracicie korony, jeżeli nie uczynicie tego, co on nazywa „pracą, która ma być jeszcze dokonaną”, jest szatańskim wysiłkiem, aby przytrzymać was w jego dalszych złudzeniach jako Pracowników jego przyszłych ruchów (drajwów). W ten sposób zatrzymuje was w czynieniu logicznych i biblijnych rzeczy — ażebyście nie zaniechali go jako wielkiego oszusta i błądziciela. Nie wierzcie temu, co on wam mówi, że Bóg powołał was do tej pracy, którą on wam dyktuje, ponieważ jego ruchy są szatańskie. W 25 paragrafie napomina was abyście tylko wierzyli tak samo jak Papiestwo czyni dla swoich zwolenników. Wasze zwycięstwo zależy od waszej wierności do Pana aż do końca w harmonii z Jego Prawdą (Jan 4:24), która doprowadzi was do tego, że go odrzucicie — onego najniebezpieczniejszego, oszukańczego nieprzyjaciela Prawdy na ziemi. A przez jego odezwę w 26 par. z dodatkiem „czasu więcej nie będzie”, domaga się od was, abyście postępowali zgodnie z wolą jego i wykonywali pracę jego jako pracę Boską a to równa się podobnym odezwom Papiestwa do zwiedzionych katolików i doprowadzi do tych samych ogólnych wyników, co doprowadziło katolików słuchających odezw i gróźb papiestwa, — do zawodu i niesmaku, w porównaniu do których, zawód błędu na rok 1925 był nieznacznym.
Przedmiotem artykułu w Z’25, 275-278 jest „Król w Czynności”. W paragrafie 8 prezydent Towarzystwa podaje Żyd. 10:12,13 „usiadł na prawicy Bożej, na koniec oczekując, ażeby położeni byli nieprzyjaciele Jego podnóżkiem nóg Jego” na dowód „że Jezus musi pozostać bezczynnym wobec szatana do pewnego czasu naznaczonego przez Jego Ojca”. Wszędzie mówi, że ten czas nie był przed 1914, kiedy przypuszczalnie walczył z szatanem i wypędził go z nieba — Boskiego przybytku. Zgodnie z Św. Pawłem (1Kor. 15:24-26) rozumiemy, że wyrażenie „aby uczynić nieprzyjacioły podnóżkiem nóg Jego” to jest dostać ich pod Jego nogi, znaczy zniszczyć ich; i dlatego Adamowa śmierć jest ostatnia z Jego nieprzyjaciół, która będzie zniszczona (1Kor. 15:26) a ponieważ Szatan i grzesznicy po Tysiącleciu będą zniszczeni po zniszczeniu Adamowej śmierci, szatan, upadli aniołowie i grzesznicy nie są włączeni w wyrażenie „uczynić nieprzyjaciół Jego podnóżkiem nóg Jego”. Dlatego to nie może znaczyć, aby „Jezus miał być bezczynnym wobec szatana do pewnego czasu”, ponieważ wcale nie odnosi się do szatana. Ten ustęp, jak wierny sługa przetłumaczył, znaczy, że w wykonywaniu
kol. 2
(siedzeniu) władzy Jehowy, radując się Jego największym zaszczytem (po prawej ręce) Chrystus musi czekać cały Wiek Ewangelii, aż do Tysiąclecia, gdy stopniowo zniszczy Jego nieprzyjaciół „wszelkie panowanie, autorytet i dostojeństwo”, to jest wszelki wysiłek szatana nad ludzkością z powodu przekleństwa.
Ten ustęp nie uczy, że Chrystus będzie bezczynnym wobec diabła w wieku Ewangelii. Zgodnie z Boskim celem-dozwolenia złego na Kościół i świat, Jezus podczas wieku Ewangelii często przeszkadzał szatanowi, na przykład Reformacja była silną przeszkodą dla szatana „którego (papiestwo jest specjalnym szatańskim ambasadorem—) Pan (Jezus) zabije duchem ust Swoich (w Reformacji – 2Tes. 2:8). Jest prawdą, że przed 1874 Jezus nie zaczął wiązać szatana jako podgotówka do obalenia jego królestwa; lecz od roku 1874 wiąże go, a w roku 1914 związał już go tak daleko w narodowych względach, że rozpoczął obalać jego królestwo przez wojnę światową, a teraz postępuje faza przedrewolucyjnego wiązania. Nowy pogląd, że szatan był zrzucony z nieba dopiero w roku 1914 i że Pan nic nie czynił przeciwko niemu aż w roku 1914, nie ma żadnego gruntu ani w liście do Żyd. 10:12,13, ani w żadnym innym. Podanie w par. 14 że Chrystus nie zacznie naprawiać ludzkości, aż nieprzyjaciel – szatan (Biblia mówi nieprzyjaciele) będzie przez Chrystusa uczyniony podnóżkiem, jest oparte na błędnym wyrozumieniu o nieprzyjaciołach tego ustępu. Sam Św. Paweł wyjaśnia tych nieprzyjaciół jako uczynki szatana, że śmierć jest jedną z nieprzyjaciół (1 Kor. 15:24-26). Choć jest prawdą, że restytucja nie zacznie się aż po uwięzieniu szatana, lecz aby uczynić kogoś podnóżkiem Św. Paweł mówi, że to znaczy zniszczyć go; a restytucja nie będzie czekać aż do zniszczenia szatana, lecz przy końcu Tysiąclecia po próbie szatan będzie zniszczony. Dlatego „jasne wyrażenie” nowego poglądu, że nieprzyjaciel szatan, uczyniony najprzód podnóżkiem Jezusa Chrystusa, a potem zacznie się Jego wielkie dzieło naprawienia ludzkości, jest tak jasnem jak błoto i tak prawdziwem jak błąd, ponieważ takie twierdzenie oddala restytucję aż do czasu zniszczenia szatana. Ma się rozumieć, że Prezydent Towarzystwa nie myślała tego nauczać, lecz taki wniosek możemy wyciągnąć z jego nauki, a wyjaśnieniem Św. Pawła, co znaczy uczynienie kogoś „podnóżkiem nóg Jego” To jest dobra ilustracja, jak wyrazy Pisma Św. fałszywie określone i użyte w jednym ustępie, pobijają jego pogląd drugim ustępem Pisma Świętego.
KONIEC ŚWIATA – KIEDY?
Na pytanie w par. 14 „Czy zakończył się świat w roku 1914?” odpowiadamy: niezupełnie. W pierwszym znaczeniu skończył się w roku 1874, dalej w 1878, w trzecim w 1881, w czwartym w 1914, w piątym skończy się w 1954 a w szóstym znaczeniu, w zupełnym skończy się w 1956; ponieważ ten świat się kończy a drugi się zaczyna, a tak zachodzi jeden na drugi, jak „Ów Sługa” o tym nauczał. Jest prawdą, że rok 1914 zakończył dozwolone prawo panowania pogan i dla tego kończy czasy pogan; lecz teraźniejszy świat nie skończył się jeszcze, lecz Bogu dzięki, zbliża się ku końcowi. Walka między Chrystusem a szatanem, aby obalić szatańskie królestwo zaczęła się zaraz po powrocie naszego Pana w 1874 a nie 1914, choć w tym czasie ważny stopień walki do obalenia tego królestwa nastąpił. Żaden z tych faktów niema najmniejszej łączności z rzuceniem szatana z nieba, ponieważ Biblia uczy, że to odbyło się po wejściu grzechu w Raju, a nie jak par. 14 WT z 1 marca 1925 uczy.
W 15 par. pisarz podaje, że pierwsze dzieło Chrystusa (w 1914) miało być zrzucenie djabła z nieba, co Strażnica określa jako siedzibę Boga, Przybytek Boży. Tedy usiłuje dowieść tego z 2Piotra 3:12, gdzie symboliczne niebiosa — fałszywe religijne systemy i władze duchowej