Teraźniejsza Prawda nr 49 – 1930 – str. 87
wybranych znaczy raptowne zakończenie wojny, aby przez to dokończyć żęcia i pokłosia.
(4) Wojna nie skończyła się jednak nagle, jak artykuł, którego przeglądamy, twierdzi; ponieważ każda poinformowana osoba dobrze wie, że wojna kończyła się stopniowo. Początek wojny był raczej nagły, był po 48 godzinnym austriackim ultimatum i po 12 godzinnym niemieckim ultimatum i był tym nagłym początkiem wojny, a więc tak jak Biblia liczy, że miało być (1Tes. 5:3); lecz Biblia i równoległość czasów nigdzie nie wskazują, ażeby wojna miała raptownie zakończyć się. Obraz tu dowodzi przeciwnie, dlatego, że boleści niewieście przed wyzwoleniem stopniowo zmniejszają się. Że wojna stopniowo ustawała jest widocznymi z następujących faktów:
(1) Bułgaria 27 września 1918 prosiła o warunki u po otrzymaniu poddała się 30 września, 1918;
(2) Turcja 14 października 1918 prosiła o warunki poddania się i przyjęła takowe od Aliantów 30 października 1918.
3) Austria prosiła o warunki poddania się 31 października 1918 i przyjęła takowe od Aliantów 1 listopada, 1918;
(4) Niemcy, 7 listopada 1918 prosili o zawieszenie broni, które było im udzielone 11 listopada 1918 (zobacz Encyklopedia Americana, Tom 28, 459, 462). Tak więc wojna od pierwszej prośby o warunki pokoju aż do ostatnich warunków, gdy zostały przyjęte, skończyła się w okresie jednego i pół miesiąca, a to jasno dowodzi, że nie skończyła się raptownie. Kilka miesięczne porażki Centralnych Państw wróżyły ich upadek. Artykuł, którego przeglądamy robi nacisk na to zmyślone twierdzenie raptownego zakończenia wojny, aby to wyglądało, że Bóg nadnaturalnie wmieszał się w nią 11 listopada, 1918, ażeby uwolnić lud Towarzystwa od ograniczeń wojennych, a przez to, aby można było dokończyć pieczętowania wybranych, co ich następne ruchy miały przypuszczalnie to dokonać. Artykuł, który przeglądamy nie tylko, że posiada bardzo zawiły styl, ale oprócz tego w kuglarski sposób przekręca daty żydowsko – rzymskiej wojny, aby przez to można wytworzyć równoległość czasu z okresem 1914-1918 r., a tym sposobem aby można wykazać, że Bóg zakończył wojnę 11 listopada 1918, ażeby zżąć i zebrać resztę wybranych.
Ma się rozumieć, że dobrze poinformowana osoba zauważy zaraz krętactwa. Cestius Gallus przyszedł pod Jeruzalem w roku 66 po Chrystusie przez co Żydowsko-Rzymska wojna zaczęła się. Wielkie zniszczenie przyszło na Żydów od października 66 roku do 18 kwietnia 70, gdy oblężenie Jeruzalem przez Tytusa zaczęło się. Ostatnia część miasta była wzięta 11 września 70 roku. Tu skończyła się wojna. Tylko trzy fortece w całej Palestynie nie zostały naruszone po wzięciu Jeruzalem. Z tych Herodion poddała się bez żadnego uporu, gdy przyśli Rzymianie i gdy usłyszała o upadku Jeruzalem. Machaeus upadła po kilkudniowym oblężeniu, a Masada po 10-dniowym oblężeniu. To były te wszystkie walki od 11 września 70 roku do 1 kwietnia 73; gdy zaś walki od 66 do 69 po Chr. były bezustannymi i wściekłymi. Oprócz tego nie ma równoległości czasu miedzy 1 kwietniem 73 a 11 listopadem 1918; ponieważ, ten okres jest 7 miesięcy dłuższy od równoległego czasu 1845 lat. Oprócz tego historia potwierdza, że wszyscy chrześcijanie uciekli od ucisku Żydowsko-Rzymskiej wojny, będąc posłuszni słowom Pańskim, ażeby uciekali, gdy mieli widzieć Rzymską armię (pod Cestusem Gallusem w 66 po Chr.) przychodzącą do Jeruzalem (Łuk 21:20,21). Po tej wojnie nikogo już nie można było do chrześcijańskiej religii nawrócić, ponieważ Żydzi zostali wypędzeni. Tak więc cała równoległość czasu z jej datami i wypadkami nie zgadza się wcale z nowym poglądem i dlatego ponownie jak wszystkie inne poglądy prezydenta Towarzystwa, ten również upada.
Artykuł wprowadza wiele fałszywych myśli mających lub niemających związku z jego główną myślą o zatrzymaniu
kol. 2
wojny ażeby dokończyć żęcia i pokłosia wybranych.
Sprzecznie z poglądem brata Russella rozumie, że Smok z Obj. 16.13 jest Szatanem. Bestja władzą cywilną eklezjastyczną i interesową. Omija myśl o fałszywym proroku tego wierszu. Spodziewa się większej wojny od światowej, a na dowód podaje różnych świeckich pisarzy. Biblja, pod symbolem wiatru odnosi się do wojny światowej, jako do największej ze wszystkich. (I Król. 19:11). Bez wątpienia wielkie trzęsienie ziemi będzie większą klęską od wojny światowej, lecz to będzie rewolucją a nie wojną. Prawdopodobnie małe wojny będą odbywać się, lecz większe od światowej nie będą. Tekst u Iz. 24:22, który odnosi się do więźniów, znajdujących się w grobie, którzy w wielkim dniu zostaną uwolnieni stosuje on do uwięzienia szatana i jego upadłych aniołów (Obj. 20:3). Jego niedorzeczności o Elijaszu reprezentującym Kościół do 1918 a od tego czasu wykonywanie tejże pracy przez Elizeusza zbiliśmy już w Teraźniejszej Prawdzie. Jego przekręcanie brata Russela tłumaczenia na Mat. 24:1-14 i jego oryginalną patentowaną Ewangelję Królestwa, która miała przypuszczalnie być głoszoną po całym świecie (przez Towarzystwo) jako wypełnienie 14-go wierszu, również zbiliśmy. Wielu z nowonawróconych, którzy przyjęli jego nowe poglądy, a których on i jego zwolennicy wyprowadzili z nominalnego Kościoła i Świata nie są bynajmniej z wybranych, (maluczkiego stadka) lecz w większości wypadkach, jeżeli będą szczęśliwymi pozbyć się jego błędów, będą mogli być Młodocianymi Świętymi.
WIELE CIEMNOŚCI W MAŁYM ŚWIETLE
W Strażnicy z roku 1925 str. 195-203 prezydent Towarzystwa podaje artykuł pod tytułem „Światłość wśród ciemności”. Zawiera on w sobie zaiste wiele ciemności a bardzo mało światłości. I rzeczywiście podaje wiele rzeczy, które prowadzą z Prawdy do ciemności, lecz to, co go i innych wodzów w Prawdzie doprowadziło do ciemności, omija, to jest przywłaszczenie władzy i panowanie nad braćmi. Pan u Mat. 24:48-51 obwinia go o trzy rzeczy: (1) grzesząc przeciw Panu „Odwłacza Pan mój”; dlatego z własnej woli uprzedza Pana; (2) grzesząc przeciw braciom „bijąc współsługi”; (3) grzesząc przeciw Prawdzie „jedząc i pijąc z pijanicami. W Zach. 11:16 obwinia go o rzeczy, które opuścił i które miał uczynić a nie czynił, a za te grzechy miał utracić wpływ w Kościele i być zaciemnionym w jego teorjach. Z tej też przyczyny każdy jego nowy pogląd jest błędem i każdy jego wysiłek aby osiągnąć władzę nad Nowymi Stworzeniami i Młodocianymi Świętymi upada.
Ma rację gdy mówi ”że tylko święci będą postępować w świetle do dnia doskonałego”. A przez to dowodzi, że nie jest świętym, ponieważ od kilku lat odchodzi coraz więcej od światła, którem kiedyś się radował w ciemność, do której jest od Boga osądzony. (Zach. 11:17). Jeżeli chodzący w ciemności pisze o warunkach potrzebnych do chodzenia w światłości, słowa Pańskie mówią do takiego: „Lecz niezbożnemu (Mat. 24:48) rzekł Bóg: cóżci do tego, że opowiadasz ustawy moje, a bierzesz przymierze Moje w usta twoje. Ponieważ masz w nienawiści karność (daną obficie przez „Wiernego Sługę”) i zarzuciłeś Słowa Moje za się (wynajdując nowe poglądy, przez które dawniejsze Prawdy są odrzucane). Widziszli złodzieja (nadzwyczajną plutokracyjną korporację naszych czasów, która przez sprytnych adwokatów okrada i oszukuje współdyrektorów) bieżysz z nim (przez ukradzenie kontrolerstwa w Towarzystwie od jego dyrektorów, wyrzucając większość dyrektorów, którzy sprzeciwiali się przywłaszczeniu władzy) a z cudzołożnikami masz skład swój (praktykując w małym Babilonie łączność korporacji z Kościołem, jak w wielkim Babilonie łączność Kościoła z Państwem jest praktykowana). Usta twoje rozpuszczasz na złe (nauki) a język twój składa zdrady (przeciwko Prawdzie). Zasiadłszy (na