Teraźniejsza Prawda nr 48 – 1930 – str. 73
się przy zmartwychwstaniu gdy staniemy się duchami, i jako tacy będziemy niewidzialnymi, lecz teraz takimi jeszcze nie jesteśmy – Jan. 3:6-8.
On myśli iż z powodu faktu, że teraz nazwani jesteśmy synami Bożymi, jest dowodem, że już jesteśmy narodzeni z Ducha, co nazywa duchowe stworzenia. W tym samem miejscu nazywa Szatana duchowym stworzeniem, lecz umyślnie unika nazywania nas teraz duchowymi istotami; choć w innym miejscu nazywa Szatana duchową istot;}. Jest to kuglarstwo słowne jednak dla bojaźni aby nie wzbudzić za wiele opozycji przeciw sobie, nie nazywa nas teraz duchowymi istotami. Gdy twierdzi że nowo stworzenie jest rzeczywistością a nie wykrętem, mówi prawdę; lecz gdy nadmienia że nowe stworzenia w zarodku nie są rzeczywistością, lecz wykrętem, to błądzi. Te władze święte które Bóg w nasze umysłowe organy wszczepia przy spłodzeniu i święte przymioty z których w następstwie powstaje święty charakter, a owe święte przymioty przez ćwiczenia powstają ze świętych władz, które niezawodnie są rzeczywistością. (2 Kor. 5:17; Gal. 6:15). W odpowiedzi na jego twierdzenia że nie jesteśmy nowemi stworzeniami w zarodku lub synami, lecz narodzonemi nowemi stworzeniami lub synami, ponieważ nazwani jesteśmy Synami Bożymi, odpowiadamy następująco: Gdy jesteśmy rzeczywiście zarodkami a nie urodzonemi nowemi stworzeniami lub synami to jednak uznani jesteśmy jako ostatni i tak nazwani w Biblii. To jest dowiedzione tak przez literalne jak i obrazowe ustępy Pisma Św. Porównanie dwóch literalnych ustępów to zaraz pokaże: „Teraz jesteśmy (poczytalnie) dziatkami Bożymi.” (1Jan 3:2) „I my sami w sobie wzdychamy, oczekując (w nadziei gdy się to wypełni) przysposobienia synowskiego (Diaglott) odkupienia (wyzwolenia przy zmartwychwstaniu) ciała naszego (nie ciał, lecz ciała Chrystusowego) albowiem nadziejąśmy zbawieni (z spodziewaniem, dlatego poczytalnie); a nadzieja widoma (doświadczona Łuk. 2:26; Psalm 90:15; Żyd. 11:5) nie jest nadzieją; bo co kto widzi (doświadcza) przez się tego spodziewa?” (Rzym. 8:23, 24). Porównanie tych dwóch ustępów dowodzi, że teraz jesteśmy tylko poczytani za synów Bożych; lecz przy zmartwychwstaniu będziemy rzeczywistemi synami Bożemi. Często dowodził tego nasz Pastor.
Typy także to pokazują: nasz teraźniejszy rzeczywisty stan jako zarodki jest wyobrażony przez przebywanie Izaaka w żywocie Sary, jego narodzenie wyobraża nasze zmartwychwstanie – pełne synostwo (Żyd. 11:11; Rzym. 9:9), a nasz obecny poczytalny stan, jakobyśmy byli narodzonymi synami Bożymi jest przedstawiony przez Izaaka po jego narodzeniu tj. obrzezanie, odłączenie od piersi, prześladowanie przez Agarę i Izmaela i jego ofiarowanie przez Abrahama (Gal. 4:28-31: Żyd. 11:17-19). A wysilanie się dwóch zarodków Ezawa i Jakuba w żywocie Rebeki Bóg wyraźnie wyjaśnia że to wyobraża dwa narody. (1. Moj. 25:22, 23) co się tyczy zarodka Jakuba Św. Paweł mówi nam że wyobraża teraźniejszy rzeczywisty stan duchowego Izraela, (Rzym. 9: 10, 13) nas samych jako rzeczywistych zarodków, lecz poczytalnie na rodzonych synów Bożych, wyobrażonych przez Jakuba w jego czynnościach po narodzeniu. To sarno jest pokazane w wypadku Benjamina który jako zarodek aż do swego narodzenia wyobraża rzeczywisty stan Wielkiego Grona jako zarodki synów Bożych, co było dowiedzione przy jego narodzeniu się przez śmierć jego matki Racheli, która będąc figura na duchowe prawdy o wyborze które rodzą poazobrazowego Józefa (Maluczkie Stadko) i pozaobrazowego Benjamina (Wielkie Grono), a jej śmierć wyobraża, że te prawdy nie będą już więcej działać, po narodzeniu (zmartwychwstaniu) Wielkiego Grona. Z drugiej strony poczytalny stan Wielkiego Grona jako synów Bożych będących jeszcze w ciele jest wyobrażony przez czynności Benjamina po jego narodzeniu, tj. przez ojcowskie pieszczoty po sprzedaniu Józefa do Egiptu, przez wysłanie go do Egiptu, przez, łagodniejsze traktowanie go w Egipcie, przez zatrzymanie go w Egipcie, przez pokazanie mu prawdziwego pokrewieństwa do głównego ministra Egiptu, przez jego odjazd do Palestyny i powrót do Egiptu.
Tak więc te literalne i obrazowe ustępy Pismu Św. dowodzą że teraz jesteśmy rzeczywistemi zarodkami i poczytalnie narodzonemi synami i że przy zmartwychwstaniu będziemy rzeczywiście narodzonemi synami. Powyższe zestawienia zbijają zupełnie pogląd nominalnego Kościoła że już teraz jesteśmy rzeczywiście narodzeni z Ducha – a takim jest jawne głupstwo prezydenta Towarzystwa. Dlaczego Bóg chce aby nowe stworzenie przechodziło przez siedm stopni procesu odrodzenia, to dlatego, że gdyby ktokolwiek z. nich uchybił w którymkolwiek z pięciu stopni między spłodzeniem a narodzeniem z Ducha, aby można powstrzymać go od dania mu ostatniego stopnia. Boskiej natury, w przeciwnym razie Bóg miałby nieśmiertelne istoty na Boskiem poziomie, które nie byłyby godne Boskiej natury, a jednak niezmiennie nieśmiertelne. To zastanowienie kończy wyjawieniem głupoty poglądu nad którem się
kol. 2
zastanawialiśmy i daje zadowolenie miłośnikom Prawdy.
KONFUZJA NA POWOŁANYCH I WYBRANYCH
W tym samym artykule. Królewski Dom Jehowy, podaje bardzo wiele pomieszanych pojęć na powołanych i wybranych, pomazanych i wiernych. Gruntem tych wszystkich błędów jest błąd powyżej obalony dowodami tj. że już teraz jesteśmy rzeczywiście narodzonemi synami Bożemi. Uczy że powołanie rozciąga się tylko gdy kto stał się, co on nazywa narodzonem synem, że to powołanie jest do ofiarniczej służby, że Wielkie Grono składa się z tych którzy wcale nie przyjmują tego powołania (do służby) i nigdy nie zaczynają służyć w Wysokiem powołaniu, że ci którzy przyjmują to powołanie czynią to przez wejście w służbę ofiary jako próbni członkowie Maluczkiego Stadka, co czyni ich wybranymi, że ci otrzymują ich pełne namaszczenie nim zaczynają służyć i że polem muszą albo dać dowód ich wierności w służbie aż do śmierci tub iść’ na wtóra śmierć; ponieważ nie mogą być odesłani do Wielkiego Grona; ponieważ to mniemane Wielkie Gronu składa się z tych, którzy nigdy nie przyjęli powołania (do służby). W wypracowaniu jegtt powyżej z sumowanych myśli uczy mnóstwo szkodliwych błędów. Cały artykuł składa się z pięciu Strażnic i dlatego nie możemy podawać szczegółów. Lecz zbijemy jego główniejsze pozycje błędu a z temi i szczegóły upadną.
Na pierwszym miejscu podaje słowa powołani i wybrani z Obj. 17: 14 i z innych miejsc Pisma Św. i nadaje im znaczenia jakich nie mają: powołani – zaproszeni do służby, gdy się kto stał nowem stworzeniem, a wybrani – uznani do takiej służby, jeżeli kto przez jego gorliwość został przyjęty a jego pomazanie jest kompletne. Te słowa nie są nigdy użyte w Biblji w takich znaczeniach, jak on im nadaje. Jak nasz Pastor pokazuje w VI tomie, w rozdziale „Powołanie nowego stworzenia” słowo „powołać” jest użyte w różnych znaczeniach z których najszerszy włącza wszystko co Bóg czyni w zapraszaniu ludzi, to jest od chwili odstąpienia od grzechu, aż do chwili uzupełnienia lego zaproszenia przez zaproszenie do Królestwa przez zmartwychwstanie, innemi słowy, zaproszenie do mądrości, sprawiedliwości, poświęcenia i wyzwolenia. Z tej przyczyny słowo powołać jest użyte do określenia każdego z tych czterech stopni osobno, lub dwóch, lub trzech, lub wszystkich razem, jak następujące Pisma tego dowodzą: w Ew. Mat. 9:13, 1 Pio. 2:9, jest użyte do oznaczenia zaproszenia do pokuty i oświecenia – mądrości. W 2Piotra 1:10 powołanie odnosi się do usprawiedliwienia, co jest zapewnione przez nasze pozostawanie w wierze w takim sprawiedliwym życiu, które utrzyma obecnie szatę sprawiedliwości i zapewni nam takowa jako naszą po wszystkie czasy. Taki usprawiedliwiony – jest w znaczeniu tego słowa powołanym w Obj. 17:14. Potem to słowo jest użyte do oznaczenia zaproszenia przez ofiarowanie do wysokiego powołania – uświęcenie. (Rzym. 8:30; Mat. 20:16; Efez. 4:4; Filip. 3:14; 2Tym. 1:9; Żyd. 3:1). Dalej to słowo jest użyte do określenia naszego zaproszenia w udziale naszego zwycięstwa wszystkich naszych duchowych nieprzyjaciół i do udziału w pierwszym zmartwychwstaniu – wyzwolenie. (1Piotra 5:10; 2Piotra 1:3; 2Tes. 2:14; Żyd. 5:10). W innych ustępach słowo powołać jest użyte w dwóch, w trzech, lub we wszystkich tych znaczeniach. – Rzym. 1:6, 7; 8:28; 1 Kor. 1:9, 26-29; Efez. 4:1; 1 Tes. 2:12.
Tak samo słowo „wybrani” – wybrać lub wybór – jest użyte w dwóch znaczeniach na określenie: (1) tych którzy przez ofiarowanie i spłodzenie z Ducha zostali wybrani do ubiegania się o wysokie powołanie i (2) tych, którzy pozostaną wiernymi w tym wysokim powołaniu. Do pierwszego określenia należą między innymi, następujące ustępy: Obj. 17:14; 2Piotra 1:10; Mat. 24:22, 31; Kol. 3:12; Rzym. 11:7; 1Tes. 1:4; Mar. 13:20; Jan 15:16; 2Tes. 2:13; Jak. 2:5. Następnie są niektóre ustępy które należą do drugiego określenia: Izaj. 65:9, 22; Mat. 20:16; 22:14; 24:24; 1Piotra 2:6; 2Tym. 2:10. Że wybór – będąc wybranym – nie oznacza czynu uznania i pomazania kogoś, który już jest nowem stworzeniem z powodu jego gorliwej odezwy do zaproszenia do służby, lecz. jest udziałem Pana, wykonanym przez spłodzenie z Ducha, jest widocznem z faktu, że Aaron i synowie jego byli najprzód wybrani do kapłaństwa, a potem przechodzili przez usługę Mojżesza, który ich jako takich poświęcał, wyobrażając że Jezus i Kościół byli najprzód w ich ofiarowaniu i spłodzeniu z Ducha wybrani do Kapłaństwa a potem jako tacy przechodzili przez poświęcenie z Boskich rąk; ponieważ nowem stworzeniem jest kapłan. (Żyd. 9:15). Jest to również widoczne z wyrażenia Św. Pawła: „Bóg wybrał was na początku ku zbawieniu (nasze zbawienie jest dla naszych nowych stworzeń) przez poświęcenie (spłodzenie) z Ducha i wierzenie w Prawdę” (których przyjęcie ilu poświęcenia jaku zapoczątkujące nasienie był z naszej strony stan do spłodzenia nas).” Św. Piotr daje to samo świadectwo: (1Piotra 1:2) „Wybranym według przejrzenia Boga Ojca przez