Teraźniejsza Prawda nr 48 – 1930 – str. 72

dozwolone aby rodzaj ludzki mógł się nauczyć nienawidzenia i porzucenia grzechu, lecz dlatego aby zamanifestować i bronie Boskich, przymiotów wobec swego stworzenia, i udowodnić, że On mógł pokonać Szatana w Swoim sporze z nim. przez stworzenie doskonałego rodzaju ludzkiego uposażonego w żywot wieczny uwarunkowany na posłuszeństwie pomimo opozycji Szatańskiej; on tein wykazuje jako sprzeczność rzeczy, które jednak są w zupełnej harmonii.

      Jest, ma się rozumieć, prawdą, że Jehowa dozwolił grzech i zło, aby objawić i bronić Jego charakteru i podrzędnie aby zademonstrować, że może pokonać Szatana w Jego sporze z nim przez stworzenie doskonałej ludzkości obdarzonej wiecznym życiem na warunkach posłuszeństwa, mimo opozycji Szatana. Lecz że nie ma żadnego przeciwieństwa między tymi myślami a myślą, że Bóg opanuje grzech przez utrapienia, które nauczą ludzkość nienawidzenia i zaniechania grzechu, jest widocznem, ponieważ to jest częścią środków, przez które Jego chwalebny charakter będzie objawiony i wykazany, przez co doprowadzi do doskonałości i wiecznego żywota dla posłusznych ludzi, pomimo opozycji Szatana. Wyjaśnienie J.F. Rutherforda zaprzecza, że Bóg w celu edukacyjnym użył grzechu, aby wzbudzić nienawiść do grzechu, co jest dowodem dozwolenia grzechu, lecz on na wzór sekciarski pozostawia zagadnienie nierozwiązane: jak zło w ludzkości przyniesie Bogu zaszczyt i przyczyni się do pokonania Szatana jego własną bronią? Dał tylko powierzchowne wyjaśnienie które wyłącza z pod rozwagi jeden z najgłówniejszych czynników zagadnienia gdy nasz Pastor idzie do gruntu kwestji i rozwiązuje przedmiot jak najzgodniej z Biblią i Boskimi przymiotami i jak najskuteczniej z ich objawieniem i wykazaniem, jak również że Bóg pokona Szatana jego własną bronią – grzechem. J.F. Rutherford stał się przeto niejasnym myślicielem, fałszywym nauczycielem, rabusiem niektórych ważnych zarysów Prawdy ludu Pańskiego – co za szaleństwo! To co jest prawdą w jego wyjaśnieniu, to otrzymał od naszego Pastora lub od sekt; a co brakuje w jego wyjaśnieniu to z tej przyczyny, że odrzuca brakujące punkta dopełnione przez br. Russella. Ostatni w tych rzeczach okazuje się głębokiem i jasnem myślicielem, a pierwszy płytkim i błędnym, dlatego, że jeden był mądrym i roztropnym sługą, a drugi złym sługą, głupim i niepożytecznym pasterzem między ludem Bożym.

      We Watch Tower z 15 stycznia do 15 marca 1930 roku, napisał długi artykuł pod tytułem „’Królewski Dom Jehowy” (Jehova’s Royal House) w którym literalnie aż się roi od błędów, niektóre z nich fundamentalnego znaczenia; które udzielają jeszcze jednego przekonywającego dowodu o jego symbolicznym pijaństwie (Mat. 24:49) i coraz większym zaćmieniu prawego oka (Zach. 11:17). Jeden z nich jest, że nie ma różnicy między spłodzeniem a narodzeniem z Ducha, i że te oba słowa odnoszą się do tego co działo się z naszem Panem przy Jordanie i gdy był wzbudzony z umarłych. Dlatego naucza, że w tym życiu jesteśmy narodzeni z Ducha i duchowymi istotami. Tak więc powrócił do zamieszania pojęć nominalnego Kościoła na ten przedmiot, a nawet w gorsze. Ma się rozumieć, że tak jak nasz Pastor wskazał, (zob. Tom 1 st. 347) greckie słowo gennao jest używane w obu wypadkach, ponieważ greckie słowu gennao ma trojakie znaczenie: (1) spłodzić (użyte tylko do rodzaju męskiego), (2) narodzić się (użyte w rodzaju męskim i żeńskim), i (3) w stanie do porodzenia (użyte tylko do rodzaju żeńskiego), zaprzeczając pierwszego znaczenia jako biblijnie nie używane przez ludzki rodzaj męski lub przez Boga, przyznaje, że tylko słowa w wypadku drugim i trzecim mają jedyne biblijne znaczenia, odznaczające się pokrewną spólnotą działania w rodzeniu dziatek ludzkich, a u Boga, w rodzeniu nowych stworzeń, co zawsze lud Boży uważał za spłodzenie z Ducha, to on tam umieszcza narodzenie. Aby obalić dowodami jego powyższe błędne twierdzenia, między innymi następujące ustępy Pisma św. dowodzą, że słowo gennao jest używane w Biblji łącznie z ludzkimi istotami i Bogiem płodzącym, w takim znaczeniu, jak płeć męska składa zaradcze nasienie: „co się w niej poczęło” (gennao) Mat. 1:20; -„’przełóż i to, ci się z ciebie narodzi, nazwane będzie Synem Bożym”, (Łuk. 1:35 w pol. biblii); W najlepszych tłumaczeniach, ten tekst brzmi w sposób następujący: „….a to święte będąc spłodzone (tutaj użyty jest imiesłów czasu teraźniejszego formy biernej), nazwane będzie Synem Bożym.” (Zob. grec. ang. Diaglot Wilsona); ” a to święte, co ma być spłodzone, nazwane będzie Synem Bożym”. (Biblia Rotherhama); „Jam się na to narodził (powinno być: Jan na to został spłodzony) i na tom przyszedł na świat ” Jan. 10:37, (widoczne: stąd że wyraz grecki gennao, użyty w pierwszym zdaniu, znaczy spłodzenie Jezusa; ponieważ Jego narodzenie jest opisane w drugim zdaniu: „i na tom przyszedł na świat). To dowodem tego punktu.

      Bez wątpienia, że w chronologicznej genealogii w 1 Księdze Mojżeszowej hebrajskie słowu yalad znaczy narodzić a nie spłodzić.
kol. 2
Wcale nie byłoby poważnego zarzutu gdyby nadano takie same znaczenie do greckiego słowa gennao w pierwszym rozdziale genealogii Mateusza, choćby można słusznie użyć tam słowa '”spłodzić”, co leż w praktyce, wszystkie tłomaczenia lak podają, niema nic takiego w tym miejscu abyśmy mogli ograniczać jego używanie do jednego tylko lub drugiego znaczenia. A przetoż niema potrzeby aby się sprzeczać o znaczenie słowa narodzić; bo gdy ono jest tak użyte, to nie znaczy złożyć nasienie, co jest jedynym znaczeniem tegoż, słowo spłodzić. Dlatego te dwa znaczenia odnoszą się do dwóch różnych okresów które w rodzaju ludzkim wypełniają się 9 miesięcy oddzielnie. Że J.F. Rutherford jest w zupełnym błędzie nauczając że Boski czyn w złożeniu zarodkowego duchowego nasienia, to jest spłodzenie, jest tym samem co narodzenie z. Ducha, jest widoczne z Ew. Jana 3:6-8. że ten który jest narodzony z Duchu jest duchem, i niewidzialnym jako wiatr. Dlatego my, którzy w tym życiu jesteśmy nowymi stworzeniami, nie możemy być jeszcze narodzeni z Ducha, ponieważ, nie jesteśmy duchami, ani niewidzialnymi. Dlatego nasz Pastor miał rację gdy uczył, że spłodzenie z Ducha jest zapoczątkowanie nowego życia w sercu i umyśle poświęconych.

PRAWDZIWE ODRODZENIE

      Na zaprzeczenia J.F. Rutherforda, że nie ma postępu w spłodzeniu (złożeniu zarodkowego nasienia) ożywienie, rośniecie, wzmacnianie, równoważenie, ukompletowanie i narodzenie ludzkiej istoty, stosownie do owych w rozwijaniu na duchowe istoty, i odwrotnie odpowiadamy, że natura dowodzi wszystkich tych procesów jako części do wytworzenia ludzkiej istoty, a Biblia uczy o każdym z tych procesów do kompletnego wytworzenia nowego stworzenia, jak to często było udowodnione.

      Następujące da dowód: (1) spłodzenie odbywa się przez złożenie Słowa Bożego jako zarodkowego nasienia (Jak. 1:18; 1Piotra 1:3, 23; Jan 1:12, 13; 3:3; 1Kor. 4:15; Filemon 10; 1 Jana 5:1). To spłodzenie uczyniło z ludu Bożego nowe stworzenia w zarodku. (2Kor. 5:17; Gal. 6:15) (2) Później każdy z nich był ożywiony jako zawiązek płodu (Jan 6:63; Efez. 2:1, 5; Kol. 2:13; 1Tym. 6: 13). Jeszcze później (3) zaczęli rosnąć w łasce, znajomości i służbie w ich stanie zarodku. (2Piotra 3:18; Efez. 4:15; 1Piotra 2:2) (4) Potem przyszło wzmocnienie płoda w każdem dobrem słowie i uczynku. (Efez. 3:16; 6:10-17; Kol. 1:11; 2Tym. 2:1; 1Piotra 5:10) (5) Potem nowe stworzenia w zarodku rozwijają się coraz więcej przez równoważenie różnych części charakteru Chrystusowego jednych z drugimi. (2Tes. 2:17; 3:3; 1Tes. 3:12, 13; Jak 5:8; 1Piotra 5:10; 2Piotra 1:12) (6) Ich zupełne rozwinięcie jako płody jest ukompletowane przez udoskonalenie ich charakterów, co zupełnie zmienia ich do podobieństwa Chrystusowego. (Rzym. 8:29, Łuk. 6:40; Efez. 4:12; Żyd. 13:20, 21; 1Piotra 5:10). To jako płody czyni ich gotowymi do narodzenia z Ducha co (7) otrzymują przez udział w pierwszym zmartwychwstaniu, przez co otrzymują Boską naturę, nieśmiertelność. (Jan 1:18; 2Piotra 1:4; 1Kor. 15:50, 52-54). Te siedem procesów, rozpoczynające się ze spłodzeniem z Ducha a kończące się narodzeniem z Ducha, stanowią części rozwoju przez które, Bóg stwarza nowy porządek istot do egzystencji na Boskim, najwyższem poziomie na podobieństwo siedmiu stopni w rozwijaniu się istoty ludzkiej. To zbija twierdzenie J.F. Rutherforda, że nie może być żadnego porównania, między stopniami rozwoju ludzkiej i duchowej istoty.

      Twierdzi również że wyrażenie: „Tyś jest Sym Mój, Jan Ciebie dziś zrodził” (tłumaczenie Rotherhama) odnosi się do Jezusa w trzech różnych czasach (1) przy Jordanie (2) przy Jego zmartwychwstaniu i (3) przy Jego wtórej obecności. Odpowiadamy że Św. Paweł wyjaśnia len ustęp, i to trzy razy. Dwa z tych wyjaśnień stosują się wprost do zmartwychwstania naszego Pana. (Dz.Ap. 13:33; Żyd. 1:3, 5 – zauważcie dobrze na użyty czas w tym ustępie, jako dowód, że się odnosi, podobnież ustęp Dziej.13:33 odnosi się do zmartwychwstaniu naszego Pana). Inny jeszcze ustęp jest Żyd. 5:5-6, który także odnosi się do naszego Pana będącego w chwale Boskiej natury; ponieważ jest tu użyte za dowód że stał się najwyższym kapłanem według porządku Melchizedeka porównując z podaniem, że był kapłanem według porządku Melchizedeka, co dowodzi że nie odnosi się do Niego gdy był w ciele. Dlatego nasz Pan był uwielbiony przez Boga, aby się stał Najwyższym Kapłanem przy Jego zmartwychwstaniu, a to Kapłanem według porządku Melchizedekowego. Dlatego na podstawie trojakiego użycia tego ustępu przez Św. Pawła, zaprzeczamy aby to miało odnosić się do naszego Pana przy Jordanie i Jego wtórem przyjściu, jak J. V. Rutherford twierdzi; a ze Św. Pawłem ograniczamy te zastosowanie tylko do narodzeniu naszego Pana jako duchowej istoty przy zmartwychwstaniu. A zatem to dowodzi że Pan nie był narodzony z Ducha przy Jordanie, lecz spłodzony z Ducha, ale narodzony z Ducha przy Jego zmartwychwstaniu; a to dowodzi że nasze narodzenie z Ducha nie było wtenczas gdy Bóg uczynił nas (zarodkami) nowymi stworzeniami, lecz to wypełni

poprzednia stronanastępna strona