Teraźniejsza Prawda nr 47 – 1930 – str. 63
i aby nazywali go „Radnym”, choć także nadmienił w tym liście, że był gotów pomóc braciom w rzeczach odnoszących się do cywilnego prawa. Innymi słowy chciał on mieć tytuł „Radnego” aby pokazać że był szczególnym wybranym pomocnikiem Kościołów (zborów) w sprawach religijnych, a podrzędnie zalecał się braciom jako ich doradca praw cywilnych. (Z ’17, 29) Jego nieprzystojne spieszenie się („odwłacza Pan mój”) do przywłaszczenia władzy jest widocznem z faktu, że był obrany prezydentem towarzystwa^ ó stycznia 1917, a jego list okazał się już w Strażnicy z 15 stycznia. Ten list przedstawił pozornie jako odpowiedź na bardzo krótki i raptowny list, o którym mówiono, że był pisany do niego przez pewien zbór, i dlatego pokazuje właśnie jego nieprzystojne spieszenie się. Manipulacje, które wypełniły się łącznie z jego „jednogłosnem” (?) wyborem jako prezydenta (które w jednej Los Angelos’kiej gazecie były podane za jednogłośne już przed wyborami, a szczególny raport o wy borach był wysłany tej gazecie około tydzień przed wyborami) z jego ubezpieczeniem wykonawczego i kontrolującego autorytetu w towarzystwie, jako prezesa w zborach w Xew Yorku. Brooklynie, i Londynie, jako prezydenta w I.B.S.A. i P.P.A. itd. itd., daje nam raczej do myślenia, że listy w Z '17.29 były tylko jego własnym utworzeniem, zręcznością z jego strony, aby tylko w wypadku miejscowych zborów, przywłaszczyć sobie władzę. ( P. 1930, 110).
Pytanie: Czy jest możebne dla Młodocianych Świętych stać się zwycięzcami?
Odpowiedź: Tak, przez łaskę Bożą i wierność ich przymierza poświęcenia. Że wierni z nich zwyciężą, jest dowodem zwycięstwa. Gdyby nie mogli zwyciężyć. Bóg by ich nigdy do tego nie zaprosił; bo On jest za praktyczny, aby miał przedstawić coś niemożebnego. Jego przysięga dla wiernych, że zwyciężą, dowodzi, że mogą zwyciężyć. Fakt, że niektórzy już zwyciężyli, dowodzi możliwość zwycięstwa. Jeżeli starożytni Święci przez moc tych samych obietnic zwyciężyli, możemy być pewni, że Młodociani Święci zwyciężą. Jeżeli Maluczkie Stadko i Wielkie Grono zwyciężają pod trudniejszymi warunkami to i Młod. Św. mogą zwyciężyć pod lżejszymi warunkami. Posiadają wiarę i lojalność potrzebne do zwycięstwa; dla tego mogą zwyciężyć. Dlatego wszystko mające łączność z ich próbą, co jest potrzebne dla ich zwycięstwa – Słowo Boże, Duch i Opatrzność – jest im dane od Pana, aby mogli zwyciężyć, a wierny użytek tego wszystkiego może uczynić każdego zwycięzcą. Dlatego wszystko mające łączność z ich próba dowodzi, że mogą zwyciężyć. Ta myśl powinna zachęcić wszystkich do wiernego wypełnienia ich ślubów poświecenia, z upewnieniem, że z łaski Bożej mogą zwyciężyć, jeżeli wiernie trzymać się będą ich przymierza poświęcenia.
Pytanie: Czy możemy zastosować do Młodocianych Świętych niektóre napomnienia Nowego Testamentu, jak „przemieńcie się,” lub „o tym co jest w górze, myślcie, a nie o tym co jest na ziemi” lub „wynijdźmyż tedy do niego za obóz, ponosząc urąganie” itd. itd.
Odpowiedź: Takie ustępy, ma sic rozumieć, nie odnoszą się do Młodocianych świętych, którzy są lewitami: lecz tylko do kapłaństwa: niektóre z tych ustępów do ich nowych stworzeń, a niektóre do ich człowieczeństwa. Lecz choć nie odnoszą się do Młodocianych Świętych, to pośrednio mogą być użyte w ich duchu dla ich korzyści. Tak więc choć nie mogą oni być przemienieni do nowych stworzeń, to jako ludzkie istoty mogą być przemieniani z mniej lub więcej upadłych charakterów na piękne i święte ludzkie charaktery – a to nazywa się przemianą charakteru, a nie przemianą natury. Choć bezwarunkowo Młodociani Święci nie mogą być napominani, aby myśleli o rzeczach w górze (niebiesiech), to mogą i powinni być napominani, aby myśleli o prawdach i charakterze tych zarysów Boskiego przysiężonego przymierza, które do nich należą – na nadziej i otrzymania doskonały ludzki charakter i ciała, na nadziej i, aby zwyciężyć ich osobistych nieprzyjaciół – to jest ich
kol. 2
osobiste grzechy, błędy, teraźniejsze samolubstwa i światowości na nadziei, że później będą pomocnymi ludzkości w zwyciężaniu grzechu, błędu i skutków przekleństwa, i na nadziej i stanąć się książętami przez co jako cześć podrzędnego nasienia, mają błogosławić wszystkie narody ziemi (1Moj. 22:16-18). Choć nie mogą być właściwie napominani iść z Chrystusem (na równo) ponosić Jego urągania, co jest tylko przywilejem kapłaństwa, jednak ponieważ jako lewici są uprzywilejowani cierpieć dla sprawiedliwości, jak Starożytni Święci, jest właściwą rzeczą, aby byli napominani do takich właśnie cierpień. Tak więc są oni uprzywilejowani do czynienia pewnych rzeczy, które mają pokrewieństwo z niektórymi rzeczami kapłaństwa i dlatego mogą być do tego napominani. Dlatego duch, choć nie litera, wielu napominań odnoszących się do kapłaństwa, odnoszą się również do nich. (P ’27, 127).
Pytanie: Czy może być Młodociany Święty w bojaźni wtórej śmierci ?
Odpowiedź: Młodociani Święci nie są w obecnym czasie na próbie do życia, i dlatego nie mogą jeszcze teraz iść na wtóra śmierć, lecz pod wpływem ignorancji lub wątpliwości mogą być przez szatana manipulowani do uwierzenia, że idą na wtóra śmierć ; i w ten sposób mogą posiadać bojaźń pójścia na wtóra śmierć. Taka bojaźń jest rozwijana przez rozmyślanie: i znamy wypadki, w których ta bojaźń stała się wielką niedolą, choć nie było powodów do tego. W przyszłym wieku na próbie do życia, podczas czasu rozwijania i ostatecznej próby (przy krótkim czasie w końcu tysiąclecia) może być, że Młodociani święci otrzymają bojaźń wtórej śmierci. Jeżeli Pan nasz miał taką bojaźń w Getsemane (Żyd. 5:7) to możebne, iż Młodociani Święci również będą mieli tę bojaźń jako niebezpieczeństwo w przyszłym wieku, mianowicie podczas tego krótkiego czasu. Czy kto z nich będzie miał rzeczywiście taką bojaźń. tego na pewno nie możemy wiedzieć, bo nie wiemy czy Pismo Św. gdzie o tym mówi. (P. 27, 127).
Pytanie: Czy ma członek maluczkiego stadka prosić Młodocianego Świętego, aby się za nim modlił?
Odpowiedź: Członek Maluczkiego Stadka powinien prosić się członków Maluczkiego Stadka o modlitwę: ponieważ tylko takowych modlitwy idą do tronu łaski. Lecz nie widzimy nic złego, jeżeli członek kapłaństwa, mianowicie pod niektórymi okolicznościami, jak w odosobnieniu od innych z kapłaństwa, lub w wielkiej próbie i doświadczeniu, prosi w ogólny sposób o modlitwy Młodocianych Świętych. Mianowicie jeżeli posługa kapłaństwa ma szczególne odnoszenie się do Młodocianych Świętych o ich modlitwy dla tej posługi. (P. 27, 127).
Pytanie: Jak mogą Młodociani Święci wzmacniać ich nadzieję, odwagę i uznanie dla Pańskich Prawd?
Odpowiedź: Jest wiele sposobów, którymi można się wzmacniać w tych rzeczach. Główne drogi do wzmocnienia ich nadziej i, jest aby utrzymać ziemskie zarysy podprzysiężonego do nich odnoszącego się Przymierza \y ich sercach i umysłach (1Moj. 22:16-18) i poddać się wpływom tychże. Będąc tak trzymane w sercu i umyśle, poddając się pod nie, one wzmocnią coraz to więcej ich nadzieję do osiągnięcia stosunkowego charakteru dla otrzymania doskonałych ludzkich ciał; tak samo wzmocni to ich do zwyciężenia ich osobistych nieprzyjaciół – grzechu, błędów, samolubstwa i światowości. jak również wzmocni ich nadzieje pomagania światu w przyszłym wieku do zwyciężenia jego nieprzyjaciół – grzechu, błędu i przekleństwa. Ostatecznie te ziemskie zarysy podprzysiężonego Przymierza wzmocnią ich nadzieję błogosławienia ludzkości w przyszłym wieku. Trzymając w umyśle i sercu przykład Jezusa, Starożytnych Świętych, Kościoła i Wielkiego Grona, wzmacniając ich nadzieję i poddając się pod wpływ tych przykładów, to również wzmocni ich nadzieję. Podobne zasady będąc zastosowane do ich odwagi, wzmocnią odwagę. Mianowicie wzrastanie w wierze, nadziei, miłości i posłuszeństwie,