Teraźniejsza Prawda nr 170 – 1957 – str. 2

Bóg jest wielkim Radcą (Psalm 73:24; Jer. 32:19), lecz On postanowił Jezusa Swym Wykonawcą (1Kor. 8:6; Izaj. 9:6; 11:2). Jezus powiedział, „Jamci jest droga, i prawda, i żywot; żaden nie przychodzi do Ojca, tylko przez mię” (Jan 14:6). Jeśliby Jezus nie był Wykonawcą Bożym, to oświadczenie Jego byłoby nadzwyczaj zuchwałe, Jezus jest Bożym narzędziem mówczym w dawaniu nam rad; a w zamian używa On ludzkich narzędzi mówczych, jak np. członków gwiazd i ich specjalnych pomocników, jak również i innych sług, przez które daje nam znać o całej radzie Bożej, jak ona jest objawiona w Biblii gdy nadejdzie czas na jej wyrozumienie. Powinniśmy zawsze szukać rady Bożej, jak ona jest objawiona przez Jezusa za pomocą sług Prawdy.

      Bóg nie objawia nam natychmiast radę Swoją odnośnie wszystkich spraw. Czasami Bóg nas próbuje w związku z rzeczami na które nie zostaliśmy powiadomieni o woli Jego względem nas, aby dowiedzieć się czy będziemy biegli naprzód bez czekania aż On, przez Swego Ducha, Słowo lub opatrzności, wskaże nam właściwą drogę po której mamy kroczyć (Zob. Ter. Prawdę 1956, str. 2). Podczas gdy czekamy na pana, Szatanowi jest dozwolone przedstawiać nam złe domysły, abyśmy biegli przed Panem, a nie czekali na Jego radę (Psalm 106:13). Mamy opierać się radom Szatana i radom tych, których on używa. „Błogosławiony mąż, który nie chodzi w radzie niepobożnych ale w zakonie Pańskim jest kochanie jego” (Psalm 1:1, 2).

      Gdy Bóg uczy, kieruje i radzi nam, On nie zmusza nas do czynienia Jego woli, ani nie wtrąca się do wolności naszego umysłu. On nie chce abyśmy byli maszynami. Nie ma takiej rzeczy jak „nieodporna łaska” (jak to niektórzy nauczają), której nikt nie może się oprzeć. Bóg chce abyśmy byli chętnymi dziećmi, posłusznymi Jemu z własnej swej woli. On czyni Swoją część nauczając, kierując i radząc nam, lecz my także powinniśmy czynić swoją część. Musimy wypełnić naszą część, jeżeli chcemy, aby Jego obietnice nam się wypełniły. Nauczanie daje do zrozumienia, że tak nauczyciel jak i uczeń biorą udział w danym zadaniu, i że uczeń jest gotów przyjąć wskazówki nauczyciela. Musimy być zatem gotowi aby przyjąć nauczanie Boskie, i być we właściwej postawie serca (Ps. 25:4-12). Tak samo ma się sprawa co się tyczy Bożego kierownictwa i radzenia – musimy być gotowi je przyjąć, będąc właściwego usposobienia aby przyjąć Jego kierownictwo i radę (Psalm 31:4).

      Boskie nauczanie, kierownictwo i radzenie działały względem nas przez nasz cały bieg w zbliżeniu się do Boga, zaczynając z pokutą, co w obrazie przybytku jest pokazane w drodze z obozu do miejsca tuż na zewnątrz bramy dziedzińca. Gdy znajdowaliśmy się
kol. 2
w tym stanie, Bóg jako nasz Nauczyciel dał nam poznać, że jesteśmy słabi, upadli i niezdolni własnymi wysiłkami wybrnąć z tego stanu; jako nasz Kierownik, On dał nam potrzebną opatrznościową pomoc do udania się w pozaobrazową podróż do bramy dziedzińca; a jako nasz Radca, On radził nam że jeżeli sami nie możemy dać sobie rady, mamy się udać do Tego, który może nam pomóc. A gdy do Niego udaliśmy się w pokucie, On przez takie cytaty jak z Ew. Jana 3:16; 10:7 i Rzym. 8:3 wskazał nam Jezusa, jako pozafiguralną Bramę Dziedzińca, przez którego tylko możemy otrzymać zbawienie i mieć dostęp do Boga. Gdy wiarą przyjęliśmy Jego jako naszego Zbawiciela, przeszliśmy przez pozafiguralną Bramę Dziedzińca, do stanu tymczasowo usprawiedliwienia. Przez cały nasz bieg Szatan nam się sprzeciwiał różnymi sposobami, aby nas usidlić lub sprowadzić z drogi, lecz jego usiłowania były daremne, ponieważ chętnie przyjęliśmy Boskie nauczanie, kierownictwo i radę.

      Jednym sidłem Szatana jest nauka, że gdy wchodzimy do stanu usprawiedliwienia, nie mamy się spodziewać dalszego postępu. Lecz obraz Przybytku pokazuje, że po wejściu do stanu Dziedzińca, postęp jest potrzebny jeżeli chcemy udać się do drzwi Przybytku, które przedstawiają poświęcenie. Postęp do drzwi Przybytku przedstawia wzrost w łasce, znajomości i służbie w stanie usprawiedliwienia. W naszym postępie, jak również w naszym kroku poświęcenia, Bóg wprawdzie nas nauczał, nami kierował i radził nam. A co możemy powiedzieć, drodzy bracia, co się tyczy naszych doświadczeń od czasu poświęcenia, gdy wiernie staraliśmy się wypełnić nasze poświęcenie, będąc umarłymi sobie i światu, a żywymi Bogu! Czy On nas uczył, nami kierował i nam radził? Tak, we wszystkich naszych przejściach, włączając nasze walki ze światem, ciałem i diabłem, On chętnie wypełnia te trojakie obietnice względem nas w obfitej mierze, jeśli my tylko właściwie poddajemy się Jemu w Jego postępowaniu z nami przez Jego Ducha, Słowo i opatrzności.

      Możemy właściwie siebie zapytać, „Jaką mamy odpowiedzialność odnośnie Bożego nauczania, kierownictwa i radzenia przez cały nasz bieg życia chrześcijańskiego? Między innymi, możemy wymienić następujące: (1) Powinniśmy mieć wiarę. Serdecznie wierzmy, że Bóg przez Swego Ducha, Słowo i opatrzności będzie w dalszym ciągu wypełniał Swą trojaką obietnicę względem nas w przyszłości tak jak wypełniał ją w przeszłości, tzn. że będzie nadal nas nauczał, nami kierował i nam radził do końca naszego biegu w udoskonalaniu nas w podobieństwo Chrystusowe. Powinniśmy przyjąć

poprzednia stronanastępna strona