Teraźniejsza Prawda nr 43 – 1929 – str. 93
że wiedział te rzeczy od początku, znaczy od początku Jego poselstwa i usługiwania. Gdy był na puszczy w czasie kuszenia, prawdopodobnie przyszedł do wyrozumienia, że Jego poselstwo miało być przez Jego lud odrzucone i że nawet jeden z Jego uczni miał Go wydać. Ostatnią myśl otrzymał prawdopodobnie z Psalmu, który mówi: „Także i ten, z którymem żył w pokoju, któremum ufał, który chleb mój jadał, podniósł piętę przeciwko mię”. (Ps. 41:10). – Dlatego dajemy następującą odpowiedź: Choć Pan wiedział, że wielu z Izraela nie mieli Mu wierzyć, że On był Mesjaszem i że mieli współdziałać ku Jego potępieniu, i że choć wiedział, że ktoś z tych, których wybrał sobie za uczni, miał Go wydać, to jednak nie możemy z tego wiersza wnioskować, że Jezus wiedział od początku, który z uczni miał Go wydać. Byłoby to przeciwnym charakterowi naszego Pana, gdybyśmy twierdzili, że On miałby wybrać takiego, o którymby wiedział, że nie byłby godnym za apostoła do takiego urzędu; tak więc Pan wiedział, że jeden z dwunastu miał Go wydać, lecz kiedy dowiedział się o tym później, że to był Judasz, tego nie wiemy. Prawdopodobnie przypuszczał to z Judasza różnych samolubnych rzeczy, które przy końcu czynił, co objawiało jego nielojalność serca, której jednak nie posiadał, gdy został wybrany na ucznia, ponieważ Judasz, podobnie do innych z dwunastu był prawdziwym Izraelitą, w którym nie było zdrady, gdy został wybrany.
Pytanie: Czy jest właściwą rzeczą używać Niebiańską Mannę przy zebraniach Oświadczeń.
Odpowiedź: Ma się rozumieć, że jest. Gdy nasz brat Russell zarządził na ułożenie Manny, on nie myślał, że będzie mogła być użyta do dobrych zebrań modlitw; lecz później Pan wskazał mu do dania myśli na taki użytek, a to dowiodło, że Manna stała się bardzo bogatym błogosławieństwem w tych zebraniach, jak również wielkim błogosławieństwem w codziennym użytku. Nie było więc by żadną dobrą przyczyną, ażeby usunąć użytek Manny przy zebraniach modlitw. Sofisterie, jakie brat Rutherford podaje, aby ją usunąć, mogą być dobrze zauważone przez tych, co to widzą. Jego postępek na tym punkcie jest jeszcze inną manifestacją jego rewolucji, przez którą usuwa jedno zarządzenie po drugim, co Pan dał przez „onego sługę”, a na miejsce tychże daje takie, które Azazel daje mu do przedstawienia, aż ostatecznie usunie wszystko co Pan dał Swemu ludowi przez „wiernego i roztropnego sługę”. Tego możemy się od „złego sługi” i od „głupiego i niepożytecznego pasterza” spodziewać. Rzeczywiście musimy ubolewać nad naszymi drogimi braćmi w Towarzystwie, że dozwalają na tak wielkie zwiedzenia od br. Rutherforda.
Pytanie: Czy 3Moj. 16:12 porównując z 3Moj. 16:2 dowodzi, że wonność była ofiarowana w miejscu Najświętszym?
Odpowiedź: Nie myślimy. Właściwe tłumaczenie wierszy, na których pytający opiera swą myśl, dowodzi, że wonność była ofiarowana w miejscu Świętem, przy drugiej zasłonie. Ostatnia część 12 wierszu powinna być podaną, jak następuje: „przyniesie (z dziedzińca) w środek (miejsca Świętego) przed zasłonę”. Zamiast słowa przy, po hebrajsku, jest podane przed słowem na zasłonę, la, i nie było to podane przez A. V. (amerykańskiego wydania) tłumaczy. W wierszu 2 część kwest j i powinna być przetłumaczona jak następuje: „Mów do Aarona, brata twego, żeby nie przychodził przy wszystkich sposobnościach w miejsce Święte (Najświętsze) ze środka (Świętego) do zasłony obecności ubłagalni”. W A. V. tłumaczeniu, tłumacze nie podali dobrze dwóch słów, la i me (przy i od). Wiersze właściwie przetłumaczone dowodzą, że naszego br. Russella myśl, gdzie kadzidło było ofiarowane, jest właściwą, tak jak pozaobraz także pokazuje, że wonność jest ofiarowaną w pozaobrazowym miejscu świętem.
kol. 2
Pytanie: Czy bracia Wielkiego Grona są latoroślami winnej Macicy, czy są odciętymi?
Odpowiedź: Wielkie Grono, jako takie nie jest wcale przedstawione w tym obrazie Winnej Macicy i latorośli. Wiemy, że utraciciele koron przez cały wiek byli przez Boga liczeni jako zarodki Chrystusa, aż w jesieni 1916 Pan zaczął prowadzić ich od Miejsca Świętego na dziedziniec. Z tego samego stanowiska byli oni w winnej Macicy jako latorośle podczas Wieku Ewangelii. Dlatego nie są oni tymi latoroślami, które zostały odcięte i spalone. Tymi jest klasa Wtórej Śmierci których Wtóra Śmierć symbolizowana jest przez ogień i zniszczenie odciętych latorośli (gałęzi).
Pytanie: Czy upadli Aniołowie stali się niedoskonałymi w ich organizmach (ciałach duchowych) jako też w ich charakterach?
Odpowiedź: Grzeszny i upadły stan upadłych Aniołów jest jawnym dowodem, że stali się niedoskonałymi w ich charakterach. Lecz dla dobrych przyczyn nie stali się niedoskonałymi w ich duchowych ciałach, tak jak ludzkość. Działanie wyroku śmierci jest przyczyną cielesnej niedoskonałości upadłej ludzkości; lecz upadłych Aniołów Bóg nie oddał pod wyrok śmierci. Bóg oddał ich raczej wyrokowi więzienia, w którym byli w stanie objawiać się tylko w ciemności, w atmosferze około ziemi w tym ich więzieniu. (2 Pio. 2:4 – słowo tartaros jest tu niewłaściwie przetłumaczone „strąciwszy ich do piekła”. Jest to czasownik i powinno być przetłumaczone „uwięził ich” Jud 6; Ef. 2:2). Tak więc uwięzienie w atmosferze naszej ziemi aż do sadu wielkiego dnia, a nie śmierć, jest wyrokiem dla upadłych Aniołów. Dlatego są oni pod wyrokiem, którego Bóg im dał, a nie pod wyrokiem, którego im Bóg nie dał. Z tej przyczyny ich ciała nie podlegają procesowi umierania, tak jak ludzi niedoskonałe ciała. Dlatego ich ciała nie są zepsute i z tej przyczyny nie są niedoskonałe. Ciała upadłych Aniołów są dlatego doskonałe.
Pytanie: Czy Towarzystwo jest następcą po „wiernym słudze”?
Odpowiedź: Żadna jednostka lub ciało (lub zarząd) nie jest następcą po „Onym Słudze” jako przewód do prowadzenia ogólnego dzieła maluczkiego stadka, aby jako przewód dawać pokarm maluczkiemu stadku jako Pańska ręka, oko i usta. Funkcje urzędowe „Onego Sługi” – brata Russella były ograniczone tylko do Paruzji, a nie należą do Epifanii, w której znajdujemy się od jego śmierci; funkcje urzędowe nie egzystują już od jego śmierci, i dlatego on nie może mieć żadnego następcy w tym nadzwyczajnym urzędzie, jaki posiadał. Ani Pismo Św. ani Rozumowanie lub Fakty nie pokazują, ażeby on miał mieć następcę i nigdy tego nie uczył, że w tych nadzwyczajnych funkcjach miał mieć następcę. Twierdzenie, że w jednej Strażnicy z 1909 miał pisać, że Towarzystwo miało być jego następcą, nie jest prawdziwym. Takiego twierdzenia nie można napotkać w żadnym z jego pism. To twierdzenie zostało urojone, ażeby podtrzymać fałszywe twierdzenie, że Towarzystwo – rzeczywiście brat Rutherford, który w ogłoszeniach Towarzystwa jest uznawany jako brata Russella następca jest tym przewodem (Podług ich nazwy kanałem). Brat Rutherford nie jest następcą po onym słudze, jako Pańskie oko, usta i ręka. Lecz właściwie on jest '”onym złym sługą”. – Mat. 24:48-51; Zach. 11:15-17.
Pytanie: Czy Towarzystwo ma prawo decydować jaką literaturę mają zbory rozszerzać? i czy członkowie zboru włącznie ze starszymi źle czynią, jeżeli odmawiają zbór od rozszerzania niestosownej im udzielonej od Towarzystwa literatury?
Odpowiedź: Według testamentu onego sługi oprócz Strażnicy, Towarzystwo nie ma prawa publikować jakiejkolwiek literatury oprócz tej, którą on sługa pisał i opublikował’; a że towarzystwo to czyni i wymaga, że zbory, bez żadnego pytania na tę sprawę, mają taką literaturę