Teraźniejsza Prawda nr 43 – 1929 – str. 87

usprawiedliwienie; ponieważ doktryna, że Młodociani Święci rozwijają się na podstawie tego usprawiedliwienia była głoszona (miecz uderzył jego prawe oko na ten przedmiot) przeciwko jego poglądowi na poczytalne usprawiedliwienie, on zapiera się dlatego Młodocianych Świętych przed przyjściem Nowego Przymierza. Ponieważ przeciwko jego błędowi na usprawiedliwienie, były użyte Cienie Przybytku na dowód, że dziedziniec wyobraża stan nietylko poczytalnego, ale także ożywionego usprawiedliwienia i że lewici wieku Ewangelii są tymi poczytalnie usprawiedliwionymi, on odrzuca te zarysy przybytku, które sprzeciwiają się jego błędowi i przedstawia nowe błędy na miejsce sprzeciwiających się jemu prawd – więc „miecz” sprzeciwiając się jego prawemu oku, zaciemnia je w tym względzie, podobnie jak Bóg zatwardzał serce Faraona. Zamiast przyjąć sprzeciwiającą się jego błędom prawdę i zamiast te błędy usunąć, trzyma się ich, a przez to odrzuca jedną prawdę po drugiej, jakie sprzeciwiają się jego błędom. To samo możemy zauważyć z jego błędnego tłumaczenia o Eliaszu i Elizeuszu, dawając błędne tłumaczenia do wielkich części Pisma Św., ażeby tylko mógł jego nowo wymyśloną Ewangelję, że „miljony z obecnie żyjących nigdy nie umrą” powstrzymać. Wierni będą używać miecza Prawdy dla jego prawego oka, skoro tylko zauważą nowe błędy w jego nowych fałszywych tłumaczeniach na jego ulubione teorie. Upartość jego nie dozwoli mu jednak przyjąć Prawdy, a trzymając się w ciągu dalszym jego błędów, będzie, jak w przeszłości, podawał fałszywe nauki i tłumaczenia, ażeby tylko ujść od używanej przeciwko jego ulubionym teoriom Prawdy, i w ten sposób jego prawe oko stanie się coraz więcej i więcej ciemniejszym. Przy każdym zaciemnieniu się jego prawego oka, zamknięte dotychczas oczy wyrozumienia niektórych braci na jego błędy, będą otwierać się, i nie pójdą za nim; i będzie to trwać tak długo, aż zostanie opuszczonym przez wszystek lud w Prawdzie, który utrzyma Prawdę, i przez tych, którzy odzyskując ją, dowiedzą się o błędach, które nauczał i będzie uczył. Jako najwydatniejszego wodza części pozaobrazowego Jambresa w Prawdzie, jego błędy będą najciemniejsze. Jak więc straszną jest trzecia biada 17 wierszu. Czy mogło by być coś nieszczęśliwszego jak utracić Prawdę? Zapewne że nie! Czy żal nam go, drodzy bracia i siostry? Tak bardzo! Lecz, czy możemy mu dopomóc? Z punktu widzenia na ataki miecza Prawdy, jego schnięcie wpływu między ludem w Prawdzie i zaciemniania się jego prawego oka, nie możemy mu dopomóc. Bóg mówi nam, że w tych trzech szczegółach (Zach. 11 :17) nie można mu dopomóc, a bez wątpliwie dlatego, że jest upartym i nie żąda pomocy.

      Oba Pisma, Mat. 24:48-51; Zach. 11:15-17 mówią o br. Rutherfordzie i pokazują te same i różniące się punkty jego czynności. Oba Pisma pokazują nam, że jest on złym człowiekiem, błądzicielem, srogim szkodzicielem i nieskrupulatnym przeistoczycielem z wodzów Pańskiego ludu,
kol. 2
mianowicie wiernych wodzów maluczkiego stadka, utracicielem wysokiego powołania i cierpiącym biady. Podanie u Mateusza różniące się podaniu u Zacharjasza pokazuje, że jego korzeniem złego było nie czekanie na Pana i naleganie czynić rzeczy przed Pańskim czasem, aby z własnej woli wykonać swoje własne plany i że za takie postępowanie miał otrzymać część z obłudnikami, gdy zaś obojętność do potrzeb trzody i popsucie praw dla najlepszych z trzody są specjalnie z naciskiem wykazane w Zachariaszu, jako różniące się od owego z Mateusza. Oba Pisma są faktycznie w harmonji z tą myślą, że opisują tę samą osobę – i w dodatku jedno podanie pomaga drugiemu, gdzie pewne zarysy brakują drugiemu podaniu i w ten sposób jedno drugiemu komplimentuje, pokazując natchnienie. Czasem bracia obwiniają nas dlaczego jesteśmy w takiej opozycji do br. Rutherforda ? Niektórzy nawet myślą, że mamy nienawiść i ambicję. Drodzy bracia i siostry, nie mamy żadnej nienawiści ku nikomu, i nie pragniemy nic więcej jak tylko tego, co Pan nam dał, abyśmy pragnęli. Byliśmy właśnie przez pewnych ambitnych wodzów między ludem Prawdy nienawidzeni, a to dlatego, że byliśmy w drodze tym, którzy właśnie byli ambitnymi. W swoim czasie będzie to wszystko tak jasnem dla Pańskiego ludu, jak słońce w pogodnym dniu; dlatego będziemy cierpliwemi, aby zaczekać na ten dzień. Jeżeli bracia życzą dowiedzieć się dlaczego sprzeciwialiśmy się postępkom brata Rutherforda najwięcej, to mogą otrzymać tę odpowiedź w Zach. 11:15, gdzie jest wyraźny rozkaz dany wszystkim wiernym pasterzom, wziąć (pod rozwagę) głupiego pasterza oręże, to jest jego laskę (nauki) i jego kij, (urzędowe czyny i praktyki) tj. ażeby wierny lud Pański w świetle Pisma św. rozumowania i faktów dyskusował nad tem. I ażeby to się Bogu podobało, będziemy więc przy wszystkich właściwych sposobnościach gorliwemi w używaniu miecza Prawdy przeciwko ramieniu takiego przywłaszczyciela władzy i przeciwko prawemu oku tego błądziciela, aż przestanie być pasterzem w trzodzie, przeciwko której podług Pisma Świętego i faktów tak wielce zgrzeszył przed Bogiem i ludźmi.

      W ostatnim numerze Teraźniejszej Prawdy (Ter. Pr. 26, 6, 1 par.) obiecaliśmy ogłosić trzy artykuły o br. Rutherfordzie, które, z innymi popierającymi artykułami, przyczynią się ewentualnie do wypędzenia go od jego wszystkich urzędowych pokrewieństw Towarzystwa i innych grup ludu w Prawdzie. Ten artykuł jest drugim z obiecanych trzech artykułów. Jesteśmy pewni, drodzy bracia i siostry, że pierwszy artykuł przekonał wielu, wzbudził strach w innych, i jeszcze wielu więcej przekona, że brat Rutherford nie jest zdolnym do żadnego urzędowego stanowiska między Pańską trzodą. Jesteśmy również przekonani, że ten artykuł jest w rękach Pańskich i że jest potrzebnem dla dobra Boskiej trzody, dla której przyczyny modlimy się do Pana, ażeby przyspieszył jego poselstwo.

kol. 1

NIE BĘDZIESZ ZNOSIŁ
FAŁSZYWEGO ŚWIADECTWA

(Przedruk z num 21 Ter. Prawdy).

      Więcej niż raz zauważyliśmy ten fakt, że jeżeli brat Rutherford chce przedstawić jaki nowy pogląd, to albo twierdzi, że nasz brat Russell był w wątpliwości względem tego przedmiotu, choć nie był, lub że zmienił swoją opinię, lub nauczał tak i owak. choć w rzeczywistości tak nie nauczał. Według jego złej praktyki twierdzi, że nasz brat Russell zmienił swoją opinię na Poczytalne usprawiedliwienie, i że w końcu myślał, podług brata Rutherforda, że nie ma poczytalnego usprawiedliwienia. Brat Rutherford mówił nam o tych samych rzeczach w lecie 1917 roku w Betel. Oprócz tego w gazecie „New Era Enterprise” z 23 marca, 1920, dawniej wychodzącej pod nazwą „St. Paul Enterprise” jest podane względem niego, oprócz innych rzeczy br. Rutherford głosił
kol. 2
w St. Louis, jak następuje: „Poczytalne usprawiedliwienie jest niemożebne. Poczytalne znaczy próbne (właściwie znaczy tymczasowe dla pewnych celów doświadczenia). Pastor Russell z początku myślał, że było poczytalne (tymczasowe) usprawiedliwienie; lecz po pilniejszym zbadaniu tej sprawy, zmienił swoją myśl”. Od tego czasu, gdy to ogłosił czekaliśmy trzy miesiące, myśląc, że Strażnica poprawi błędne podanie, lecz niestety zamiast tego, Strażnica z 1-go czerwca. 1920. odważnie odrzuca Poczytalne usprawiedliwienie i omawia Pisma brata Russella na ten przedmiot zwodniczo, ażeby tylko uczynić wrażenie, choć ich łączność jest w sobie przeciwną, że brat Russell nie uczył o poczytalnem usprawiedliwieniu; Jesteśmy zadowoleni z powyższych faktów, że podanie w gazecie Enterprise jego mowy

poprzednia stronanastępna strona