Teraźniejsza Prawda nr 42 – 1929 – str. 67
wyraźnie się tego nie zaparli) obrazowy charakter ostatnich pokrewnych doświadczeń Elijasza i Elizeusza, brata Russella jako sługę itd. Na większość tych punktów – o ile nam jest wiadomo, oprócz Daniela i Objawienia, towarzystwo P.B.I. właśnie przez br. Oleszyńskiego odwróciło go od nauk br. Russella. Niema on również dostatecznej wiadomości względem podanych nauk br. Russella w sześciu tomach, Cieniach Przybytku i Komentarzy, a jak jego broszurka pokazuje, jest on zupełnie ignoranckim na daną Prawdę w Strażnicach po roku 1907 (to jest po napisaniu Komentarzy), w których znajdują się wiele dodatnich Prawd i niektóre poprawki do przeszłych dawniejszych niedoskonałych wyrozumień. Jest albo ignoranckim, albo całkiem ignoruje egzystencję pewnych drugorzędnych i trzeciorzędnych tłumaczeń br. Russella, a to z powodu, że nie zna ich, a może z przyczyny jego zasady, że typ Pisma może mieć tylko jedno znaczenie. To jest właśnie błędem z jego strony w jego obecności.
Ponieważ nie jest on całkowicie spieczonym studentem w naukach br. Russella, jak również że odrzucił wiele jego nauk, dlatego też jest i dziecinnym pisarzem – tak byśmy mogli go nazwać – moglibyśmy całkowicie milczeć i nie odzywać się na jego dziecinność. Lecz z powodu, że wielu z polskich braci są nowymi w Prawdzie, dlatego muszą otrzymać ochronę przed tą zarazą w ciemności, której część jest właśnie krytyka br. Stahna na sprawy Epifanji. Będąc ignoranckim lub ignorując całkiem prawdziwe tłumaczenia br. Russella na różne ustępy i typy, trzyma się jednej tylko, dawniejszej br. Russella myśli, i zbija nią szereg późniejszych wywodów br. Russella. Ten błąd jest więc podstawą jego wielu twierdzeń, że nasze nauki sprzeciwiają się naukom br. Russella, tak też często sarkastycznie się wyraża, że „brat Johnson wie więcej od br. Russella,” lub temu podobnie. Podobnie do innych mało poinformowanych błądzicieli, bierze się do takich rzeczy, których nawet aniołowie by się nie odważyli czynić. Niech więc jego zły przykład będzie przestrogą dla nas. (Jakuba 3:1).
BRATA STAHNA WIELKIE PRZEISTOCZENIA
Na wiosnę w bieżącym roku wydał on małą broszurkę o 144 stron, z których 33 stron użył przeciwko nam. W tym artykule damy więc odpowiedź na jego krytykę naszych nauk i na jego odrzucenie niektórych i wiele nauk br. Russella. W wielu punktach fałszywie przedstawia nauki br. Russella. Twierdzi (str. 59) – (na zasadzie błędnego komentarza, którego uczynił brat Woodworth na Mal. 3:3 – że odnosi się to do „wszystkich wierzących,” gdy zaś paragrafy I tomu do którego komentarz się odnosi nie mówią, że odnosi się do wszystkich wierzących, lecz tylko do takich, którzy są synami, to jest do maluczkiego stadka i wielkiego grona) – że brat Russel uczy, że usprawiedliwieni wierzący są tymi Lewitami u Mal. 3:3, gdy zaś br. Russell w jego pismach zawsze twierdził, że synowie Lewiego przedstawieni u Mal. 3:3 jako srebro są Wielkie Grono. Z’. 10, 353; '11351; ’12, 327. (pierwsze przeistoczenie).
Dalej (str. 60) przeistocza br. Russella jakoby uczył, że 4 klasy synów Lewiego, jak wyjaśnione w tomie VI, str. 151, 152 są akuratnie tak podzielone, jak na figurze piramidy rysunku Planu Wieków na Wiek Tysiąclecia te cztery zbawione klasy (1) Maluczkie Stadko (2) Wielkie Grono (3) Izrael (4) Poganie; gdy zaś podzielenie dane w VI tomie jest: (1) Maluczkie Stadko
kol. 2
(2) Starożytni Święci (3) Wielkie Grono i (4) zbawieni świata. Dlatego podzielenie różni się trojako, raz co do porządku, a dwa razy co do klas. (2-gie przeistoczenie). Przeistocza (str. 62) br. Russella jakoby on nie uczył, że Młodociani Święci będą nowymi stworzeniami, to jest że nie będą spłodzeni i narodzeni z Ducha, gdy zaś często uczył, że będą spłodzeni z Ducha z Starożytnymi Świętymi po tysiącleciu. (Z ’13, 52, 53; ’11, 181; ’13, 269; VI tom 186, 187; Książka pytań 151, 152, 154) – (trzecie przeistoczenie).
Mieszając zamknięcie drzwi do narodzenia z Ducha z zamkniętemi drzwiami do spłodzenia z Ducha, przeistocza nauki br. Russella, jakoby ten uczył, że ludzie będą tak długo wezwani do wysokiego powołania, to jest do spłodzenia z Ducha aż wszystkie mądre panny wejdą na wesele, to jest aż będą narodzeni z Ducha; gdy zaś drzwi do spłodzenia z Ducha muszą być zamknięte kilka lat po ostatnim spłodzonym z Maluczkiego Stadka, aż do jego narodzenia z Ducha, ażeby temu ostatniemu spłodzonemu z Ducha dać dosyć czasu do wyrobienia jego charakteru. (4-te przeistoczenie). Gdy mówi (str. 70), że br. Russell żył 2 lata po 1914 i „nigdy nie zauważył, że Maluczkie Stadko było ukompletowane, znów go przeistocza, (5-te przeistoczenie) ponieważ od jesieni 1914 aż do późnego lata 1916 twierdził, jak bracia co byli w tym czasie w Prawdzie dobrze wiedzą o tym, że spłodzenie z ukompletowanem żęcia ustało w 1914, choć w wrześniu 1916 już porzucił tę opinję. Gdy mówi (str. 85) że brat Russell nie stosował żadnych tekstów do siebie, znów go przeistocza (6-te przeistoczenie); ponieważ w tomie VI str. 757 i w Z ’96, 47 stosuje Mat. 24:45-47; Łuk. 12:42- 44 do siebie, i wielu z nas wie dobrze o tem, że uznawał samego siebie także jako szafarza przypowieści o groszu. Wielu braci w Betel i innych miejscowościach wiedzieli o tem w 1916, że przyznawał się do szafarza tej przypowieści. Oprócz tego pokazał jasno, gdy zastosował także pewne doświadczenia Daniela do siebie, gdy w jednej gazetce cała strona była użyta, gdzie na obrazku był przedstawiony, jakoby w lwiej jamie, między krytykami, zgrzytającymi zębami na niego.
Częściowo przeistacza br. Russella (str. 56) jakoby ten uczył, że dom Mojżesza to dom Izraela, gdy zaś br. Russell widząc, że pozaobrazowo znaczyłoby, że Chrystus podczas wieku Ewangelii posługiwał się nowym przymierzem nad światem (obozem), zaparł się tej myśli przeciwko przymierzu, pośrednikowi i ofiarom za grzech przesiewaczy od 1908-1911. (Z. ’09, 38) choć dawniej brat Russell był tego zdania co Stahn. (7-me przeistoczenie). Ten punkt pokazuje właśnie jego ignorancję na br. Russella poprawki dawniejszych niejasnych wyrozumień. Gdy podaje (str. 56) że brat Russell uczy, iż słowa, syny i córki, starcy i młodzieńcy, znaczy u Joela 2:28 wszelkie ciało, także go przeistocza (8-me przeistoczenie). Ponieważ brat Russell nigdzie tak nie mówi; a jeżeli Joel miał by taką myśl wyrazić, to zrobiłby omyłkę, że nie nadmienił nic o starych niewiastach i o pannach, którzyby tak samo jak ci drudzy należeli do „wszelkiego ciała.” To właśnie pokazuje śmieszność jego poglądu, która w dodatku będąc niedorzecznością przeistocza br. Russella, jakoby on tego uczył, choć nie uczył tego. Wyrażenia „syny i córki, starcy i młodzieńcy” są tylko dodatnimi