Teraźniejsza Prawda nr 40 – 1929 – str. 47
nie mogło być zrozumiane przed 1918, odpowiadamy, że to nie jest prawdą, ponieważ i tu łączność pokazuje, że wyrażenie „on dzień” włącza czas Jehowy posłania naszego Pana wtóry raz w 1874, (wiersz 20) oprócz tego wołania uciskających zaczęły się szczególnie w 1874 „zapłata robotników, którzy żęli krainy wasze, wola itd.” Dlatego ten dzień miał początek w 1874, a prawdopodobnie może już w 1872, początek siódmego 1000 lecia od stworzenia Adama – jak zwykle Biblia określa „on dzień” (wiersze 20-25). Dlatego podanie, że Izaj. 19:19, 20 nie mogło być zrozumiane przed 1918, jest błędnem i upada; było ono już zrozumiane przed 1891, gdy III tom został ukompletowany.
Do twierdzenia artykułu, iż Strażnica dala dowód, że Jezus przyszedł do Swego Kościoła w 1918, odpowiadamy, że równoległe dyspensacje, pozaobrazowe cykle jubileuszowe, 51 cykli po 49 lat każdy, chronologia, 1335 dni Danielowych. Przypowieści o groszu, Przypowieść o Pannach, sześć przesiewań, Eliasza 40 dniowa podróż do góry Horeb itd., itd. z porównywaniem Piramidy dowodzą, że Pan przyszedł do Swego Kościoła przed Wielkanocą 1878, a, niektóre z tych punktów dowodzą, że przyszedł do Swego Kościoła już w 1874, gdy zaś Strażnicy przypuszczalne dowody, że Pan przyszedł do Swego Kościoła w 1918, zostały zbite, ponieważ są błędne. Do twierdzenia, że nie piramidowy narożny kamień, lecz Chrystus jest kamieniem otrącenia, i że nie znaczy to otrąceniem nogą o Piramidę, lecz otrąceniem o Chrystusa, odpowiadamy: A któż się z ludzi w Prawdzie tego zapiera? Taki punkt mógł by być tylko wtenczas argumentowany, jeżeli by kto mieszał symbol z rzeczywistością; lecz artykuł obwinia tych co wierzą w piramidę, że jest symbolem na Chrystusa – jaki to charakterystyczny przykład nierzetelnych adwokackich metod kontrowersji.
Do twierdzenia artykułu, że Izaj. 19 odnosi się do symbolicznego Egiptu, i że ten rozdział traktuje o pokrewieństwie pomazanych do Egiptu, że żaden z nich nie był w Egipcie, gdy zbudowano Piramidę, odpowiadamy, że nie ma w całym tym rozdziale żadnej wzmianki o Boskich pomazańcach, z wyjątkiem naszego Pana przy Jego powrocie. Dlatego takie ograniczenie Egiptu do symbolicznego Egiptu jest błędnem. Prędka chmura wierszu pierwszego, tak jak to samo jest symbolizowane przez chmurę u Ezek. 1:4, 5 itd. nie odnosi się do Boskiej organizacji – przypuszczalnie do towarzystwa i uwielbionego Chrystusa – jak artykuł twierdzi, lecz do prędko przychodzącego wielkiego ucisku, i dowodzi, że ten rozdział traktuje o rzeczach przed 1914, traktuje jak inne rozdziały proroczo o różnych narodach, ma dwojakie zastosowanie, najprzód do literalnego a potem do symbolicznego Egiptu (świata); i jak np. Jer. 50 ; 51, daje czasem większy nacisk na literalny od symbolicznego, a czasem większy na symboliczny od literalnego Egiptu. Odnoszenie do Pyramidy bierzemy literalnie i symbolicznie, symbolicznie będąc Chrystusem (głową i ciałem) każdy członek Ółtarzem i słupem w jego szczególnem Egipcie. Pięć symbolicznych miast (miasto symbolizuje religijny rząd, jak Babilon, nowe Jeruzalem itd.) rozumiemy, że wyobrażają pięć religijnych rządów złączonych z Państwem w Europie – Kościoły: Grecko Katolicki, Rzymsko Katolicki, Luterański, Kalwinistyczny i Episkopalny, jedyne Kościoły złączone z Państwem. Mówią językiem chananejskim w tem znaczeniu, iż wyznawają, że uczą Biblji dla ich sekt, a każde z nich poświęciło się (zaprzysiągło się w imieniu) Panu; jedno z tych, Rzymsko Katolicki – najznaczniejszy ma być zwany miastem zniszczenia. Tłumaczenie Septuaginty, Azedek, za zniszczenie, nie znaczy, jak artykuł mówi, Melchizedek (Król Sprawiedliwości) lecz znaczy niesprawiedliwość, słowo składające się z greckiej negatywy, a i z hebrajskiego rzeczownika sprawiedliwość.
Artykuł twierdzi, że liczba pięć jest świętą liczbą; liczba pięć będąc połową od liczby dziesięć, ludzkiej kompletności, zdaje się jednak wyobrażać ludzką niekompletność i jako taka określa właśnie pięć powyższych religijnych rządów. Wiele błędów artykułu na różne zarysy Iz. 19 będą przez nas pominięte, ponieważ nie potrzebne dla naszego celu, tylko możemy to nadmienić, że są nierozumne, czego też można spodziewać się od człowieka, który jest symbolicznie upitym i traci wzrok swego prawego oka na każdy jego nowy pogląd Biblijny. Na koniec pisarz błędnego artykułu nadmienia: „Dziwujemy się teraz, dlaczego wierzyliśmy lub użyliśmy tak wiele czasu do badania Piramidy w Gizeh. Nie tylko że zaniechamy teraz takiego badania, lecz będziemy prosić Boga o odpuszczenie nam naszej winy, że zmudziliśmy tak wiele czasu nad tym, abyśmy mogli na nowo odkupić czas do posłuszeństwa Jego przykazań.” Podobne rzeczy podawał inny wódz przesiewamy – pan Henninges – gdy zaparł się wiary w Kościoła udział ofiary za grzech w 1908. Oboje zostali usidleni przez tego samego majstra – szatana, pozaobrazowego Faraona – aby się stali jego sługami przeciwko Prawdzie, pierwszy jako część pozaobrazowego
kol. 2
Jannesa, drugi jako część pozaobrazowego Jambresa, jak szatanowi podoba się ich przeciwko pozaobrazowemu Mojżeszowi i Aaronowi, domagających się wyzwolenia pozaobrazowego Izraela, ich używać. (2. Tym. 3:3-9).
Nie jesteśmy pewni, czy J.F. Rutherford zbadał Prawdę Paruzji w jej głębszych zarysach. Był on jednak zdolnym w powierzchownych rzeczach, jakie były wymagane w publicznych wykładach; lecz nasze styczności z nim przekonywują nas, że nie badał on głębszych Prawd. Przed odrzuceniem Pyramidy powiedział zborowi w New Yorku, że nie badał wiele, lecz tylko przypuszczał Prawdę względem niej; i zdaje się, że czynił on to samo względem innych głębszych rzeczy Prawdy. Powiemy teraz o pewnym wypadku, który jest częścią klucza do wyjawienia jego dziwnego postępku jako prezydenta towarzystwa począwszy od 1916. Gdyśmy śli z nim razem po ostatniej sesji Konwencji w Oakland, Cal. on uchwycił się mego ramienia i zaczął płakać. Gdy spytałem się go dlaczego płacze, oświadczył się, że z przyczyny braku Ducha, że jego Duch usechł. Potem zapytał się nas o naprawie jego stanu. Wiedząc, że Prawda jest mocą Bożą, która działa w nas ku czynieniu woli Jego, spytałem się go czy badał dziennie tomy, jak nasz Pastor radził.. Na to odpowiedział, że było tyle różnych rzeczy w Betel, iż rzadko miał sposobność je badać. Odpowiedzieliśmy mu, że choć więcej niż dwanaście razy ostrożnie sami zbadaliśmy tomy, to jeszcze trzymaliśmy się dorady brata Russella, czytania 10 stron dziennie tomów, i że to było pomocne w naszym silnym rośnięciu w łasce,, znajomości i owocności w służbie, jeżeli to uczyni w Duchu cichości i poszanowaniu dla Prawdy. Powiedział, że to uczyni. Nie słyszeliśmy później, czy to uczynił lub nie, lecz myśląc o jego postępkach przeciwko Prawdzie od 1916, obawiamy się, że nie naprawił braku przeszłych lat.
Jego postępek od 1910, opisany w Mat. 24:48-51 i w Zach. 11:15-17. jak również wiele innych typów, które w swoim czasie damy Kościołowi, dowodzi, że w głowie i w sercu tak źle postąpił, iż Bóg w pięcioraki sposób go karze: 1) odciął go niespodzianie od wysokiego powołania; 2) stopniowo traci Prawdę; 3) stopniowo traci wpływ nad nowymi stworzeniami i Młodocianymi Świętymi; 4) stopniowo otrzymuje karanie jako obłudnik i 5) stopniowo doświadcza wielki niesmak, żałość i zawód. Nie można sobie wyobrazić, jak strasznym musi być jego los; jednak jest to wolą Bożą względem takiego, który dopuścił się tak wielkich grzechów przeciwko Maluczkiemu Stadku, Wielkiemu Gronu, Młodocianym Świętym i Poczytalnie Usprawiedliwionym z wiary (Zach. 11:16) i który popełnił tak wielkie przestępstwo przeciwko Panu, Prawdzie i współsługom. (Mat. 24:48, 49). To jest właśnie korzeniem tego wielkiego krętactwa, między innymi rzeczami, odnośnie Filadelfii, Laodycei i Piramidy. Odrzuca prawdziwe podania brata Russella, ponieważ to świadectwo zbija jego jeszcze nie opublikowany w Strażnicy błąd odnośnie początku żniwa w 1918 lub 1919. „Naczynia nieprawości. W radę ich niechaj nie wchodzi dusza moja.” – 1. Mojżeszowe 49:5, 6.
Mówiąc o Piramidzie (Tom III, str. 361, par. 2) nasz Pastor podał „że natchnienie świadectwa Piramidy będzie bezwątpliwie dyskusowane przez księcia ciemności tego świata i przez tych których on zaciemni co do tej Prawdy.” Bez wątpienia Pan przewidując postępek przesiewaczy w Paruzji i w Epifanii, zapierania się Piramidy jako Boskiego kamienia świadectwa, działał na umysł br. Russella do uczynienia powyższej wzmianki. Z pomiędzy wszystkich zaparcicieli Prawdy, J.F. Rutherford będzie najwinniejszym z powodu tak wielkiego przestępstwa, odrzucenia Piramidy. Rzeczywiście Rutherford jest jej przekręcicielem jak jego odrzucenia Prawd i uczenia błędów dowodzą, i nasz Pastor sam go opisuje, jako zaparciciela Piramidy, którego szatan miał „zaciemnić względem Prawdy.” Jak prawdziwie stosuje się to określenie do niego!
Jak więc możemy patrzeć na te odrzucenia nauk brata Russella względem spraw Maluczkiego Stadka, jak zostawił dla Kościoła? Odpowiadamy, że Pan w ostatnim czasie udzielił nam światło Jego uznania odnośnie nauk br. Russella. W angielskiej Ter. Prawdzie z grudnia 1928, w przedmiocie na 12 rozdział 3. Moj. daliśmy dowód, że 40 dni oczyszczenia matki po urodzeniu syna wyobraża okres żęcia od 1874-1914; że matka wyobraża Prawdę i sług Prawdy odnośnie spraw Maluczkiego Stadka; i że jak tam matka była stopniowo oczyszczaną, aż zupełnie czystą przy końcu 40 dni, tak było Maluczkie Stadko i jej słudzy stopniowo oczyszczani do kompletności w 1914 dla celów Jehowy. 80 dni oczyszczania matki po urodzeniu córki, wyobrażają 80 lat od 1874 do 1954 – okresy Paruzji i Epifanii; że taka matka wyobraża Prawdę i sług Prawdy odnośnie spraw Wielkiego Grona, i że jak została oczyszczaną stopniowo do kompletności przy końcu 80 dni, tak samo Prawda i sługi Prawdy odnośnie spraw Wielkiego Grona będą stopniowo oczyszczeni do kompletności w 1954. Dlatego też wiemy, że gdy nadszedł rok 1911, nasz umiłowany Pastor w jego dojrzałych