Teraźniejsza Prawda nr 39 – 1929 – str. 18

UCZCIWOŚĆ SERCA, A DOSKONAŁOŚĆ UCZYNKÓW

(Przedruk z num. 9.)

      „Pan nie patrzy na to, na co patrzy człowiek; bo człowiek patrzy na to, co jest przed oczyma, ale Pan patrzy na serce.” 1Sam. 16:17.

      Wchodząc w złe położenie serca, Saul, król Izraelski świadomie zgwałcił prosty i specjalny rozkaz, którego dał mu Pan przez proroka Samuela. Król widocznie nie miał złych zamiarów, lecz brakowało mu właściwego szacunku i czci dla Boga i dla Jego zarządzeń. Z tej przyczyny też został odrzucony od1 Pana. To odrzucenie z powodu nieposłuszeństwa, nie tylko usunęło króla Saula z Królestwa, ale uskuteczniło do wyboru innego człowieka z innego domu na urząd Panującego w Izraelu i Pańskiego przedstawiciela na tron Jego ludu.

      W oznaczonym czasie posłał Pan proroka Samuela do małego miasteczka Betlejem, do złożenia tam ofiary, i przy tej sposobności aby znaleźć i namaszczyć tego, który w właściwym czasie miał być wywyższony na tron Izraela. Gdy prorok przybył do Betlejem, widocznie według Boskich instrukcji zapoznał się z familią Isajego, pra-syna Ruty z Boaza, ażeby po złożeniu ofiary, bez żadnych publicznych ceremonii mógł pomazać członka familii Isajego, tego, którego Pan wybrał za wodza Jego ludu. Isaja miał ośmiu synów, z których najmłodszy był na polu z owcami, w czasie, gdy prorok szukał wyboru Pańskiego na urząd Królewski.

      Jeden po drugim, wszyscy starsi synowie Isajego zostali obejrzani przez proroka, który myślał, że napewno jeden z pomiędzy nich miał być pomazańcem Pańskim. Samuel patrzał na nich z punktu zapatrywania ludzkiego. Lecz Pan rzekł do niego: „Nie patrz na urodę jego, ani na wysokość wzrostu jego, gdyżem go odrzucił. Ja nie patrzę na to, na co patrzy człowiek; bo człowiek patrzy na to, jest przed oczyma, ale Pan patrzy na serce.” Prorok tedy będąc w zawikłaniu zapytał się Isajego, czy nie ma jeszcze jednego syna, Isaja odpowiedział mu, że ma chłopczynę tylko, i który jest z owcami. Prorok na to odpowiedział: „Poślijże, a przywiedź go; boć nie usiądziemy, aż on tu przyjdzie.” Gdy przyszedł Dawid, Pan uwiadomił Samuela, że chłopczyna był tym, który miał być pomazany.

NA CO BÓG PATRZY W NAS

      Choć bracia jego byli zacnymi młodymi ludźmi,
kol. 2
to jednak Dawid był jednym, który się Panu podobał. Bóg widocznie widział coś w sercu Dawida, że wybrał go. Bóg jednakowoż nie zawsze był zadowolony z uczynków Dawida; ponieważ rekord mówi nam, że przy różnych sposobnościach Dawid był winien grzechu. Lecz ogólnie mówiąc, był on bardzo lojalnym, szczerego serca człowiekiem; Bóg więc szukał króla, który by mógł mieć właściwe usposobienie serca, i którego doświadczenia byłyby takimi, ażeby w swoim czasie mógł pisać Psalmy, i który by mógł być błogosławieństwem dla Jego ludu Izraelskiego.

      Ta zasada wyboru stosuje się wszędzie. Bóg zna zamiary ludzkiego serca i źródła myśli, On widzi czego my nie możemy. My jedynie przypuszczamy z wyglądu powierzchnego – jeżeli kto ma więcej odwagi lub słabości itd., a kto nie ma; lecz nie jesteśmy w stanie sadzić serca. Niektórzy ludzie mogą mięć bardzo złe uczucia, a mogą być w stanie je ukryć. Inni znów mogą być bardzo nierzetelnymi, a jednak są w stanie zakryć ich prawdziwy stan serca. Lecz Pan wie wszystko w wszystkich. Nic nie może być zakryte przed Nim. Dlatego wszyscy, którzy znajdują się w właściwym stanie serca, będą starać się utrzymać je w takim stanie, jakiego Bóg by mógł uznać.

      Usposobienie serca, które otrzymuje Boskie uznanie zawiera cichość, grzeczność, cierpliwość, nieskwapliwość, braterską miłość, miłość. Z takich owoców Ducha Świętego Bóg jest bardzo zadowolony. Jeżeli lud Jego znajduje się w właściwym stanie serca, to będzie szukał, i pragnął za tym, aby mógł sobie te owoce wyrobić „ponieważ Bóg patrzy na serce.”

      Pan Bóg dał zakon Żydom z obietnicą, że ktokolwiek by go utrzymał, żyć przezeń będzie. Dla niektórych zdawało by się może, jakoby Bóg patrzał na powierzchowny wygląd jednostki. Lecz nie tak! Bóg zawsze znał prawdziwy stan upadłej ludzkości. On także wiedział, że Żydzi nigdy nie wypełnią zakonu. Zakon był jedynie dany dla tego, ażeby zademonstrować, iż żadna upadła ludzka istota nie mogła doskonale Boskie Prawo utrzymać. Jednocześnie Bóg patrzał na serce.

poprzednia stronanastępna strona