Teraźniejsza Prawda nr 38 – 1929 – str. 3
do najwyższego stopnia, że Bóg był przyczyną złego. Około tych więc czterech linii urągano tak Wielkiemu Bogu Jehowie.
Pytamy więc, kto był winą tych urągań, innymi słowy, do kogo odnoszą się słowa naszego tekstu jako do urągających. Ogólnie mówiąc, możemy odpowiedzieć, że odnoszą się do Nominalnego ludu Bożego, do cielesnego i do duchowego Izraela. Lecz mówiąc jeszcze ściślej, odnoszą się do wodzów obu Izraelów. Jest to prawdą, że tak zwani laici cielesnego Izraela nie ufając Bogu, Jego prawu i opatrzności, otrzymali od pogańskich ich sąsiadów nauki, którymi Bogu urągali. Lecz wodzowie ich często wprowadzili ich w te zło i dodali do ich religii różne bezrozumne formy i poglądy, którymi urągali Bogu. Nominalny duchowy Izrael przeszedł jeszcze nawet granicę pierwszego w urąganiu Bogu. Przez jego błędy o trójcy, o ludzkiej nieśmiertelności, o wiecznych mękach, o absolutnym przeznaczeniu każdej istoty, przez sfałszowanie odnośnie Chrystusa i Jego Królestwa i przez fałszywe przedstawienie wszystkich nauk Pisma Św., wodzowie nominalnego Duchowego Izraela urągali więcej jeszcze Bogu.
Domy Izraelskie urągali również Głowie i różnym członkom Jego Ciała, włączając nawet ostatnich członków Jego Ciała. Mianowicie przez dwie ogólne skargi i w wielu szczególnych skargach, urągali takowym. Naszemu Panu urągano, że był bluźniercą przeciwko Bogu, a buntownikiem przeciwko cesarzowi. I te same właśnie dwa obwinienia czyniono przeciwko Jego członkom przez cały ten wiek do teraźniejszego czasu, i w krótkim czasie wielce je pomnożą. Ponieważ wierni odrzucają fałszywe przedstawienia Boskiej Osoby, charakteru, planu i dzieł, ma się rozumieć, że uznawani są jako bluźniercy przez tych, którzy właśnie sami bluźnią Boga ich naukami i uczynkami na te rzeczy. Nadzieje, widoki i świadectwa wiernych odnośnie przyszłego Królestwa i ich odmowa bezwarunkowego podtrzymywania Królestw tego świata, to wszystko czyni ich w oczach obrońców teraźniejszych królestw, buntownikami. Dlatego też ich nauki i czyny są ustawicznie fałszywie przedstawiane, za co bywają hańbieni, naśmiewani i lżeni.
Ponieważ Pan nasz podczas Jego ostatniego czwartku był przed Sanhedrynem i był urągany przez niego, tak i my podczas wieczora pozaobrazowego czwartku możemy widzieć, że pozaobrazowy Sanhedryn i jego słudzy już zaczynają urągać ostatnim członkom
kol. 2
Kościoła. A urągania te nabierają te samą formę, jak owe przeciwko Głowie i rychłym członkom Jego Ciała skargi, bluźnierstwa i buntownictwa jakie są teraz już używane, zupełnie fałszywe, tak jak były przeciwko Głowie i Jego rychłym członkom.” A skargi te podczas następnych czterech i pół lat będą powiększać się w gorzkości, tak jak w ostatnim czasie zauważamy ich charakter. Tak więc te urągania powiększają się przeciwko ostatnim członkom, jako pozaobraz tych samych urągań co były czynione przeciwko Głowie.
Ten fakt właśnie czyni nasz tekst szczególnie stosownym na ten rok. Od czasu do czasu będą wierni cierpieć od tych urągań, i jak ten rok będzie przemijał, wierni będą mieli sposobność widzieć wypełnienia się ich doświadczeń coraz więcej. Wśród tych urągań możemy jednak pamiętać o tym, że Głowa i następne członki Jego Ciała przechodzili podobne doświadczenia, a ta myśl, że w tym roku będziemy mieli przywilej brać udział w pozaobrazie, w tych samych doświadczeniach, które miała Głowa w typie przed Sanhedrynem, ta właśnie myśl powinna być pocieszeniem dla nas wśród naszych przyszłych pozafiguralnych doświadczeń. Co więcej, takie zastanowienia dadzą nam odwagę w znaszaniu naszych cierpień, które wnet przyjdą, i wzmocnią nas w wiernym stanowisku wśród takich urągań z strony tych, którzy urągają Bogu. Przy tych stosownych okolicznościach stosują się właśnie Słowa Pańskie do nas: „Zmocnij się, a mężnie sobie poczynaj, nie lękaj się, a nie trwóż sobą, albowiem z tobą jest Pan, Bóg twój, do czegokolwiek się obrócisz.” – Jozue 1:9. Przez dobre zapamiętanie naszego powyższego ustępu, i przez ustawiczne zastanawianie się nad Nim, który podejmował przeciwko Sobie takie wielkie sprzeciwianie grzeszników, to utrzyma wiernych od zniechęcenia się i uczyni ich mocnymi w tych właśnie doświadczeniach; a wynikiem tego staniemy się jeszcze mocniejszymi do zwyciężenia następujących po owych doświadczeniach, tych przed pozaobrazowym Piłatem, w pozaobrazowym pałacu, w pozaobrazowej drodze do pozaobrazowej Kalwarii. Potem, drodzy Bracia i Siostry, nastąpi odpoczynek w pozaobrazowym grobie, po którym nastąpi pozaobrazowe zmartwychwstanie!
Za nasz roczny hymn obraliśmy No. 299; i przy zakończeniu tego artykułu, życzymy wszystkiemu ludowi Bożemu, mianowicie wiernym, łaski, miłosierdzia i pokoju od Boga, i od Pana naszego Jezusa Chrystusa.
kol. 1
NASZE DZIESIĄTE ROCZNE SPRAWOZDANIE
Z wielką przyjemnością udzielamy nasze dziesiąte roczne sprawozdanie. Mowa Psalmisty przychodzi nam na myśl (Psa. 118:15, 16) gdy patrzymy na owe dziesięć lat błogosławieństw, które były z naszą pracą: „Głos wykrzykania i zbawienia w przybytkach sprawiedliwych, prawica Pańska dokazała mocy; Prawica Pańska wywyższyła się i dokazała mocy.” To samo wyraża właśnie uczucia naszych serc; ponieważ, przeczuwamy, że jakiekolwiek dobre było powodzenie naszej pracy Epifanicznej, to nie dlatego, że jesteśmy Epifanią oświeconymi Świętymi, nie dlatego, abyśmy posiadali talenty, które przyczyniły się same do taj dobrej pracy, lecz ponieważ prawa ręka Jehowy to czyniła. Tą prawą ręką Jehowy jest Pan nasz Jezus, i Jemu należy się chwała za wszystko dobro, co uczynił między nami i przez nas. On dał nam
kol. 2
potrzebna umiejętność, łaskę i sposobność być narzędziami w tym dobrym dziele. Dlatego w ostatecznej analizie, prawa ręka Jehowy to uczyniła, dlatego Jemu należy się nam być wdzięcznymi. Wszelka chwała i wywyższenie niech będzie więc Jego w tym dobrym dziele. My możemy się jednak radować, ze zbawienia, co prawa ręka Jehowy uczyniła.
I rzeczywiście, drodzy bracia i siostry, czy nie było to wielkim zbawieniem, wyzwoleniem – cośmy doświadczyli – skąd zostaliśmy wyzwoleni, i gdzie wprowadzeni. Gdy zastanowimy się nad tym, jak niektórzy co byli z nami, upadli, aby więcej nie powstali, możemy widzieć, jakie wielkie wyzwolenie doświadczyliśmy, że zostaliśmy, zachowani od „wielkiego przestępstwa.” Gdy zastanawiamy się nad tym, jak niektórzy z nas, którzy kiedyś chodzili z nami potknęli się i spadli