Teraźniejsza Prawda nr 257 – 1971 – str. 61

(4Moj. 19:9-21; T 119-126; T.P. ’38, 59, par. 5-8; 3Moj. 11:25; 13:6; 15:5, 11).

      U Ezech. 36:25-33 Pan pokazuje, jak On podobnie oczyści Swój lud w Obozie Tysiącletniego Wieku – nie przez uczynienie ich Lewitami i umywanie ich w Umywalni na Dziedzińcu – ale przez „pokropienie ich czystą wodą” („wpływem czystej prawdy i sprawiedliwości”
kol. 2
– Z 1374; E. Tom 17, 338-341) i przez udzielenie im nowego serca i nowego ducha. Innymi słowy, będą oni oczyszczeni Prawdą, tak jak członkowie Obozu Epifanicznego i tak jak wszystkie inne klasy ludu Bożego są oczyszczone (por. z P ’61, 44; ’63, 46, 47). (P’69,92).

kol. 1

CHRYSTUS – JEGO CIERPIENIA

(E tom 15, roz. 3)

PRZYCZYNY CIERPIEŃ, ICH FORMY. DUCH, CEL I REZULTAT.

      Cierpienia Chrystusa ściśle się łączą z kroczeniem naszego Pana po wąskiej ścieżce. Wprawdzie, kiedy mówiliśmy o Jego kroczeniu po wąskiej ścieżce, a w szczególności o Jego znoszeniu zła napotykanego na tej ścieżce, to już podaliśmy pewne myśli na temat Jego cierpień. Cierpień jednak było tyle i były one tak różnorodne, a były one przedstawione w tak niedostatecznej mierze, gdyśmy pisali jak On znosił zło łączące się z wąską ścieżką, że uważamy, iż powinniśmy je zbadać więcej szczegółowo, co też uczynimy teraz z Boską pomocą. Już sam temat ten jest bardzo bogaty, a dla usprawiedliwionych jest świętym tematem, lecz dla poświęconych, specjalnie dla należących do Maluczkiego Stadka jest to najświętszy temat. Wprowadza on ich bowiem w najbliższy kontakt z Chrystusem, pozwalając im na odczucie Go w najgłębszej sympatii i na najwyższą ocenę. Zbliżmy się więc do Niego z sercami pokutującymi, skoro grzechy nasze spowodowały Jego cierpienia, z sercami wierzącymi, bo zasługa cierpień Jego przynosi nam usprawiedliwienie, a wreszcie z sercami kochającymi, bo cierpienia Jego rozpalają w nas miłość – zbliżmy się do tego bezprzykładnego cierpiętnika i w skrusze, z wiarą i miłością medytujmy nad Jego cierpieniami; w medytacji bowiem takiej znajdziemy nową wiarę, nadzieję, miłość i posłuszeństwo, które zbliży nas nie tylko do Niego, lecz i do Jego, Jego i naszego Ojca, którego bezgraniczna miłość dała Go jako kosztowną ofiarę Bożą dla nas.

      Rozważając cierpienia Jezusa zbadajmy najpierw ich przyczyny. Przyczynami tymi są po pierwsze, Jego lojalność jako sługi Prawdy, a po drugie, wrogość tych, którzy przeciwstawiali się Jego postępowaniu podyktowanemu Jego wiernością w służeniu Prawdzie. Zaiste był On wiernym sługą Prawdy. Przeto służba Jego jest służbą Prawdy. Nie służył On jednak
kol. 2
wszystkim rodzajom prawdy, tzn. nie poświęcił On Swego czasu, talentów, siły i wpływu, aby świadczyć o prawdzie naukowej, historycznej, filozoficznej, filologicznej, artystycznej, przemysłowej, archeologicznej, matematycznej czy politycznej, choć prawdy te są dobre w swych właściwych sferach; lecz poświęcił się On służeniu Boskiej Prawdzie, tak jak jest ona objawiona w Biblii. Świadczył On więc o doktrynalnej prawdzie dotyczącej Boga, Chrystusa, Ducha, prawa Bożego, stworzenia, przymierzy, człowieka, upadku, przekleństwa, odkupienia, usprawiedliwienia, poświęcenia, spłodzenia z Ducha, Jego Wtórego Przyjścia, obalenia królestwa Szatana, dnia gniewu, Królestwa w jego dwóch fazach, wyboru, wolnej łaski, Kościoła, zmartwychwstania sprawiedliwych i niesprawiedliwych, restytucji, Tysiąclecia, ostatecznej próby i ostatecznej nagrody i kary. Służył On też biblijnymi prawdami etycznymi, specjalnie prawdami dotyczącymi obowiązkowej i bezinteresownej miłości względem Boga, Chrystusa, braci, świata i naszych nieprzyjaciół. W dodatku podkreślał On w etyce inne łaski, specjalnie wyższe pierwszorzędne łaski – wiarę, nadzieję, samokontrolę i cierpliwość. On także świadczył o niższych pierwszorzędnych łaskach i to zarówno o tych samolubnego, jak i o tych społecznego rodzaju. Wiele razy nauczał On o różnych łaskach drugorzędnych i trzeciorzędnych, służąc tymi i innymi sposobami biblijnymi prawdami etycznymi. Wiele Jego nauk było wykładaniem obietnic przymierzy biblijnych. Często podkreślał napominający charakter nauk biblijnych. Nie tylko przedstawił On proroctwa Starego Testamentu; lecz także dał wiele proroctw Nowego Testamentu. Często powoływał się na historyczne wydarzenia podane w Biblii i przeżywał niektóre z nich; niejednokrotnie powoływał się na ich typy, a także wypracowywał niektóre typy z tych wydarzeń.

poprzednia stronanastępna strona