Teraźniejsza Prawda nr 249-250 – 1970 – str. 39
a specjalnie w pierwszym, przyznał się do swego pokrewieństwa z Młodocianymi Godnymi oraz że przyjął On tę klasę za Swoją własną, by tym sposobem mógł wzbudzić wiernych tymczasowo usprawiedliwionych – specjalną klasę możliwą wówczas do wzbudzenia, tj. klasę Młodocianych Godnych, albowiem wszyscy inni z tymczasowo usprawiedliwionych gdyby nie poświęcili się, tym samym straciliby swoje tymczasowe usprawiedliwienie. Starsi i wszyscy obecni przy bramie mówiący (w. 11): „Jesteśmy świadkami”, reprezentują lud Boży w ogólności i dobrych wodzów uznających Prawdy, które nasz Pan podał w tych trzech artykułach a także Jego ostateczne uznanie Młodocianych Godnych i przyjęcie ich do łączności z Sobą w celu rozwinięcia więcej członków tej klasy. Dobre życzenia starszych i ludu (w. 11) dla Ruty i Booza, reprezentują dobre życzenia ludu Bożego w ogólności i dobrych wodzów tych dziesięciu grup, aby Młodociani Godni byli owocni w pozyskiwaniu wielu członków z ich klasy i aby nasz Pan zdobył bogactwa i chwałę a przy tym obfity owoc Boskiej Prawdy w obecnym czasie. Życzenie (w. 12) aby dom Boozowy rozwinięty przez Rutę stał się jako dom Faresa, reprezentuje życzenie pozafigur, aby Młodociani Godni byli klasą książęcą, tak jak książęcy był figuralny dom Faresa.
(21) Booz biorący sobie Rutę za żonę (w. 13) a przez nią zostawszy ojcem Obeda (służebny), reprezentuje połączenie się naszego Pana z Młodocianymi Godnymi i rozwinięcie przez nich wielkiego mnóstwa nowych Młodocianych Godnych. Nie mamy wnioskować, że połączenie się naszego Pana z pozafiguralną Rutą dowodzi, że musi ona być figurą na Kościół, ponieważ tak jak Salomon w swoich Pieśniach, który przedstawia naszego Pana w Wieku Ewangelii, miał 60 królowych i 80 założnic jako symboliczne żony (Pieśń 6:8,9), to jednak Jego jedyną prawdziwą małżonką jest prawdziwy Kościół (w. 9). Niewiasty gratulując Noemi i chwaląc Pana za urodzenie dziecięcia i dostarczenie dobrego powinowatego, reprezentują wszystkie godne grupy ludu Bożego życzące dobra dla utracjuszy koron oraz chwalące Boga za Jego wielkie dobrodziejstwa i naszego Pana, iż jest godnym pozafiguralnym krewnym, który otrzymał cześć w duchowym Izraelu za Swój udział w tej transakcji. Ich obwieszczenie (w. 15), że to dziecię będzie pomocą i żywicielem Noemi w jej starości, z powodu, że Ruta jej synowa jest dla niej daleko lepsza aniżeli siedmiu synów, gdyby Noemi mogła ich jeszcze mieć, reprezentuje lud Boży obwieszczający, że później pozyskani Młodociani Godni są i będą aż do końca pomocą i ostoją dla gorliwych utracjuszy koron z powodu, że Młodociani Godni są im bliscy w pokrewieństwie – klasa pozafiguralnej Ruty jest lepsza dla takowych aniżeli wszystkie klasy, które by jeszcze mogli oni rozwinąć. Noemi, położywszy dziecię na swoim łonie będąc mu piastunką (w. 16), przedstawia miłość i usługę dla tych wszystkich nowych Młodocianych Godnych ze strony utracjuszy koron. Niewiasty
kol. 2
ogłaszając dziecię potomkiem pozafiguralnych gorliwych utracjuszy koron (członków Wielkiego Grona) i dając mu imię Obed (służebny) reprezentują wszystkie grupy ludu Bożego podające myśl, że nowi Młodociani Godni są potomstwem gorliwych utracjuszy koron i że ta klasa będzie służebną – pozafiguralni Lewici, lecz nie kapłani. Fakty tego paragrafu wypełniły się w roku 1920 i 1921. Genealogia podana w wierszach 17-22 nie jest częścią tej historii, chociaż jest z nią spokrewniona i dla tego pomijamy ją bez dalszych objaśnień. A więc nasze powyższe krótkie wytłumaczenie księgi Ruty jest prawdziwe, zgodne i rozumne jako naturalne zastosowanie historii w tej księdze do odnośnych bezspornych faktów. Przeto jako Prawda w tym przedmiocie jest ono w krańcowym przeciwieństwie do naciągniętego, nierozumnego i niezgodnego zastosowania tej historii do ruchu J. F. R., jakie zostało podane przez niego w Strażnicy w roku 1932. Nadmieniamy, że powyżej podane wyjaśnienie nie było nam zrozumiałe aż dopiero po latach, po wypełnieniu się pozafigury; bo gdy pisaliśmy te artykuły przez które pozafiguralny Booz przemówił w wypełnieniu rozdziału trzeciego i czwartego, to nie zdawaliśmy sobie wówczas sprawy z użytku jaki Pan uczynił z nas i z Teraźniejszej Prawdy, tak jak nasz Pastor nie wiedział o pozafiguralnych poczynaniach do których wykonania był on użyty.
(22) Niektórzy chcieliby wiedzieć, jak możemy pogodzić nasze zrozumienie odnoszące się do Ruty jako typu na Młodocianych Godnych z tym co brat Russell pisał w komentarzu odnośnie księgi Rut 4:1. Odpowiadamy, że myśl podana w komentarzu w odniesieniu do tego tekstu zdaje się być dodatkiem C. J. Woodwortha, przeciwko czemu ostrzegaliśmy braci w tym piśmie. Zwracając się do E 173 nie znajdujemy tam niczego, co by odnosiło się do naszego Pana, jako symbolicznego „zięcia Noemi, typu (?) na Ewę, aby mógł odkupić Rutę, typ na Kościół, i jej rolę, typ na świat”, jak to podaje komentarz. Nigdzie w pismach naszego Pastora nie znajdujemy takiej myśli, która przedstawiłaby się myślącemu umysłowi jako nie nadająca się by być jego trzeźwym poglądem. Nasz Pan nie mógł być symbolicznym zięciem Noemi, ponieważ Ruta nie była córką ale synową Noemi. Ani też Noemi nie była pozafigurą Ewy, jako rzekoma figuralna teściowa Chrystusa, ponieważ Ewa nie była figuralną teściową Jezusa. Ewa była faktyczną jego matką w tym znaczeniu, że Adam był Jego ojcem, co zostało wyrażone słowami Jezusa „Syn człowieczy”; zatem co się tyczy Ewy, Jezus mógłby się nazywać Synem Niewiasty (1Moj. 3:15). Przeto Noemi nie była pozafigurą Ewy. Komentarz powyżej omawiany jest wytworem C. J. Woodwortha a nie naszego Pastora, a na ile krytykowaliśmy go to wiemy, że takie pojmowanie jest skutkiem fantastycznego pojmowania C. J. Woodwortha, który nie zważa na myśli brata Russella. Ustęp z księgi Rut 4:1-10 w E 173 jest podany na dowód pracy restytucyjnej Jezusa, a zastosowanie to nie jest