Teraźniejsza Prawda nr 249-250 – 1970 – str. 19
Potem nastąpiła zła sugestia: Czy to jest możliwe, aby Bóg miał samolubny cel, zabraniając nam spożywać ten owoc? Czy to być może,. iż On życzy sobie ograniczyć nas w słusznej, wolności i władzach? Jeśli nie, dlaczego On w ogóle zabraniał nam korzystać z tego drzewa, które może dać nam zwiększoną mądrość? Czy nie moglibyśmy spożywać jego owocu i być nie tylko takimi jak teraz, większymi od zwierząt, ale jako bogowie — tak jak wąż jest mądrzejszy od każdego innego zwierzęcia w ogrodzie?
Sugestie, że można w ten sposób osiągnąć wielką wiedzę, że Wszechmocny nie postąpił sprawiedliwie i bezinteresownie w swoich zamiarach i zasadach i że towarzysząca kara była widocznie kłamstwem, ponieważ wąż nie umarł — te rozważania, te złe sugestie w ten sposób nasuwane przez Przeciwnika — wywarły pożądany efekt w umyśle Ewy. W końcu, nie informując Adama o swojej decyzji postanowiła zaryzykować i poddać tę sprawę próbie. Zjadła zakazany owoc; później dała Adamowi i on także zjadł.
Nie wiemy dokładnie jak spożycie zakazanego owocu podziałało na naszych pierwszych rodziców, lecz jest widoczne, że wywarło na nich silny wpływ; wiemy, że w trakcie popełniania przestępstwa zrozumieli ich własną winę i nagość. Poczucie winy skłoniło ich oczywiście do próby ukrycia się przed Bogiem. Zasłony, jakie sobie porobili z liści figowych prawdopodobnie wskazywały na pokutę oraz wysiłek uznania i zachowania cnoty; one trafnie przedstawiają słabe, bezwartościowe przykrycie grzechu dokonywane przez wysiłki samousprawiedliwienia. Upadły człowiek nie może przez pokutę i uczynki usprawiedliwić samego siebie przed Bogiem.
Chociażby wiecznie płynęły łzy moje,
Choćby gorliwość moja nie zachwiała się,
One grzechu odpokutować nie mogą;
Ty zbawiłeś, tylko Ty.
Za co żadnej ceny nie przynoszę Ci,
Lecz po prostu lgnę do Twego krzyża.
Bóg nie mógł przyjąć przykrycia z liści figowych za Adama i Ewę tak samo, jak nie może przyjąć naszych wysiłków zmierzających do usprawiedliwienia nas samych przed Nim. Pokazał to przez dostarczenie im odzienia ze skór zabitych zwierząt w celu przykrycia nagości pierwszych naszych rodziców. Wskazywało to na potrzebę śmierci Odkupiciela, jako ofiary za grzechy i Jego sprawiedliwości, jako przykrycia dla naszych grzechów. Ta wielka prawda została ponownie zilustrowana w ofiarowaniu przez Abla zabitego baranka (1Moj. 4:3-5; Żyd. 11:4), którą to ofiarę Bóg przyjął, podczas gdy nie przyjął ofiary Kaina, składającej się z owoców ziemi i reprezentującej ofiary ludzkich wysiłków, które są nie do przyjęcia przez Boga, podejmowanych w celu dostąpienia usprawiedliwienia przed Nim, „… bo krew jest, która duszę oczyszcza” (3Moj. 17:11). ,,A bez rozlania krwi nie bywa odpuszczenie grzechów” (Żyd. 9:22). Nie znaczy to, że krew zwierząt mogła gładzić grzechy (Żyd. 10:4), lecz, że krew
kol. 2
figuralnych ofiar wskazywała w przyszłość na krew Baranka Bożego, który gładzi grzechy świata; z tego powodu Bóg wymagał szacunku dla krwi zwierząt (3Moj. 17:12-14).
POTOP, NOE I JEGO RODZINA
Inny wielki sąd Boga objął nie tylko człowieka, ale także świat, gdy „… on pierwszy świat [przed potopem], wodą będąc zatopiony, zginął” (2Piotra 3:6; 1Moj. 6:13; 7:11—23). Tutaj obraz jest nieco inny. Noe z żoną i jego trzej synowie z żonami przedstawiają cztery zbawione klasy, a czyste i nieczyste zwierzęta, które zostały uratowane przedstawiają odpowiednio Niby Wybranych i nie wybranych, którzy będą zbawieni. Arka była środkiem, za pośrednictwem którego Bóg dostarczył wielkiego wybawienia. Ona trafnie reprezentuje Przymierze Abrahamowe, z Chrystusem, Nasieniem, jako centralną postacią, którego potężna moc doprowadzi do wielkiego wyzwolenia siedmiu zbawionych klas spod przekleństwa (A 369). Po potopie wody opadły, Noe zbudował ołtarz, zabił i ofiarował ofiary całopalenia (1Moj. 8:20), reprezentujące dowód przyjęcia przez Boga ofiary Chrystusa jako dokonującej wielkiego wybawienia. Tak więc Bóg żyjącym przed potopem odpowiedział sądem; a ten sąd spowodował śmierć — przez potop — wszystkich, z wyjątkiem znajdujących się w Arce, którzy dzięki niej doznali wielkiego wybawienia. Wyrazili swoje ocenienie Bogu (bez wątpienia zgodnie z Jego instrukcjami) przez ofiarowanie zabitych zwierząt.
WIELKANOC W EGIPCIE
Najprostszy i najjaśniejszy typowy obraz sądu Boga i żądania przez Niego ofiary, w celu wybawienia jakie ma być dokonane, jest pokazany w zesłaniu przez Niego plag na Egipt i Jego żądaniu zabicia baranka wielkanocnego oraz pokropieniu krwią baranka domu, w celu wybawienia pierworodnych, które poprzedzało wybawienie Izraela z Egiptu. Jego wstępnymi sądami było pierwszych dziewięć plag zesłanych na Egipcjan: woda zamieniona w krew, żaby, wszy, muchy, zaraza bydła, wrzody, grad, szarańcza i ciemność. Dziesiątą plagą, najsroższym Boskim sądem, była śmierć wszystkich pierworodnych w kraju. Jedynym sposobem ucieczki przed tym sądem śmierci było wzięcie baranka i ofiarowanie go, a następnie pokropienie domu jego krwią. Baranek musiał być bez skazy, jednoroczny, rodzaju męskiego i zabity 14 Nisan ,,między dwoma wieczorami” (2Moj. 12:6; zob. T.P.`46, 58, § 7; E. tom 11, 164). „A będzie wam ona krew na znak na domach, w których będziecie; bo ujrzawszy krew minę was, że nie będzie u was plaga ku zatraceniu, gdy będę zabijał w ziemi Egipskiej” (2Moj. 12:13).
Jehowa wyjaśnił, że w każdej rodzinie, gdzie krwią baranka nie będą pokropione podwoje i nadprożnik domu umrze pierworodny.