Teraźniejsza Prawda nr 248 – 1970 – str. 15
i jako Książa Adwentyzmu dali nauki naprawiające [misa], zbijające [czasza] i instrukcje w sprawiedliwości [łyżka] stosowne do chronologii Wtórego Przyjścia.
Drugim faktem jest akt wrzucenia przez pozaobrazowego Eliasza swego płaszcza na pozaobrazowego Elizeusza. Zwrócimy uwagę na sposób, w jaki brat Miller wykonał swoją rolę w pozaobrazie jako przykład sposobu, w jaki pomagający mu bracia Maluczkiego Stadka mogą wykonać swoją rolę w pozaobrazie. Przytoczymy cytat ze stronic 386 i 387 White’a „Życie Wm. Millera”: „8 września [1846], p. Miller rozpoczął [wykładowczą] podróż w Kanadzie. Pojechał drogą Lakę Champlain do Burlington,Vt, gdzie kazał ewangelię wieczorem tegoż dnia. Spotkał się tam z Elderem Buckley’em, który towarzyszył mu w jego podróży. Stąd pojechał do Essex, Vt., gdzie p. Miller wygłosił dwa wykłady. 12 rozpoczęli dwudniowe zebrania w Cambridge, Vt., które cieszyły się dużą frekwencją. We wtorek 15 rozpoczęli zebrania w Montgomery, Vt., które kontynuowali przez następujący sabat. P. Miller na ogół przemawiał dwa razy dziennie. W tej miejscowości chwycił go silny ból w palec u nogi, który wkrótce złagodniał, gdy ból wystąpił w lewym ramieniu. Wówczas zapragnął wrócić do domu, ale wyperswadowano mu, aby kontynuował podróż. W dniu 22 usłużył dwoma wykładami w South Troy, Vt. Zebranie odbyło się w dużej hali używanej poprzednio jako sala balowa. Gdy wieczorem wygłaszał kazanie, okna zostały obrzucone jajkami, kijami i kamieniami przez nieokrzesane elementy niskich sfer znajdujące się na zewnątrz budynku. Niektóre pociski wpadły do sali – Jeden kamień prawie o wielkości kurzego jajka uderzył w pulpit przed p. Millerem, gdy przemawiał. Audytorium było poruszone w pewnej mierze ale on poprosił o spokój i kontynuował wykład. Nikt nie doznał obrażenia a z tej przerwy oczywiście wynikło dobro, ponieważ wywołała ona energię u starszego pana i wzbudziła dodatkowe zainteresowanie resztą kazania. W czwartek 24 września [24 września 1846 jest datą wskazaną u podstawy dużego stopnia Piramidy] rozpoczęli konferencję [odpowiednik naszej konwencji] w Derby Linę, Vt., którą kontynuowali cztery dni. Ból w ramieniu p. Millera spotęgował się znacznie i w rezultacie rozwinął się guz znacznych rozmiarów w stanie silnie zaognionym. Jednakże przemawiał sześć
kol. 2
razy [w czterech dniach] z dużą mocą”. W tym cytacie występująca kursywa jest wprowadzona przez nas. Przez zastosowanie jej podkreśliliśmy pewne punkty stosowne do naszego tematu. Zwrócona będzie uwaga: (1) że Elder Buckley był jego towarzyszem i współpracownikiem w tej podróży; (2) że 24-27 września (cztery dni) rozpoczęli konferencję lub konwencję w Derby Linę, Vt.; (3) że między 15 a 21 września brat Miller zachorował w Montgomery; (4) że choroba ta uległa pogorszeniu wywołując w rezultacie guz znacznych rozmiarów; (5) że to zmniejszyło liczbę kazań, jaką spodziewał się wygłosić, tak że przemawiał tylko sześć razy, mimo że jego zwykły program wymagał ośmiu; (6) że to zwiększyło liczbę kazań Eldera Buckley’a, do których był zmuszony przejmując dwa przemówienia, które w innym razie wygłosiłby brat Miller i (7) że w rezultacie brat Miller przekazał część swej pracy bratu Buckley’owi – tj. stowarzyszył się z nim w swojej pracy. Czyniąc tak brat Miller, jako wódz pozaobrazowego Eliasza, wrzucił pozaobrazowy płaszcz Eliasza na pozaobrazowegc Elizeusza. W ten sposób widzimy jak rozpoczęło się pomazanie pozaobrazowego Elizeusza.
W odniesieniu do trzeciego aktu – pozaobrazu Elizeuszowego ociągania się w pewnej mierze, gdy Eliasz wrzucił na niego swój płaszcz – musimy wnosić, że w pewien sposób w rozważanym przypadku Elder Buckley, jako przedstawiciel klasy Elizeusza, pozwolił sobie na pewne samolubne uczucia [„niech pocałuję ojca mego i matkę moje” jako przeciwne myśli wyrażonej w słowach „zapomnij domu ojca twojego” – samolubstwo] pobudzające go do powstrzymywania się w ofiarowaniu takim oddaniem, z jakim to powinien uczynić w okolicznościach ofiarowanych mu przez słabości brata Millera, który był przez nie zmuszony do włożenia części swej pracy na brata Buckley’a, a tenże przez takie powstrzymywanie się pocałował swojego ojca i matkę – okazał w pewnym stopniu poddaństwo samolubstwu. Brat Buckley samolubnie dopuścił, aby chory brat Miller przemawiał za często, odciążając go tylko dwa razy, natomiast gdyby był napełniony ofiarniczą miłością wziąłby więcej z ciężarów spoczywających na plecach chorego człowieka. Oczywiście, w tych trzech pozafigurach byli włączeni także inni niż brat Miller i brat Buckley, ale wszyscy z nich pokazali ducha klas do których należeli.
kol. 1
OGÓLNE ZARYSY BIBLII
(Ciąg dalszy z T. P.’69, 93)
Rytm myśli sprawia, że sercem poezji hebrajskiej są myśli biegnące równolegle jako porównania lub kontrasty. W porównawczych równoległościach zwanych zazwyczaj paralelizmami, ta sama myśl jest powtarzana innymi słowami albo bardzo podobne myśli są wyrażone. Przykładem pierwszego rodzaju paralelizmu
kol. 2
jest Psalm 25:9: „Poprowadzi cichych w sądzie, a nauczy pokornych drogi swojej”. Podwójnym przykładem tego jest tekst Izaj. 62:1: „Dla Syjonu milczeć nie będę, a dla Jeruzalemu nie uspokoję się itd.” Inny przykład to Psalm 2:1: „Przeczże się poganie buntują, a narody przemyślają próżne rzeczy?” Jako