Teraźniejsza Prawda nr 246-247 – 1969 – str. 87

Pisma hebrajskie doszły do nas w większej czystości niż jakiekolwiek inne dzieła starożytnej literatury, z wyjątkiem Nowego Testamentu w oryginalnym języku greckim. Jednym z powodów dla których nie mamy więcej starożytnych rękopisów Pism hebrajskich jest działalność masoretów. Masoreci byli to hebrajscy uczeni, którzy od około roku 150 po Chr. do 900 po Chr. pracowali nad wydaniem możliwie najczystszego i najmniej skażonego tekstu Pism hebrajskich jaki mogli przygotować. Podjęli oni tę pracę z powodu ogromnej liczby różnych sposobów czytania różnych kopii Pism hebrajskich. Kiedy skończyli oni swe dzieło, za ogólną zgodą wszystkie hebrajskie kopie nie zgadzające się z ich tekstem zostały zniszczone. Dlatego też nasz najstarszy manuskrypt hebrajskiego Starego Testamentu pochodzi z około roku 925 po Chr. Jest on obecnie w Muzeum Brytyjskim. Na początku i przez wiele wieków tekst hebrajski był całkowicie napisany w spółgłoskach. Masoreci więc dostarczyli tych spółgłosek pisząc kropki, które zastępują samogłoski. Przez tę pracę uniemożliwili oni różne sposoby czytania hebrajskich Pism, choć w pewnych wypadkach, nie chcąc zmieniać tekstu takiego jaki znaleźli, podawali na marginesie lepsze sposoby jego czytania od niektórych z tych, które znaleźli w tekście — jest prawdopodobnie nie więcej niż 200 wszystkich takich marginesowych uwag. Jednakowoż w ich notatkach (Massorah) i innych komentarzach itd. zostały zachowane dziesiątki tysięcy takich uwag. Doktor C.D. Ginsberg w swojej biblii hebrajskiej opublikował wiele ich tysięcy, a więcej jeszcze w swojej Massorah.

      Podczas gdy starożytne rękopisy hebrajskich Pism są stosunkowo nieliczne i stosunkowo niedawne, bo najstarszy z nich ma około 1000 lat, to rękopisy Nowego Testamentu są zdecydowanie starsze i liczniejsze. Najstarsze z nich, kompletne albo prawie kompletne, są Watykańskie i Synaickie pochodzące z około roku 325 po Chr. Rękopis Efrema, choć mniej lub więcej niekompletny pochodzi z piątego wieku. To samo dotyczy rękopisu Bezy, zawierającego Ewangelie i Dz. Ap. Również Rękopis Aleksandryjski pochodzi z piątego wieku. Rękopisy N owego Testamentu wciąż wzrastają w liczbie. W roku 1909 Gregory obliczył 4.070 greckich rękopisów Nowego Testamentu w całości lub częściach. Te rękopisy są pisane w dwóch formach: (1) całkowicie dużymi literami bez przerwy pomiędzy słowami — takie rękopisy nazywają się uncjałami i (2) małymi literami — wtedy takie manuskrypty nazywają się kursywą. Najstarsze rękopisy to uncjały. Z jednym prawdopodobnie wyjątkiem, żaden inny rękopis nie jest tak dawny jak rękopisy greckiego Nowego Testamentu i z wszelką pewnością mamy więcej ich egzemplarzy niż innych egzemplarzy rękopisów starożytnych książek, które się dochowały do naszych czasów. Również stosunkowo jest mniej różnych sposobów czytania w tych rękopisach niż w rękopisach jakichkolwiek innych dzieł starożytnych. Naprawdę nie ma różniących się sposobów czytania,
kol. 2
które by wpływały zasadniczo na doktrynę Biblii, co do których istniałaby uzasadniona wątpliwość, gdy chodzi o to, który z nich jest prawidłowy, W rzeczy samej wśród wielości rękopisów greckich Nowego Testamentu i następnie wzmożonych możliwości różnych sposobów czytania mamy uderzający dowód opieki Bożej nad czystością biblijnego tekstu, która to opieka przejawiała się w sposób niezmuszający, lecz przez anulowanie skutków ludzkiej omylności.

      Zanim zjawił się wynalazek druku około połowy piętnastego wieku po Chr., rękopisy Biblii podobnie jak wszystkie inne rękopisy były przepisywane, tzn. pisane ręcznie zazwyczaj gdy chodzi o Nowy Testament (grecki) przez zakonników, przeważnie na bardzo cienkich spreparowanych skórkach zwanych pergaminami, a potem na papierze robionym z liści rośliny papirusowej. W języku hebrajskim były one przeważnie pisane na zwojach w ten sposób, że można je było zwijać z jednego do drugiego zwoju w miarę jak ktoś przechodził od jednej książki lub ustępu do innej książki lub innego ustępu. Obydwa końce pergaminu były okręcone naokoło kija o kształcie cylindrycznym, który przechodził około sześciu cali od, swych końców poprzez środek wyciętych podobnych do dysków kawałków drewna od czterech do dziesięciu cali średnicy, zależnie od wielkości pergaminu i grubości około ¾ cala. One służyły jako „zakończenia książki”, trzymając bezpiecznie pomiędzy sobą manuskrypty, podczas gdy sześć cali wystających kijów służyły jako oparcia rączki dla zwoju, a jednocześnie jako środki do skręcania i rozkręcania zwojów. Zwoje takie można oglądać w każdej synagodze, kiedy są one wyjmowane z „arki” w połowie rannego nabożeństwa w soboty. Podajemy myśl czytelnikom, by odwiedzili taką synagogę celem zobaczenia jednego z takich zwojów. Skóry pergaminów są mocno i w sposób artystyczny z sobą połączone, a niektóre z tych pergaminów, szczególnie te, które zawierają cały hebrajski Stary Testament, są może sto jardów (ponad 91 m) długie. Stąd też wynika potrzeba nakręcania manuskryptów z jednego na drugi zwój. Ponadto, znacznie później niż czasy Chrystusa, hebrajskie rękopisy często były pisane na liściach i związywane razem za jeden koniec sznurkami ze skóry, a w ten sposób tworzyły książkę podobną nieco do naszych książek, ale z tą różnicą iż nie posiadały „grzbietu” współczesnych książek. Zwoje były zapisywane kolumnami biegnącymi obok siebie często wysokości dwudziestu cali od góry do dołu i od trzech do pięciu cali szerokości. Ponieważ zwoje były w języku hebrajskim, więc słowa były pisane z prawej strony na lewo, a nie jak w naszych pismach czy drukach z lewa na prawo. Ich tekst nie był początkowo i przez długie wieki dzielony na rozdziały lub wiersze, ani też nie były czynione przerwy w tym celu i dla rozdzielenia słów, zdań i paragrafów. By zilustrować, jak się pisze lub drukuje po hebrajsku z prawa na lewo, podamy tutaj (wg Biblii ang.)

poprzednia stronanastępna strona