Teraźniejsza Prawda nr 246-247 – 1969 – str. 71
Miejmy nadzieję, że człowiek o tak liberalnym umyśle i takiej łatwości pisania ujrzy sprawę, na temat której dyskutował w jej prawdziwym i rozumnym świetle. Miejmy nadzieję, że inteligentni, myślący, wykształceni duchowni, którzy tak naiwnie przyjęli pierwsze wyolbrzymienie będą gotowi przyjąć prawdę na ten temat, jak przyjęli błąd. Nie mamy zamiaru wyrażać się z lekceważeniem o czyichkolwiek usiłowaniach ustalenia prawdy, chociażby nawet ktoś w swoich staraniach błądził. Nic mamy też zamiaru krytykować kogoś osobiście. Przedstawione jednak lekkomyślnie, bez żenady błędne twierdzenia, przez osoby o wielkiej reputacji i wadliwym rozumowaniu, wymagają, aby w obronie prawdy i w celu udzielenia pomocy nieuświadomionym i zawodowcom religijnym, sprawę tę krytycznie rozważyć. Dlatego nasza wypowiedź nie ma być zrozumiana jako osobista krytyka ale ogólna, dotycząca wszystkich uczonych wypowiadających się tak nierozsądnie na ten temat. Tak więc dr Eaton i jego wyliczenia pojawiły się po prostu w odpowiednim czasie. Nasza krytyka dotyczy zarówno tysięcy innych wielkich głów, które podobnie źle zrozumiały prawdę w zakresie tego przedmiotu.
Przed podaniem rozumnych cyfr dotyczących całej ludzkości, jaka kiedykolwiek żyła na tej ziemi, niech nam będzie wolno dać prostą ilustrację niedokładności obliczeń drą Eaton’a. Ilustracja ta będzie niezaprzeczonym dowodem ogromu jego błędu, nawet w jego skorygowanym obliczeniu, dla każdego posiadającego dostateczną ilość „szarych komórek” uzdalniających do rozumowania na jakikolwiek temat. Każdy może ją zademonstrować ponieważ doktor powiedział, że jego metoda obliczenia polega na podwajaniu ludności w każdym stuleciu. W konsekwencji w ostatnim z tych sześćdziesięciu stuleci będzie prawie połowa całej ludzkości żyjącej w ciągu sześciu tysięcy lat. Oto ilustracja: Według pierwszego obliczenia, dr Eaton’a ogólna liczba ludności w obecnym czasie wynosiłaby… 1.166.666.666. 666.666.666
Według jego skorygowanego obliczenia | 49.049.150.000.000 |
Według przeprowadzonego spisu ludności wynosi | 1.800.000.000 |
Nie sądzimy, aby brat Eaton kwestionował dokładność ostatniego spisu ludności (pisane w roku 1935 — przyp. red.) i na pewno też wie, że w obecnym czasie ,,50.000.000 mil kwadratowych powierzchni ziemi naszego globu” nie jest pokrytych „ludźmi stojącymi na ile tylko można, ciasno przy sobie” w dwutysięcznej warstwie, wznoszącej się w górę prawie na dwie mile. Do tego jeszcze mówi powyżej, że dla niego „wydaje się to rozumnym oszacowaniem” i dodaje, że sam „nie ma wątpliwości” co do tego przedmiotu. Widocznie pragnieniem tego brata było doktrynę o Tysiącleciu przedstawić jako niewartą „złamanego grosza” a wyrażenie, aby „zadać jej cios między oczy, po którym by się już nigdy więcej nie podniosła” oślepiło go do tego stopnia, że spowodowało błazeństwo jego pióra. Lecz niestety, dr Eaton
kol. 2
i wielu z oklaskujących jego niedorzeczne twierdzenia są tak daleko od prawdy w ogólnym zrozumieniu przez nich Boskiego planu, jak tkwią w błędzie w odniesieniu do tego prostego świeckiego stwierdzenia. Tajemnica tego braku mądrości leży w odrzuceniu jasnego świadectwa Biblii i sprzeciwianiu się mu, w twierdzeniu, że Apostołowie i pierwotny Kościół w oczekiwaniu Tysiąclecia byli zwiedzani przez niewiedzę spraw teraz dobrze znanych (?) współczesnym teologom szkół wyższego krytycyzmu. Dobrze powiedział Apostoł, że dla takich nauka o krzyżu jest głupstwem. Oni nie widzą korzyści wypływającej z doktryny o okupie, nie widzą, że jesteśmy wykupieni od zagłady ceną okupu oraz drogocenną krwią Chrystusa. Słowa proroka cytowane przez Apostoła dotąd jeszcze odnoszą się do takich i dotąd jeszcze wyjaśniają dlaczego świecka mądrość niekierowana literą i duchem objawienia jest tak skłonna do błądzenia. Cytat ten brzmi: „W niwecz obrócę mądrość mądrych, a rozum rozumnych odrzucę. Gdzież jest mądry? Gdzież jest uczony w Piśmie? Gdzież badacz wieku tego? Izali w głupstwo nie obrócił Bóg mądrości świata tego?” — 1Kor. 1:19, 20.
Wnioski z rzeczy nieznanych powinniśmy wyciągać na podstawie tych, które są znane. Wiemy, że dzisiaj ludzkość świata liczy w przybliżeniu 1.800.000.000. Wiemy, że tempo przyrostu w ostatnich dziesięciu latach wynosi 8%, co daje dokładnie 115% przyrostu w stuleciu. Jesteśmy jednak pewni, że przyrost ten w przeszłości był niższy. Z łatwością można to wykazać przez obliczanie wstecz, według tego samego współczynnika przyrostu, aż do pierwszej pary (Adama i Ewy), do której docieramy po okresie około trzech tysięcy lat. Tymczasem mamy podstawy biblijne dowodzące, że minęło pełnych sześć tysięcy lat od chwili stworzenia pierwszej pary rodziców. Wierzymy, że każdy skrupulatny, myślący kalkulator, który razem z nami przyjął historię biblijną i historię świecką dojdzie do ścisłej zgodności z naszymi wnioskami na ten temat. Nasze cyfry określające całkowitą liczbę ludzi, jacy kiedykolwiek dotąd urodzili się na ziemi wynoszą 28.741.126.830 włączając obecną ludność — co po zaokrągleniu daje 29.000.000.000. Jesteśmy przeświadczeni, że te cyfry są podwójne w stosunku do aktualnej liczby, lecz pragniemy w tym obliczeniu być hojni, aby nawet oponenci nie mieli nic do zarzucenia. Inna kalkulacja, wykazująca tą szczodrość będzie podana później. Do powyższych cyfr dochodzimy jak następuje:
Pismo Św. wskazuje, że w pierwszych szesnastu stuleciach i pięćdziesięciu sześciu latach do potopu ludzkość żyła dłużej i rozwijała się później niż teraz. Wiele dzieci rodziło się dopiero po osiągnięciu przez ich rodziców ponad stu lat. Tak Set, syn Adama, miał sto i pięć lat, gdy urodził mu się syn Enos; Enos miał dziewięćdziesiąt lat, gdy urodził mu się syn Kenan; Kenan miał siedemdziesiąt lat, gdy spłodził Mahalaleela; ten ostatni miał sześćdziesiąt pięć lat, gdy spłodził Jareda, który miał sto sześćdziesiąt dwa lata, gdy spłodził