Teraźniejsza Prawda nr 243-244 – 1969 – str. 31

w tym wielkim czasie ucisku, którego punktem kulminacyjnym będzie anarchia.

      Dalej jednak Biblia mówi nam, że w niezwykle trudnym położeniu człowieka, gdy wiara zniknie ze świata, gdy niezadowolenie wybuchnie anarchią, gdy zły ustrój społeczny runie, wtedy pomimo takiej sytuacji Bóg okaże swoje miłosierdzie (Ps. 46:8-10; 107:17-31). Wtedy będzie ono zamanifestowane w szybkim zaprowadzeniu Mesjanistycznego Królestwa. Trudne położenie człowieka będzie dla Boga okazją do udzielenia Swojego wielkiego miłosierdzia i miłości, ponieważ On tak umiłował świat, że gdy ten jeszcze był grzesznym (Rzym. 5:8), dał Syna Swego jednorodzonego, aby umarł dla jego korzyści (Jan 3:16).

BĄDŹMY WDZIĘCZNI

      Jeśli nasze serca nie zostały opanowane falami niewiary szeroko rozpowszechnionej w świecie, mamy powód do wdzięczności w stosunku do Boga i do postanowienia, że przy Jego łasce będziemy się starać poznawać Go lepiej, oceniać Go bardziej i pomnażać naszą w stosunku do Niego wdzięczność. Jeśli posiadamy wiarę uznającą Boską opatrzność, szczególnie w sprawach Jego poświęconego ludu a także w sprawach świata, bądźmy wdzięczni i pamiętajmy, że wiarę można rozwijać lub hamować jej wzrost.

      Jak dawniej uczniowie módlmy się „Panie przymnóż nam wiary” i używajmy środków,
kol. 2
które On nam dostarczył dla pomnożenia naszej wiary. Zauważmy w Boskim Słowie wypełnianie się Jego obietnic oraz zastosowanie Pisma Św. do naszych osobistych doświadczeń. Wzrastajmy w ocenianiu prawd Biblii, powiększajmy energię do studiowania Biblii i stosujmy jej poselstwo w naszych własnych sercach. Wzrastajmy także w pomnażającej się wdzięczności, w wysiłku okazywania Jego chwały i udzielania pomocy innym wydostającym się z ciemności do cudownej jasności, którą sami coraz bardziej się radujemy.

      Chociaż nie myślimy o Bogu w taki sposób jak o człowieku, że On podobnie jak człowiek może być dotknięty lub zadowolony, obrażony lub uszczęśliwiony, jednakże wiemy, że człowiek był pierwotnie stworzony na obraz Boga. Dlatego jesteśmy usprawiedliwieni w założeniu, że jak my oceniamy dziękczynienie – wdzięczność – wypływające z serc tych, którzy są odbiorcami naszej hojności (nasze dzieci lub nasi słudzy albo nasze nieme zwierzęta), tak Bóg z pewnością jest zadowolony z tych, którzy oceniają Jego dobroć, myślą o Jego łaskach i uznawają je, którzy starają się okazywać Jego chwałę innym a przez wiarę ufają Mu nawet wtedy, gdy nie mogą podążać za Nim. Niech wzrastające uczucia naszych serc będą następujące: „Wysławiajcież Pana, albowiem jest dobry; albowiem na wieki miłosierdzie jego”.
B.S. ’59, 82

kol. 1

POKARM – NATURALNY I DUCHOWY

(Ciąg dalszy z T. P. ’69, 15)

      Jeszcze kilka uwag o kaloriach czyli wartości pokarmu. Następujące cyfry są ilościami kalorii dla głównych etapów życia: Umiarkowanie czynny mężczyzna powinien dziennie mieć 3.000 kalorii, bardzo czynny mężczyzna 4.500 kalorii, a mężczyzna prowadzący siedzący tryb życia 2.500 kalorii; zaś umiarkowanie czynna kobieta powinna mieć dziennie 2.500 kalorii, bardzo czynna kobieta 3.000 kalorii, a prowadząca siedzący tryb życia 2 100 kalorii. Podczas drugiej połowy ciąży kobieta powinna mieć 2 500 kalorii, zaś podczas karmienia piersiami 3 000 kalorii; dzieci od l do 3 lat powinny mieć l 200 kalorii, od 4 do 6 lat 1600 kalorii, od 7 do 9 lat 2’000 kalorii, a od 10 do 12 lat 2 500 kalorii; zaś dziewczęta od 13 do 15 lat 2 800 kalorii, od 16 do 20 lat 2 400 kalorii; a chłopcy od 13 do 15 lat 3 200 kalorii i od 16 do 20 lat 3 800 kalorii.

      Powyżej powiedzieliśmy, że nie można podać żadnej żelaznej reguły, co do proporcjonalnej ilości składników pokarmu naturalnego i duchowego, i że każdy powinien mieć regułę dla siebie. Stosując do każdej osoby te dwie zasady, tak jak one się odnoszą do pokarmu naturalnego, powiemy co następuje: Każdy powinien się nauczyć ze swoich objawów, jakich składników pokarmu on potrzebuje. O ile chodzi o azot (czyli proteiny), to można powiedzieć, że nie należy się obawiać zbyt wielkiej
kol. 2
jego ilości, ponieważ nerki szybko go eliminują. To na co głównie należy uważać, to na pokarmy węglowe (tłuszcze, cukier i krochmal). Należy zauważyć u siebie, jakie objawy występują gdy jest stan „przesytu”, gdy jest star „niedoboru” i gdy są różne stadia tych dwóch stanów. W następujący sposób można odkryć u siebie, jakie objawy występują, gdy okazuje się stan „przesytu” w jego zmiennych stadiach.

      1) Należy unikać jedzenia protein na tyle, ile tylko można, a jeść bardzo dużo – aż do przesytu – pokarmy węglowe, tak aż człowiek poczuje się bardzo zapchany i aż wystąpi gęsty, żółty śluz i przez cały ten czas obserwować się, jakie występują objawy, które będą się różnić u poszczególnych osób, np. wzmaganiem się bólu głowy, śluzu, kaszlu, uczucia zapchania, itd. Jeżeli ktoś znajduje się w stanie „niedoboru”, gdy rozpocznie przekarmianie pokarmami węglowymi, to zajmie mu to w niektórych wypadkach pięć dni lub mniej, aż dojdzie do stanu przesytu nimi, zależnie od tego w jakim stanie ..przesytu” już się znajdował, gdy rozpoczął takie przekarmianie się.

      2) Po dojściu do takiego złego stanu, gdy się poczuje zupełne zapchanie w nosie, gardle, nerkach i jelitach, należy zacząć postępować w odwrotnym kierunku, usuwając z jedzenia pokarmy węglowe, a objadając się proteinami i pokarmem jałowym, który wśród innych nie był powyżej podany jako taki, a więc

poprzednia stronanastępna strona