Teraźniejsza Prawda nr 243-244 – 1969 – str. 24
seksualnego. Demoralizacja wśród młodzieży szerzy się w zastraszający sposób. Ci, którzy są odpowiedzialni za ten stan rzeczy „wiatr siali, wicher też żąć będą” (Ozeasz 8:7). To „żęcie” już się odbywa. Zauważmy np. następujące doniesienia:
Dziennik Daily Express z Londynu (z 11 maja 1968 r.) donosi: Dziekan uniwersytetu podał myśl, aby pozwolono nieżonatym studentom i niezamężnym studentkom wspólnie używać sypialni. Doktor … zeszłego wieczoru powiedział: „Uważam, że studenci powinni spać wspólnie, jeżeli tego sobie życzą. Uniwersytet nie może zapobiec temu na zewnątrz. Nie widzę żadnego powodu, dlaczego studenci mieliby być pozbawieni tego na terenie uniwersyteckim. Byłoby to dobrą psychologią dla studentów, ponieważ czuliby się bezpiecznie śpiąc wspólnie bez obawy, że za to zostaną wyrzuceni z uniwersytetu”.
Ze Sztokholmu Associated Press donosi (z 17 maja 1968 r.): „Wśród l 300 młodych dziewcząt i chłopców zapytanych w Sztokholmie tylko jeden młodzieniec i trzy dziewczyny powiedzieli, że nie mieli pierwszego [płciowego] stosunku przed wstąpieniem w związki małżeńskie”.
San Antonio Express and News (z 29 marca 1968 r.) podaje: „Urzędnicy Uniwersytetu Kalifornijskiego potwierdzili doniesienie, że 14 studentów i studentek spotkało się ostatnio nago na posiedzeniu w prywatnym domu. Oni nazwali to „świadomością zmysłową”. To właśnie pokazuje, co wykształcenie szkolne wam da” (Można by podać mnóstwo podobnych sprawozdań odnośnie „zebrań o charakterze seksualnym”).
Dalsze podobne „żęcie” znajdujemy w bezprawiu dorastającego pokolenia. W Europie od Paryża i Rzymu i od Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley aż do Uniwersytetu Kolumbia w Nowym Jorku w Stanach Zjednoczonych, studenci na całym świecie rzucają swoje siły przeciwko ustanowionemu porządkowi. Studenci z Berlina znaleźli męczennika w osobie Rudi Dutschke — „Rudi czerwony” — który został zraniony strzałem w Berlinie Zachodnim 11 kwietnia. Wywołało to demonstracje studenckie w całej Europie.
We Francji, Daniel Cohn-Bendit — „Dani czerwony” — stał się wodzem ruchu, który oświadcza, że czuje wstręt do kierownictwa. 22 marca, dwa dni po wybiciu okien w biurze American Express w Paryżu i po aresztowaniu trzech młodzieńców, Cohn-Bendit wywołał zaburzenia w budynku administracyjnym na terenie Uniwersytetu Paryskiego na przedmieściu Nanterre. Było to iskrą, która spowodowała kryzys zamieniający się w klęskę narodową, w której nieomal doszło do upadku rządu francuskiego.
Na początku czerwca około 2000 studentów przez trzy dni okupowało teren uniwersytetu w Rzymie, a rozruchy na ulicach miały miejsce w Neapolu, Turynie i Lanciano.
kol. 2
Nawet wiekowy, poważny Uniwersytet Oksfordzki w Anglii nie ustrzegł się wtargnięcia studentów poprzez bramy żelazne. Studenci okupowali teren Uniwersytetu protestując w ten sposób i stawiając opór policji.
Wybuchy rewolucyjne na terenach szkół w Ameryce, Europie i Azji są świetnie zorganizowane. Niedawno w Londynie zebrało się 10 wodzów rewolucji studenckiej na zebraniu „doktrynalnym” przy drzwiach zamkniętych, celem pouczenia studentów brytyjskich o nastawieniu rewolucyjnym, jak przeprowadzić rewolucję. Byli obecni wodzowie ostatnich rozruchów w Ameryce, we Francji, w Niemczech Federalnych i Włoszech. Oni wyrazili przekonanie wobec wielkiego zgromadzenia studentów, że rewolta studentów jest niedostateczna, że ona musi być tak zorganizowana, aby ją rozpowszechniać wśród pracowników, jak to uczyniono w Paryżu i w Nowym Jorku i że ich celem powinno być przewrócenie istniejącego porządku społecznego przez gwałt i rewolucję. Ich metody działania i plany dotyczące przyszłych wybuchów nie zostały podane do wiadomości, a dziennikarzy wyrzucono z zebrania londyńskiego i nie pozwolono im ponownie wejść.
Zewsząd widzimy dowody nadchodzącej burzy i słyszymy grzmoty szybko zbliżającego się walczącego stadium symbolicznego trzęsienia ziemi — Walki Armagieddonu (1Król. 19:11, 12; Obj. 16:18—20). Jest to walka pomiędzy obrońcami królestwa Szatana, tak jak obecnie jest ono zorganizowane na ziemi a wielka armią, która jest wymieniona w Obj. 16:14, 16, a więcej szczegółowo opisana u Joela 2:1—11 i w Obj. 19:11—21. Ta wielka armia niezadowolonych — patriotów, reformatorów, moralistów, rewolucjonistów, anarchistów, ignorantów i ludzi bez nadziei — szybko przygotowuje się do walki. Nadszedł koniec „świata” — obecnego porządku Szatana. Tak jak to komentuje Billy Graham: „Każdy wie o tym. Każdy czuje to. Jest on w powietrzu. Ostatnia walka może nastąpić przed końcem tego wieku”.
(Poniższy wierszyk podajemy w dowolnym przekładzie bez rymu — dopisek tłum.)
Na grzeszny świat już jest A ziemia rozpada się wśród jej wstrząsów, Niebiosa wnet przeminą, Lecz Bóg przyjdzie z pomocą ludziom Bóg miłuje świat grzeszników zgubionych |