Teraźniejsza Prawda nr 242 – 1969 – str. 6
światu we wszystkich sprawach — w łagodności, w uprzejmości, w cierpliwości i w wierności Panu i obowiązkowi. Świat postępuje po szerokiej drodze, zaś droga, po której postępuje prawdziwy lud Boży jest wąską ścieżką. W miarę jak wzrastamy w chrześcijańskim doświadczeniu, zauważymy, iż ścieżka ta odbiega coraz dalej od szerokiej drogi, po której świat postępuje. Ktokolwiek więc usiłuje dotrzymać kroku ze światem, ten w wielu wypadkach będzie mógł widzieć, że się usuwa z wąskiej ścieżki lub też w inny sposób szkodzi sobie jako chrześcijaninowi.
(5) Chrześcijanin powinien postępować w miłości (Efez. 5:2). Nasze myśli, słowa, czyny i wszystko, z czym mamy do czynienia, powinno być rządzone przez prawo miłości. „Miłość jest wypełnieniem zakonu”. „Toć jest przykazanie moje, abyście się społecznie miłowali jakom i ja was umiłował” (Rzym. 13:10; Jan 15:12). W zgodzie 7, tym prawem miłości i ze wspaniałym przykładem naszego Pana, Apostoł mówi, iż powinniśmy tak miłować jedni drugich, by oddać nasze życie za braci (1Jana 3:16). Czyńmy to w ofiarniczej służbie, szczególnie pod względem duchowym lub dla wyższego dobra. Ten duch miłości powinien kontrolować nasze prowadzenie się wobec wszystkich: powinniśmy miłować naszych bliźnich i starać się czynić im dobrze, służyć dla ich największego dobra. „Miłość bliźniemu złości nie wyrządza”, nie korzysta z tego, by w jakimkolwiek stopniu oszukać lub szkodzić bliźniemu. Miłość nie zezwoli, ażeby posiadający ją mówił źle o swoim bliźnim, lecz przyczyni się do pamiętania zalecenia Pisma Św.: „O nikim źle nie mówcie” (Tytus 3:2). Miłość z zasady będzie posłuszna temu zaleceniu, ponieważ jest to właściwe. Nawet więcej niż to. Miłość ostatecznie ma takie zainteresowanie, że brat uprawiający ją nie pragnie szkodzić w jakikolwiek sposób drugiemu, jego interesom lub pomyślności, ale raczej będzie czynił coś dla jego honoru i błogosławienia. Miłość rozwija się w miarę naszego postępowania w niej i ostatecznie przyprowadzi nas do tego błogosławionego stanu, że będziemy zdolni nawet miłować naszych nieprzyjaciół i będziemy zadowoleni z przywileju czynienia dobrze tym, którzy nam złość wyrządzają i prześladują nas (Mat. 5:44).
(6) Chrześcijanie są także pouczeni, by postępowali jako dzieci światłości (Efez. 5:8). Ich bieg życia powinien zawsze być w zgodzie z rzeczami, które są prawdziwe, uczciwe, sprawiedliwe, czyste, miłujące, szlachetne i uprzejme; rzeczy, które są w zgodzie z Boskim charakterem i ze Słowem Bożym, a które okażą się największym błogosławieństwem dla braci, bliźnich i przyjaciół. W 1Jana 1:5—7; 2:9—11 czytamy: „Bóg jest światłość, a żadnej ciemności w nim nie masz. Jeślibyśmy rzekli, iż społeczność mamy z nim, a w ciemności chodzimy, kłamiemy, a nie czynimy prawdy. A jeśli w światłości chodzimy, jako on jest w światłości, społeczność mamy między sobą,
kol. 2
a krew Jezusa Chrystusa, Syna Jego oczyszcza nas od wszelakiego grzechu. Kto mówi, iż jest w światłości, a brata swego nienawidzi, w ciemności jest dotąd. Kto miłuje brata swego, w światłości mieszka i zgorszenia w nim nie masz. Lecz kto nienawidzi brata swego, w ciemności jest i w ciemności chodzi, a nie wie, gdzie idzie, iż ciemność zaślepiła oczy jego”. Podobnie nasz Pan powiedział: „Kto w ciemności chodzi, nie wie, kędy idzie” (Jan 12:35; 8:12). Dzieci światłości zauważą codziennie i co roku postęp; ich światłość będzie świeciła coraz jaśniej i sprowadzi najwyższe dobro. Nie będą oni się wstydzić z powodu tego światła, lecz postawią je na świeczniku, aby z niego mogli korzystać wszyscy znajdujący się w domu, każdy domownik wiary. Nawet mała zapalona świeca oświetli najdalszy zakątek ciemnego pokoju, ale wszystka ciemność pokoju nie jest w stanie zgasić palącą się świecę. „Tak niechaj świeci światłość wasza przed ludźmi, aby uczynki wasze dobre widzieli, a chwalili Ojca waszego, który jest w niebiesiech” (Mat. 5:16).
(7) I wreszcie chrześcijanie powinni postępować ostrożnie (Efez. 5:15). Słowo „ostrożnie” znaczy bacznie spoglądać wokoło siebie na każdym kroku. Chrześcijanin nie może być tym, który żyje beztrosko. Gdy spogląda on wokoło siebie i zdaje sobie sprawę 7. różnych sideł i pułapek, to nie tylko będzie się starał, by czynić proste koleje nogami swoimi, ażeby to, co jest chromego z drogi nie ustąpiło (Żyd. 12:13), lecz dodatkowo będzie szukał pomocy, rady i kierownictwa Bożego, aby nie czynił więcej pomyłek, a także by każdy krok na ścieżce życia otrzymał Boskie uznanie, wysławiając Boga w ciele jego i w duchu jego, które są Boże (1Kor. 6:20). Ta ostrożność w naszym postępowaniu z Bogiem jest tym bardziej konieczna ze względu, iż nasz Przeciwnik, Diabeł, jest szczególnie na straży aby nas usidlić. Jest dozwolone by próby nasze były sroższymi w miarę zbliżania się do mety zupełnego rozwinięcia charakteru. Powinniśmy również postępować ostrożnie, ponieważ wyznajemy, że jesteśmy prawdziwymi chrześcijanami, uczestnikami Świętego Ducha Bożego, a nie ducha światowego, będąc odłączeni od niego, ponieważ nasze światło w ten sposób świecące mniej lub więcej strofuje świat. Ci więc, którzy posiadają ducha światowego zamiast sympatyzować z nami, zazwyczaj nienawidzą nas i czuwają nad tym, aby zauważyć jakiś upadek w naszym postępowaniu lub spowodować nasze potknięcie się i pomyłkę czasami z pobudek złośliwych, a czasami z innych powodów.
Niekiedy nawet nasi bracia usiłują powstrzymać nas od postępowania z Bogiem. Na przykład, Apostoł Piotr w rozmowie z naszym Panem powiedział: Zmiłuj się sam nad sobą, Panie, abyś miał w ten sposób ofiarować się i umrzeć (Mat. 16:22). Postępować ostrożnie znaczy mieć na uwadze te różne przeszkody, kamienie obrażenia i pułapki oraz być posłusznym instrukcjom Słowa Bożego i przewodnictwu Jego