Teraźniejsza Prawda nr 237-238 1968 – str. 30

zachęcić wszystkich drogich braci w tym kierunku. Uważamy także, że okaże się pożyteczne dla nas w naszym badaniu, rozpowszechnianiu i praktykowaniu jego nauk, gdy obchodzić będziemy dorocznie rocznicę jego przejścia poza wtóra zasłonę — 31 października — odpowiednią usługą urządzoną w naszych zborach, a gdzie nie ma zborów czyniąc to w domu. Czyńmy to, umiłowani, nie jako czciciele posłanników, lecz jako dzieci naszego Ojca, który tak wielce użył i zaszczycił „onego Sługę” i że wyszło to także między innymi rzeczami dla naszego błogosławieństwa. Niech nam w tym Bóg błogosławi i niech błogosławi pamięć naszego umiłowanego Pastora — Wiernego i Mądrego Sługi!

      Nieraz byliśmy proszeni o to, by opublikować ostatnią wolę i testament naszego Pastora. Prośby te wzbudziły w naszym umyśle pytanie, czy opublikowanie jego woli będzie rzeczą słuszną. Uczynienie tego wydaje się dla nas rzeczą właściwą. Przeto podajemy poniżej wolę naszego Pastora ufając, że ponowne odczytanie jej okaże się pouczającym i budującym dla naszych drogich czytelników. Podajemy także sugestię, aby odczytanie tej woli było częścią programu obchodzenia pamiątki jego śmierci.

      Ofiarowując podczas minionych lat w różnych okresach wszystko z moich osobistych posiadłości na Towarzystwo Strażnicy, Biblii i Broszur z wyjątkiem małego osobistego konta, wynoszącego około dwieście dolarów w Narodowym Banku Wymiany w Pittsburgu, które zostaną wypłacone mojej żonie, jeśli mnie przeżyje, pozostawiam jedynie miłość i chrześcijańskie dobre życzenia wszystkim drogim członkom rodziny Domu Biblijnego — i innym drogim współpracownikom dzieła żniwa — a także wszystkim domownikom wiary gdziekolwiek wzywają imienia Pana Jezusa jako swego Odkupiciela.

      Jednak wobec faktu ofiarowania czasopisma Strażnicy Syjonu, Kwartalnika Starej Teologii i praw autorskich książek Wykładów Pisma Świętego, Brzasku Tysiąclecia oraz różnych innych broszur, śpiewników, itd. Towarzystwu Strażnicy, Biblii i Broszur, uczyniłem to pod wyraźnym warunkiem, że będę miał całkowitą kontrolę nad tymi publikacjami podczas mego życia i że po moim zgonie mają one być prowadzone zgodnie z moimi życzeniami. Ogłaszam więc poniżej moje życzenia — moją wolę odnośnie tej samej sprawy — jak następuje:

      Zarządzam, by całkowita odpowiedzialność wydawnicza Strażnicy Syjonu spoczywała w rękach komitetu składającego się z pięciu braci, których napominam do wielkiej staranności i wierności Prawdzie. Wszystkie artykuły ukazujące się na łamach Strażnicy Syjonu winny być zatwierdzone bez zastrzeżeń przez przynajmniej trzech z komitetu pięciu braci. Kładę nacisk na to, że jeśli jakaś sprawa zatwierdzona przez trzech braci byłaby przeciwna lub uważana za przeciwną z poglądem jednego lub dwóch dalszych członków komitetu, to takie artykuły powinny być odłożone w celu przemyślenia i przedyskutowania ich z modlitwą
kol. 2
w ciągu trzech miesięcy zanim zostaną opublikowane — o ile to możliwe jedność wiary i związki pokoju powinny być utrzymane w kierownictwie redakcyjnym czasopisma.

      Nazwiska Komitetu Redakcyjnego (wraz ze zmianami jakie mogą od czasu do czasu nastąpić) powinny być opublikowane w każdym numerze czasopisma — lecz nie powinno być w żaden sposób wskazywane przez kogo różne artykuły ukazujące się na łamach czasopisma są pisane. Będzie rzeczą wystarczającą, jeśli zostanie wzięty pod uwagę fakt, że artykuły były zatwierdzone przez większość komitetu.

      Ponieważ Towarzystwo już zobowiązało się wobec mnie, że nie będzie publikowało żadnych innych czasopism, więc będzie również rzeczą pożądaną, aby Komitet Redakcyjny nie pisał i nie pozostawał W łączności z innymi publikacjami w żaden sposób i w żadnym stopniu. Moim celem tych wymagań jest zabezpieczenie komitetu oraz czasopisma przed jakimkolwiek duchem ambicji, pychy lub wywyższenia się, aby Prawda była uznana i oceniona dla jej samej wartości i żeby Pan był szczególniej uznany jako Głowa Kościoła i źródło Prawdy.

      Kopie moich niedzielnych wykładów publikowane w gazetach i obejmujące okres kilku lat zostały zachowane i mogą być użyte jako materiał dla Strażnicy lub nie, według tego co komitet uzna za najlepsze. Lecz moje nazwisko nie powinno być podane ani jakakolwiek wzmianka dotycząca autorstwa.

      Przypuszczam, że wymienieni poniżej bracia, jako członkowie Komitetu Redakcyjnego (zależy od ich przyjęcia w nim stanowiska) są zupełnie lojalni wobec doktryn Pisma Św. — szczególnie wobec doktryny Okupu — że nie można być przyjętym przez Boga i otrzymać zbawienie żywota wiecznego, jak tylko przez wiarę w Chrystusa i posłuszeństwo Jego Słowu i Jego Duchowi. Jeśli ktoś z wyznaczonych przeze mnie braci stwierdzi kiedykolwiek, że nie jest w zgodzie z tym postanowieniem, a będzie nadal członkiem Komitetu Redakcyjnego, to tym samym będzie gwałcił swoje sumienie i popełniał grzech — wiedząc, że takie postępowanie jest przeciwne duchowi i intencjom tego postanowienia.

      Istnienie Komitetu Redakcyjnego jest stałe, gdyby ktoś z jego członków umarł lub zrezygnował ze stanowiska, to obowiązkiem pozostałych członków będzie wybrać jego następcę, aby czasopismo nie było nigdy wydawane bez pełnej liczby komitetu pięciu. Nakazuję Komitetowi Redakcyjnemu wielką ostrożność w wybieraniu innych członków komitetu — aby czystość życia, jasne zrozumienie prawdy, gorliwość dla Boga, miłość do braci, i wierność Zbawicielowi, były głównymi cechami charakteru obranego brata. W dodatku do tych pięciu wymienionych jako komitet, wymieniłem pięciu innych braci, z których chciałbym aby nastąpił wybór na wolne miejsce w Komitecie Redakcyjnym nim nastąpi ogólny wybór — chyba że w okresie przejściowym pomiędzy wyrażeniem tej woli a czasem mojej śmierci wydarzyłoby się coś, co wskazywałoby, że są

poprzednia stronanastępna strona