Teraźniejsza Prawda nr 237-238 1968 – str. 28

ZSUMOWANIE PRACY W POLSCE

Od 1 października 1966 r. do 30 września 1967 r.

KORESPONDENCJA
Otrzymano listów i pocztówek – 810
Wysłano listów i pocztówek – 1 153
CYRKULACJA LITERATURY
Teraźniejsza Prawda – 8 168
Mannien – 80
Broszur „Nauki Świadków Jehowy” – 1 587
SŁUŻBA PIELGRZYMSKA I EWANGELISTYCZNA
Pielgrzymów – 1
Pielgrzymów Posiłkowych – 32
Ewangelistów – 25
Publicznych i półpublicznych zebrań – 789
Osób biorących w nich udział – 44.471
Zebrań domowych – 2986

Osób biorących w nich udział – 60.570
Kilometrów przebytych w podróżach – 287.515
FINANSE
Dochód:
Datki, prenumerata T.P., sprzedaż książek itd. – zł 61.650,00
Nadwyżka z ostatniego roku – zł 18.184,47
Razem – zł 79.834,47
Rozchód:
Wydawnictwo Ter. Prawdy – zł 45.587,39
Na pielgrzymów i ewangelistów – zł 4850,00
Wydatki biurowe – zł 705,58
Razem – zł 51.142,97
Nadwyżka w funduszu – zł 28.691,50

kol. 1

IN MEMORIAM

(Na Pamiątką. E. tom 9, roz. 5. Ciąg dalszy z T.P. ’67, 77)

      Jego nauki mówiące o tym, co stanie się z Wielkim Gronem w Epifanii potwierdzają myśl, że był on onym Sługą. Uczył on, że grzechy Chrześcijaństwa będą wyznawane nad Wielkim Gronem, że zostaną oni wyrzuceni jako Nowe Stworzenia ze Świątnicy na Dziedziniec i że w ich człowieczeństwie zostaną wyprowadzeni z Dziedzińca i oddani w ręce człowieka na to naznaczonego, zabrani przez niego na puszczę i tam będą wypuszczeni, gdzie potem wpadną w ręce Azazela w celu sprowadzenia na nich doświadczeń. Te rzeczy wypełniają się obecnie w Epifanii w stosunku do oddziału Kozła Azazela w Prawdzie, a część z tych rzeczy wypełniła się w stosunku do jego oddziału w kościele nominalnym. Dalej wykazał on, że wyrzuceni ze Świątyni jako Lewici nie będą oni rozumieli Prawdy tak jasno, jak ją rozumieli w Świątnicy. To się również wypełnia w Epifanii. Rzeczy te stają się jasne za pomocą Prawdy epifanicznej. Prawda więc epifaniczna daje dowody o prawdziwości jego przepowiedni udowadniając, że był on onym Sługą. Był on okiem, ręką i ustami Pańskimi.

      W mniej dobitnym sensie przepowiedział on ruch Młodocianych Godnych, ponieważ uczył, że podczas sprawowania służby przez Wielkie Grono będzie miało miejsce poświęcenie bez spłodzenia z Ducha. Nie użył on określenia Młodociani Godni; lecz mówił on o tych, którzy są rozumiani pod tym określeniem. Widzimy obecnie, że taka klasa się formuje (druga część tego artykułu dotycząca Epifanii była napisana w roku 1925). Prawda epifaniczna daje nam różne szczegóły dotyczące tej klasy, a jego nauki wchodzące w widoczne wypełnienie
kol. 2
w rozwijaniu się tej klasy pokazują, że musiał on być „onym Sługą” dając tę przepowiednię; ponieważ ona oznacza, że jej dawca był tym, który miał zupełną pieczę nad składem Prawdy – że był on onym Sługą.

      Nauczał on również, że w Czasie Ucisku, który uważał za równoznaczny z Epifanią, konserwatywne grupy społeczeństwa zjednoczą się w obronie ich porządku rzeczy przeciwko radykałom. Widzimy, że ma to miejsce na światową skalę. Jak nigdy przedtem rządy łączą się w ligi i związki. Kościoły, jak nigdy przedtem łączą się w federacje i unie. Podobnie jednoczą się kapitaliści. Co więcej, te trzy grupy konserwatywne wzajemnie się popierają, ponieważ uważają, że ich duch i cele są spokrewnione ze sobą i że one ostoją się lub upadną razem przed atakami radykałów. Z drugiej strony przepowiedział on, że radykałowie złączą się razem w dwie grupy: w grupę mniej radykalną i w grupę bardziej radykalną. Widzimy to wypełniające się w mniej radykalnych partiach pracy i w bardziej radykalnych partiach pracy – w pozafiguralnym Jehu i w pozafiguralnym Hazaelu, Obie te grupy uchodzą za radykalne w zrozumieniu konserwatystów. Nauczał on też, że mniej radykalna grupa doprowadzi do Rewolucji, a bardziej radykalna do Anarchii. Chociaż nie doszliśmy jeszcze do tych stanów rzeczy, to jednak w formowaniu się tych grup widzimy nasiona, z których wyrosną rośliny Rewolucji i Anarchii. Widzimy więc, że pod tymi względami Jego przepowiednie wypełniają się w Epifanii, a prawdy epifaniczne tylko podały szczegóły jego przepowiedni; a gdy się wypełniły, to pokazały one, jak to się stało.

poprzednia stronanastępna strona