Teraźniejsza Prawda nr 237-238 1968 – str. 23
pobudką do tego, to okaże się przez miłujące, grzeczne, cierpliwe i pokorne wysiłki wobec współsług; bądźmy także „uprzejmymi dla wszystkich”. Niech Słowo Ducha, Słowo Boże, które jest prędkie i silne, dzieli wszystko.
X. Strzeżmy się wszystkich myśli, uczuć i warunków, które mogłyby mieć łączność z zazdrością, nienawiścią, sporem i zawiścią. Nie dawajmy ani na chwilę tym rzeczom miejsca w naszych sercach, ponieważ przyniosą nam wielką szkodę a także przyniosą szkodę innym. Trzymajmy nasze serca, nasze wole, zamiary i życzenia napełnione miłością ku Bogu i Jego stworzeniom, najwięcej ku Bogu i proporcjonalnie ku wszystkim, którzy posiadają Jego Ducha i postępują wskazaną przez Niego drogą.
XI. Nie ufajmy naszemu sumieniu. Gdyby ono miało być wystarczającym dla nas kierownikiem nie potrzebowalibyśmy wcale Pisma Św. Większość ludzi, można powiedzieć,
kol. 2
nie ma żadnego sumienia, ponieważ są ślepi odnośnie zasad i praw Bożych, które Bóg dał aby prowadziły nasze sumienie. Jeszcze gorsi są ci o których wspomina 1Tym. 4:2. Dlatego powinniśmy ostrożnie przestrzegać Słowa Bożego, abyśmy za Jego pomocą ostrożnie chodzili.
XII. Nie bądźmy śmiali i odważni z wyjątkiem dla prawości i Prawdy. Co się tyczy samych siebie, miejmy bojaźń przed grzechem, abyśmy nie obrazili Mistrza i nie utracili wielkiej nagrody Wysokiego Powołania. Prawie wszyscy, którzy odpadają, tracą najpierw wszelką bojaźń i ufają tylko w sobie. Tacy zapominają o słowach: „Jeżeli to przy was będzie, nigdy się nie potkniecie” (2Piotra 1:5— 10). Drodzy bracia i siostry, „bójmyż się tedy, aby snąć zaniedbawszy obietnicy o wejściu do odpocznienia Jego, nie zdał się kto z was być upośledzony” (Żyd. 4:1). Częściowo przez utratę właściwej bojaźni „niemożebne, aby tacy mogli być znów odnowieni ku pokucie”.
kol. 1
NASZE CZTERDZIESTE DZIEWIĄTE
ROCZNE SPRAWOZDANIE
Przygotowanie naszego czterdziestego dziewiątego rocznego sprawozdania stało się obecnie z uprzejmej łaski Pańskiej naszym miłym przywilejem. Tym sprawozdaniem kończymy czterdziesty dziewiąty rok wydawania czasopisma Teraźniejsza Prawda. Liczba czterdzieści dziewięć stanowi pomnożenie liczby siedem przez siedem. Liczba siedem jest liczbą Boskiej zupełności albo doskonałości. Ma się rozumieć, że nie twierdzimy, aby czasopismo to miało Boską doskonałość, ponieważ nie jest ono natchnione ani nieomylne w swoich przedstawieniach Prawdy Słowa Bożego. Uznajemy ograniczenia tego czasopisma, szczególnie od przejścia poza zasłonę ostatniego członka Arcykapłana Świata. Nie wierzymy też, aby praca czasopisma tego miała Boską zupełność, tak co się tyczy czasu jego istnienia zamierzonego przez Boga, jak i zupełności poselstwa zamierzonego przez Boga do udzielenia. Niemniej jednak uważamy, że jest to sposobność do złożenia dziękczynienia i radowania się, iż z łaski Bożej doszliśmy do końca czterdziestu dziewięciu pełnych lat istnienia tego czasopisma i że możemy podać czterdzieste dziewiąte roczne sprawozdanie z pracy ludu Pańskiego oświeconego Epifanią, tzn. z jego pracy wykonywanej przez Epifaniczny Dom Biblijny i w społeczności z nim.
SYTUACJA W ŚWIECIE KAPITALISTYCZNYM
I OBYWATELSKIE NIEPOSŁUSZEŃSTWO ZWIASTUJĄ REWOLUCJĘ
Od kilku lat rozpoczynamy nasze roczne sprawozdanie krótkim przeglądem bieżących znaków czasu. Rewolucyjne i anarchistyczne warunki nadal powiększają się w miarę jak przybliżamy się do punktu kulminacyjnego
kol. 2
światowego zniszczenia obecnego porządku rzeczy. Pod względem gospodarczym i innymi względami przodujące narody świata są gnębione przez bezprzykładną zmorę. One nie zwracały uwagi na liczne ostrzeżenia, a obecnie są pogrążone w beznadziejnym bagnie inflacji, ze skutków której nigdy nie będą w stanie same się wyzwolić.
Obecna sytuacja jest podobna do sytuacji pasterza z bajki, który wielokrotnie ostrzegał przed nadejściem wilka, tak iż nikt nie uwierzył mu, gdy w końcu wilk przyszedł. Tak samo sprawa przedstawia się z tymi, którzy byli ostrzegani przez wiele lat, że deficytowe wydatki doprowadzą do kryzysu finansowego. Gdy używano słowa „kryzys”, to wątpiono w jego wiarogodność. Lecz obecnie kryzys ten ujawnił się. Wilk inflacji już więcej nie pełza ukradkowo stopą procentową od 2 do 3 procent rocznie, ale śmiało kroczy roczną stopą procentową od 4 do 5 procent i w wielu krajach grozi pożarciem większej części majątku publicznego.
Szybko podnoszący się wzrost kosztów utrzymania, obejmuje tak towary jak i usługi. Jest on powodowany przez rosnące koszty wpływające na wzrost cen i przez rosnący popyt pociągający za sobą wzrost cen. Jednym słowem jest to obawa zbiegająca się z dwoma rodzajami inflacji: „podbijaniem kosztów” i „wysuwaniem żądań”. Podatki wzrastające do niebezpiecznych granic dla finansów i stale powiększająca się suma wydatków, zuchwałe marnowanie pieniędzy i ich nadużywanie przez ludzi na wysokich stanowiskach, bezustanne wypuszczanie w obieg coraz więcej akcji celem spłacenia długów, włączając procent od poprzednich akcji, rządowe budżety stale wykazujące rosnącą nadwyżkę rozchodów pomimo wielce wzrastających dochodów, dewaluacja brytyjskiego funta i 8% stawka bankowa