Teraźniejsza Prawda nr 236 – 1968 – str. 3
„żywot na jaśnię wywiódł i nieśmiertelność przez Ewangelię” (2Tym. 1:10). Fakt, że nasz Zbawiciel wywiódł na jaśnię te rzeczy, pokazuje jasno, że nie były one poprzednio zrozumiane. Chociaż pewne oznajmienie planu Bożego było dane Abrahamowi, to jednak wszystko miało wygląd przeciwny do tego. Kara śmierci, którą Bóg wypowiedział w Edenie, zdawała się wykluczać wszelką nadzieję życia wiecznego. Chociaż Bóg powiedział mniej lub więcej niewyraźnie, że pewnego dnia wyzwoli ludzkość z przekleństwa grzechu i śmierci, to jednak nikt nie mógł powiedzieć, jak to się stanie — jak Bóg może odpuścić karę śmierci, a jednak pozostać sprawiedliwym.
Lecz kiedy Jezus przyszedł, to wyjaśnił całą tę sprawę. Wykazał On, że Jego dzieło odkupienia, zabezpieczone przez Boskie łaskawe zarządzenie, udzieli ostatecznie życia wiecznego tym wszystkim, którzy przyjmą je na Boskich warunkach. On również wyjaśnił nieśmiertelność. Objawił On fakt, że Bóg chce nie tylko dać rodzajowi ludzkiemu życie wieczne, ale także chce dać wiernym naśladowcom stóp Jezusa wyższy rodzaj życia — nieśmiertelność (Żyd. 2:3; 10:20). Nowa więc myśl była wyłożona jasno — o której nawet nigdy nie marzono poprzednio.
Przy pewnej sposobności nasz Pan powiedział: „Albowiem jako Ojciec ma żywot sam w sobie, tak dał i Synowi, aby miał żywot w samym sobie” (Jan 5:26). W tym oświadczeniu Pan niewątpliwie poruszył sprawę nieśmiertelności. Jako Ojciec ma wrodzone, tkwiące w Sobie życie, tak dał i Synowi, aby miał tego samego rodzaju życie. Jak Syn miał obietnice tego rodzaju życia podczas Swojej ziemskiej służby, tak rzeczywiście otrzymał to życie przy Jego zmartwychwstaniu (Efez. 1:20,21; 1Tym. 6:16). Podobnie Kościół, Ciało Chrystusowe, otrzymał nieśmiertelność w zmartwychwstaniu, w pierwszym albo głównym zmartwychwstaniu (Rzym. 2:7; 1Kor. 15:53, 54; Filip. 3:21; 1Jana 3:1, 2; Obj. 20:4, 6).
Przy innej sposobności Jezus powiedział: „Jeżeli nie będziecie jedli ciała Syna człowieczego i pili krwi Jego, nie macie żywota w sobie” (Jan 6:53). Będzie to wrodzone, nieodłączne życie — życie w samym sobie. Różnica pomiędzy tym życiem, a życiem zwykłym jest ta, że pierwsze jest życiem wrodzonym, a drugie życiem podtrzymywanym. Wszyscy dobrzy aniołowie posiadają nie utracone, wieczne, trwające wiecznie życie. Ono może być wstrzymane, jeżeliby tak Bóg postanowił. Jednak nie jest to życie, które ma ograniczony okres trwania. Nie wiemy, w jaki sposób aniołowie są zaopatrywani w życie. Ale fakt, że Pismo Św. mówi, iż niektórzy z nich będą zniszczeni, jest dowodem, że nie posiadają oni nieśmiertelności.
Powinniśmy być starannymi odnośnie tego, jak przedstawiamy te sprawy publiczności. Gdybyśmy powiedzieli większości ludzi, że wierzymy, iż tylko Małe Stadko, Oblubienica Chrystusowa, 144000 członków, otrzyma nieśmiertelność,
kol. 2
to oni by nas całkiem źle zrozumieli — oni prawdopodobnie zrozumieliby nas, iż mamy na myśli, że cały pozostały rodzaj ludzki zginie, jako zwierzęta i że nie ma on wcale żadnego przyszłego życia. Dlatego powinniśmy upewnić się, że przedstawiamy tę myśl całkiem jasno. Wieczne życie jako odrębne od nieśmiertelności, jest życiem zniszczalnym; życie, które potrzebuje być podtrzymywane. Natomiast nieśmiertelność jest Boskim życiem, samowrodzonym, niezniszczalnym wiecznie trwającym życiem, które nie potrzebuje być podtrzymywane — jest to stan odporny na śmierć; stan, w którym śmierć jest niemożliwa.
DWA RODZAJE ŻYCIA W TYM SAMYM CZASIE
Słowo życie może być używane w różny sposób. Nikt, oprócz naszego Pana Jezusa, nie miał prawa do dwóch rodzajów życia w tym samym czasie. Jezus miał prawo do życia ludzkiego, ponieważ gdy stał się ciałem, to nie popełnił żadnego grzechu i nigdy nie pogwałcił, ani nie stracił Swego prawa do życia. Był On zawsze posłuszny Boskiemu prawu. Nie było Mu odebrane życie; ale jak oświadczył, Sam je złożył (Jan 10:17, 18). Nagrodą Ojca dla Niego było nowe życie na Boskim poziomie. On więc zdobył również prawo do Boskiego życia i dlatego miał prawo do dwóch rodzajów życia. On zastosuje zasługę Swego ofiarowanego życia ludzkiego przed tronem Boskiej sprawiedliwości na korzyść rodzaju ludzkiego. W wyniku tego, podczas Jego tysiącletniego panowania nad ziemią doskonałe życie ludzkie będzie zaofiarowane albo udzielone. Gdyby On nadal był człowiekiem i miał oddać Swoje życie ludzkie, to nie miałby więcej życia dla Siebie, gdyż po zastosowaniu Swojego życia jako okupu za Adama i jego rodzaj, utraciłby całkiem życie.
Te jednak prawa do życia na dwóch poziomach istnienia, nigdy nie były naszymi prawami, jako uczni Chrystusa. My już narodziliśmy się pod wyrokiem śmierci. Nie mamy więc żadnego prawa do życia na jakimkolwiek poziomie. Bóg nigdy nie uznał nas jako nawet mających prawa ziemskie. Zatem Apostoł Paweł mówi: „To, że teraz w ciele żyję, w wierze syna Bożego żyję, który mię umiłował i wydał samego siebie za mię” (Gal. 2:20). Przedtem był on w stanie umierającym i cały świat jest umarły w upadkach i w grzechach (Efez. 2:1).
Nasz Pan opuścił chwałę jaką miał u Ojca w Jego przedludzkiej egzystencji i upokorzył się, aby stać się „człowiekiem Chrystusem Jezusem”. To jednak upokorzenie nie było częścią Okupu ani Ofiary za grzech. Ono było dziełem przygotowawczym. Doskonały człowiek zgrzeszył i pociągnął za sobą cały rodzaj ludzki w potępienie śmierci. Dlatego tylko doskonały człowiek mógł zapłacić cenę za wyzwolenie jednego, czy jakiejkolwiek liczby, czy też