Teraźniejsza Prawda nr 234-235 – 1967 – str. 87
(28) To ponowne przedstawienie Prawdy Paruzji jest bardzo ciężką próbą dla tych, którzy budowali na Opoce, jak również dla tych, którzy budowali na Piasku. To jest prawdą z kilku punktów zapatrywania. Po pierwsze, mając na uwadze parusyjne cele i metody, których dążeniem było zainteresowanie i utrzymanie wszystkich poświęconych i staranie się, aby uczynić te cele i metody czynnymi w Epifanii, jest przykrą próbą dla Wiernych, tj. mądrych budowniczych, widzieć niektórych braci tak ostro traktowanych z Prawdą parusyjną. Im się zdaje, że powinno się łagodniej obchodzić z fałszywymi nauczycielami. Oni tak się czują, ponieważ nie widzą zmiany dyspensacyjnej w pracy kapłańskiej, która wymaga, aby kapłani odpierali i wygnali od siebie tych, którzy buntują się przeciwko Prawdzie i jej zarządzeniom, które raz były przyjęte przez nich, tj. aby wyprowadzili tych buntowników, jako członków Kozła Azazela od Drzwi Przybytku do Bramy Dziedzińca, a jako nowe stworzenia ze Świątnicy na Dziedziniec. Z podobnego powodu takie obejście się z nimi jest również przykrą próbą dla tych, co budują na Piasku. Takie postępowanie z nimi jest także bardzo przykrą próbą dla utracjuszy koron, którzy trzymają stronę swych lewickich wodzów, ponieważ to nie zgadza się z ich sekciarskim i niewolniczym duchem i pychą, widzieć ich wodzów nieodparcie zbitych, a tym sposobem udowodnionych i wykazanych, jako fałszywi nauczyciele oraz widzieć samych siebie udowodnionych, jako naśladowców błądzicieli. Potem, ponownie przedstawiona Prawda paruzyjną, porównana z ich świeżo nabytymi błędami, jest próbą dla tych, którzy powierzchownie i bez gruntownego badania połknęli Prawdę paruzyjną i którzy zarówno niedbale połykają nowe błędy. Ponieważ płytkość ich umysłu czyni ich nieprzytomnymi odnośnie tego, że ich przyjęcie tych ostatnich znaczy odrzucenie poprzednich i ponieważ Prawda parusyjną będąc bardzo lekko wyrytą w ich umysłach, w międzyczasie została po większej części zmazana z nich, bardzo często myślą, że Prawdy parousyjne są jakimś nowym wynalazkiem.
kol. 2
INNE DOŚWIADCZAJĄCE RZECZY
(29) Dla innych rozbiorcze, logiczne i szczegółowe powtórzenie Prawdy paruzyjnej jest przykrym doświadczeniem, ponieważ mając brak pracowitości i pilności, oni nie mają chęci dołożyć starania, aby gruntownie i dosyć długo badać, by osiągnąć należyte wyrozumienie jej, będąc nawet za leniwymi, ażeby odszukać liczne zacytowane ustępy Pisma Św. na dowód. Niektórzy są bardzo doświadczeni przez tę powtórzoną Prawdę paruzyjną, tylko dlatego, że ich wodzowie się jej zapierają, a oni ufają swoim wodzom. Niektórzy są bardzo doświadczeni obfitością typów i proroctw, wyjaśnionych na poparcie Prawdy paruzyjnej. Niektórzy potykają się z powodu długości przynależnych artykułów, ponieważ nie rozumieją, że Biblia podaje tyle szczegółów odnośnie takich Prawd, które to szczegóły Bóg chce, żeby Jego wierny lud znał (Rzym. 15:4) gdy przychodzi właściwy czas na nie. Wielu jest srogo doświadczonych przez niepopularność Teraźniejszej Prawdy, w której przeważnie Prawda paruzyjną jest ponownie przedstawiana. Dla niektórych sam widok tego pisma, jak czerwona płachta dla byka, jest wystarczający, aby wzbudzić w nich wstręt. Niektórzy potykają się dlatego, że obrońcy Prawdy paruzyjnej nie „świadczą poselstwa światu o królestwie”, myśląc, że to jest pewnym dowodem, iż Bóg wyłącznie używa tych, co to czynią, a nie wiedząc, że od 1917 r., to stało się pracą Wielkiego Grona i że od tego czasu Bóg dał kapłanom pracę, tyczącą się Kozła Azazela. Inni są bardzo wypróbowani, ponieważ jest tak mało takich, co bardzo gruntownie trzymają się Prawdy paruzyjnej, podczas gdy większość ludu Bożego nie trzyma się jej gruntownie. Znowu inni są wypróbowani tą ulewą Prawdy paruzyjnej, ponieważ lubią i starają się utrzymać społeczność z wielu takimi, którzy mniej lub więcej odrzucają tę Prawdę. Potem ta ulewa Prawdy paruzyjnej doświadcza wszystkich, czy oni przyjęli ją w miłości ku niej, czy z innego powodu. Z tego widzimy, że powtórne przedstawienie Prawdy paruzyjnej, jako część padającego deszczu, doświadcza wszystkich, którzy budują na Opoce, lub na Piasku.
(Ciąg dalszy nastąpi)
kol. 1
OBECNE KIEROWNICTWO LUDU BOŻEGO
(Dokończenie z T. P. ’67, 64)
Przez wyrażenie „nowe rzeczy” brat Johnson nie odnosi się tu do licznych nowych pojęć, które błądziciele wyrabiają sobie przez spekulacje, fabrykowanie typów i sprzeciwianie się Prawdzie, takie jak obecnie przedstawiają uzurpatorzy Młodocianych Godnych jako rzekome „nowe prawdy” i „Prawdę postępującą”, lecz, które w rzeczywistości są „zbaczającymi błędami” (E. tom 5, 32).
kol. 2
DOWÓD OPARTY NA FAKTACH
(69) To, że specjalny urząd nauczania od chwili przejścia ostatniego członka Malutkiego Stadka poza zasłonę był powierzony Wielkiemu Gronu w osobie wodza dobrych Lewitów, jest potwierdzone przez fakt, iż od tego czasu Pan przedstawia budującą Prawdę postępującą przez pozafiguralnego Hirama jako jednostkę