Teraźniejsza Prawda nr 234-235 – 1967 – str. 75
pod naszym Panem bardzo oceniającymi naszego Pastora, a to sprawi, że będziemy posiadali w stosunku do tego urzędu odpowiednią pokorę, skromność i poparcie. Podczas gdy z jednej strony uchroni nas to od „czczenia aniołów”, to z drugiej dopomoże nam na pewno do zachowania naszej równowagi w Prawdzie i Łasce w tym czasie, gdy tysiąc upada po naszym boku, a dziesięć tysięcy po naszej prawej stronie. Oni w swoim upadku wielce lekceważą właściwą postawę wobec jego urzędu. Właściwe uznanie jego urzędu dopomoże nam zdobyć, zatrzymać i praktykować Prawdę, jaką jego urząd umożliwił mu nam dać. Dopomoże nam to także w przyjściu z pomocą drugim w zdobyciu, zachowaniu i praktykowaniu tej samej Prawdy. Jego pamięć doprowadzając do takich dobrych wyników będzie naprawdę błogosławiona. Współpracujmy więc z Panem w uzyskaniu takiego wyniku.
Następnie możemy również współpracować z Nim popierając błogosławiony wpływ pamięci naszego Pastora przez ocenianie jego dzieła i przez pomaganie w tym innym. Powinniśmy nie tylko właściwie oceniać jego urząd i pomagać innym w czynieniu tego, lecz powinniśmy także właściwie oceniać jego dzieło i dopomagać drugim pod tym względem. Należyte ocenienie jego dzieła oznacza patrzenie na nie z Boskiego punktu widzenia. Jak zaszczytna, owocna, wierna i mądra była ta praca w jej żęciu i zbieraniu Kościoła, w gromadzeniu licznych członków Wielkiego Grona i Młodocianych Godnych, w zachęcaniu przygnębionego Izraela, w pocieszaniu tych, którzy byli w żałobie, w wiązaniu kąkolu, królów i książąt i w wykonywaniu sądu! Jak wspaniałą była ona z punktu widzenia Nauczyciela, Pastora, Doradcy, Wykładowcy, Autora, Kaznodziei, Redaktora, Teologa i Wykonawcy! Uznawanie go jako takiego i zachęcanie drugich do tego samego, uczyni jego pamięć błogosławieństwem, ponieważ w wymienionych powyżej zdolnościach wyniki jego dokonanej pracy będą trwać nadal tak w naszym życiu, jak i w życiu drugich.
Wreszcie pokażemy, że prośba, by Bóg błogosławił jego pamięć, jest uczciwie pojęta w naszym życiu przez współdziałanie z naszym Panem w popieraniu błogosławionego wpływu jego pamięci, a to przez uwiecznienie jego dzieła. Oznacza to, że trwamy w uznawaniu go jako naszego pomocnika, a to przez wierne studiowanie i praktykowanie jego nauk, ducha i dzieł, polecając je również innym do badania i praktykowania. Znaczy to także, że jesteśmy do tych nauk i praktyk przywiązani i że żyjemy w zgodzie z nimi, że bronimy ich przed wszystkimi atakami i że wykonujemy nasz dział w głoszeniu ich i zachęcaniu do tego drugich. Czynienie tego przez nas umożliwi nam współpracowanie z Bogiem w odpowiedzi na te modlitwę.
Co się tyczy uwiecznienia jego dzieła, to pragniemy nasunąć praktyczną myśl z powodu jej stosowności dla świętych oświeconych
kol. 2
Epifanią w odniesieniu do działu ich specjalnej pracy, w której kontynuują oni tę fazę służby, w której uczestniczył on ze szczególną biegłością. Jego główne czyny bohaterskie jako przeciwnika babilońskich błędów, polegały na atakowaniu doktryn o wiecznych mękach i przytomności umarłych. W tych dwóch szczegółach jest on przedstawiony w Jasobamie, najwaleczniejszym rycerzu Dawidowym, który w zabiciu na raz ośmiuset mężów jest figurą na naszego Pastora w jego pracy przeciwko wiecznym mękom, a w zabiciu trzystu innych mężów innym razem, jest figurą na naszego Pastora w jego pracy przeciwko przytomności umarłych (2 Sam. 23:8; 1Kron. 11:11; Jasobam w 2Sam. 23:8 jest nazwany Jozeb Basebet). W szczególnym znaczeniu święci oświeceni Epifanią w pozafiguralnej drugiej Walce Giedeona mieli przywilej walczyć przeciwko dwom królewskim błędom Babilonu, przeciwko którym nasz Pastor walczył z bardzo dobrym skutkiem, jako oponent błędów babilońskich. W ten sposób ponad wszystkich innych mają oni przywilej kontynuowania tej pracy, w której on tak dzielnie brał udział. Naprawdę w książce „Życie – Śmierć – Przyszłe Życie”, w broszurach o Piekle i Spirytyzmie, a także w swoich pięciu ulotkach (Gdzie są umarli? Co to jest dusza? itd.), które ponownie wydaliśmy w dobrowolnych Zwiastunach n-ry 1-4, uzbroił nas w najważniejszą broń w pozafiguralnej drugiej Walce Gedeona.
Jednym z najlepszych sposobów, w jaki możemy kontynuować tę fazę jego dzieła i w ten sposób współdziałać z Panem w spełnieniu się prośby, by Bóg błogosławił jego pamięć, jest dzielne prowadzenie pozafiguralnej drugiej Walki Gedeona, która ostatnio jest prowadzona obojętnie. 16 października jest rocznicą jego ostatniego wyjazdu z Bethel, czyli istotnego zaprzestania kierowania pracą w Głównej Kwaterze; 30 października jest rocznicą jego sprawozdania jako reprezentacyjnego członka człowieka z kałamarzem pisarskim, czyli zakończenia pracy paruzyjnej; 31 października jest rocznicą jego śmierci; 5 listopada jest rocznicą usługi pogrzebowej w Nowym Yorku; natomiast 6 listopada jest rocznicą usługi pogrzebowej w Pittsburgu; jego pogrzebanie rozpoczęło się krótko przed szóstą godziną po południu i zakończyło się po godzinie szóstej, który to czas według Boskiego liczenia należał już do 7 listopada. Przeto 6-7 listopada jest rocznicą jego pogrzebu. Jak bardzo stosowne tedy będzie wstrzymanie się w tym czasie z pracą Jana i Eliasza, a poświęcenie czasu wypełnionego tymi wydarzeniami – od 16 października do 7 listopada – na specjalnie skoncentrowany atak na doktryny o wiecznych mękach i o przytomności umarłych w pozafiguralnej drugiej Walce Gedeona! Będzie to z pewnością najstosowniejszy sposób uczynienia z jego pamięci, jako najprzedniejszego wojownika pozafiguralnego Dawida prowadzącego walkę przeciwko tym dwom głównym błędom, błogosławieństwa na chwałę Boga i pozafiguralnego Gedeona!