Teraźniejsza Prawda nr 233 – 1967 – str. 58
Wiernych zachował On w prawdzie, podczas gdy dopuścił On niewiernym upaść w przesiewaniach Żniwa, przywracając zawsze żałujących za grzechy w swojej pokucie. Ta sama zasada działa w Epifanii: buntownicy są usuwani do Wielkiej Kompanii, zupełnie niewierni są odsyłani na Wtóra Śmierć, gdy zaś wierni stoją i są nagradzani światłem postępującym. Zawsze i wszędzie Bóg udowadnia, że Jego myśli, uczucia, słowa i czyny w stosunku do drugich są oparte nie na poszanowaniu osób, ale na poszanowaniu charakteru.
Myśl ta niewątpliwie jest pocieszająca. Po pierwsze dlatego, ponieważ większa część ludu Bożego nie posiada tych rzeczy, które człowiek tak wielce ceni. Zatem, jeżeliby Bóg uczynił je Swoim sprawdzianem w sądzeniu nas i postępowaniu z nami, to większość z nas nie miałaby sposobności być błogosławiona przez Niego i mieć do czynienia z Nim w części wyborczej Jego planu. Co więcej, to dałoby przewagę najmniej odpowiednim i oparłoby wybór na ubocznej wartości jako różniącej się od rzeczywistej wartości. Boskie jednak sposoby są sprawiedliwe i w nich możemy mieć pociechę.
kol. 2
Czy brakuje nam ziemskiej piękności, siły, bogactwa, stanowiska, tytułu, wykształcenia i popularności? Więc co z tego? Te rzeczy nie zalecają nas Bogu ani nie czynią Go przychylniejszym dla nas ponad drugich. Postawa Boga jest wyrażona tymi słowami: „Ja na tego patrzę [okazuję łaskę], który jest utrapionego [pokornego] i skruszonego [zgnębionego przez grzech] ducha, a który drży [ma poszanowanie] na Słowo Moje”. Ustęp ten wyraża zarówno istotę bezstronności jak i treść łaski. Wobec tego możemy radować i chlubić się ponieważ w tym znajduje się nasza nadzieja każdego dobrego i każdego doskonałego daru. Wychwalamy więc naszego Boga za Jego bezstronność złagodzoną Jego łaską. W niej bowiem tkwi nasza nadzieja, że jeżeli przybliżymy się do Boga z prawdziwym sercem przez Jezusa Chrystusa, to On przyjmie nas wszystkich razem i każdego z osobna bezstronnie; a jeżeli pozostaniemy w tej prawdziwej postawie serca, to w sposób bezstronny dopomoże On nam wszystkim i każdemu z osobna w samych najlepszych rzeczach, do jakich jesteśmy zdolni na drodze rozwoju celem osiągnięcia wiecznego dziedzictwa.
kol. 1
OBECNE KIEROWNICTWO LUDU BOŻEGO
(Ciąg dalszy z T.P. ’67 45)
(51) To, że Wielkie Grono jest wyższą klasą w Boskiej ocenie, niż Młodociani Godni i że ono otrzymało specjalny urząd nauczania obecnie, gdy Małe Stadko opuściło ziemię, jest również pokazane w ogólnej liczbie lat życia Noego, podanej w 1Moj. 9:28, 29, tj. 350+950, czyli l 300 lat, które są liczbami (7+6)x10x10 lat. W zgodzie z podobnym zastosowaniem brata Johnsona w tym związku, zdaje się to pokazywać, że nasz Pan w Swoich członkach gwiezdnych (7), a później przez Wielkie Grono (6), będzie służył dwom wybranym klasom o naturze niższej od Boskiej: Wielkiemu Gronu (10) i Młodocianym Godnym (10). Nie ma więc żadnego zarządzenia dla Młodocianych Godnych, że są przedstawieni tu wśród klas nauczających, liczba 7 wskazuje na Małe Stadko, a liczba 6 na Wielkie Grono. Liczba 6 zdaje się wskazywać, że gdy bezpośrednia służba członków gwiezdnych Małego Stadka (7) się skończy, to ten, którego Pan następnie użyje w bezpośredniej służbie, jako wodza Wielkiego Grona (10) i Młodocianych Godnych (10) nie będzie członkiem gwiezdnym (7), lecz członkiem Wielkiego Grona (6).
NOEMI I RUTA; JAN I MARIA
(52) To, że Wielkie Grono jest wyższą klasą od Młodocianych Godnych oraz, że urząd pasterski i nauczania był dany Wielkiemu Gronu, jest pokazane w pokrewieństwie Noemi (przedstawiającej ,,dobrych utratników koron”) z Rutą (która reprezentuje „Młodocianych Godnych”) w tym, że Noemi pokierowała i pouczyła Rutą — a nie na odwrót (T.P.’ 34, 7, par. 10—13; str. 29, par. 21).
kol. 2
(53) Ta sama prawda jest pokazana w scenie ukrzyżowania przez to, że Jezus powierzył Marię opiece Jana (Jan 19:26,27). W T.P. ’30, 40. szp. 2, par. 2; ’36, 24, par. 3, str. 25, par. 9, br. Johnson wyjaśnia, że Maria reprezentuje „Młodocianych Godnych oświeconych Epifanią”, a Jan „dobrych Lewitów w Prawdzie Epifanii”. Niektórzy uzurpatorzy Młodociani Godni i ich stronniczy zwolennicy chcieliby, aby było odwrotnie, ażeby oświeceni Epifanią Młodociani Godni (Maria) mogli mieć nadzór nad dobrymi Lewitami oświeconymi Epifanią (Janem) w taki sposób, aby mogli oni przez tego lub innego wodza Młodocianych Godnych wykonywać urząd pastora, nauczyciela i wykonawcy nad Wielkim Gronem włączając i tych, którzy są oświeceni Epifanią! Jednak ich bunt przeciwko Słowu Bożemu nie ostoi się.
GRANICE WOKOŁO GÓRY SYNAJ
(54) To, że Wielkie Grono w Boskiej ocenie jest wyższą klasą od Młodocianych Godnych i że Młodociani Godni nie mają przywłaszczać sobie urzędu pastora i nauczyciela nad Wielkim Gronem jest pokazane w 2Moj. 19:12,13. Ustęp ten br. Johnson wyjaśnia w E. tomie 11, 336 oświadczając po części, że Jezus „rozdzielił klasy jedne od drugich przez szczególne nauki, czynności, zgromadzenia i przesiewania należące do każdej z nich: Małe Stadko odrębne od Wielkiego Grona, Wielkie Grono od Młodocianych Godnych [podkreślenie nasze], Młodociani Godni od Usprawiedliwionych, Usprawiedliwieni od Obozowców, a Obozowcy od tych, którzy znajdują się poza Obozem