Teraźniejsza Prawda nr 231-232 – 1967 – str. 39

Zauważmy, że na str. 152 w odniesieniu do rodziny Gersona powiedziane jest, iż wyobraża ona „zbawiony rodzaj ludzki”. Było to bez wątpienia najlepsze wyjaśnienie, jakie wówczas mogło być dane. Jasna Prawda odnośnie Młodocianych Godnych nie była jeszcze znana przed Epifanią i dlatego Gersonici Tysiąclecia jako klasa nie mogli być wówczas brani jako figura. Lecz gdy uwzględnimy fakt, że figuralni Gersonici byli (1) zaliczeni jako część pierworodnych (4Moj. 3:12-17, 45), a co więcej (2) zostali odłączeni (4Moj. 1:49-53) od „Izraelitów” dla służby Przybytku, do którego „Izraelici” nie mieli przystępu (w. 51), to łatwo dostrzeżemy, iż symbolizują oni na Tysiąclecie część Kościoła Tysiącletniego – nie pierworodnych Wieku Ewangelii i nie „zbawiony świat”. To, że „On Sługa” nie mógł tego zauważyć nie czyni mu żadnej ujmy, podobnie jak dla Jezusa znajdującego się w ciele nie stanowiłoby ujmy to, że nie mógł znać czasu Dnia Sądu. Nikt nie może zrozumieć Prawd ani dać akuratnych wyjaśnień Pisma Św. przed czasem, a zatem wszystkie tego rodzaju przedwczesne wyjaśnienia muszą być z czasem poprawiane. Ponieważ wszystkie trzy klasy Lewitów były dane Aaronowi i jego synom do służby (1) Przybytku i (2) ludu (4Moj. 3:6-8), przeto Starożytni Godni, Wielkie Grono i Młodociani Godni będą dani pozafiguralnemu Aaronowi i jego synom do służenia (1) im i (2) ludowi, rodzajowi ludzkiemu. A dlatego, że wszystkie te trzy klasy Lewitów otrzymały (4Moj. 3:23, 29, 35) specjalne miejsca koło Przybytku, oddzielne i odrębne od „Izraelitów” innych pokoleń, wyobrażają one trzy klasy odrębne i oddzielne od rodzaju ludzkiego wyobrażonego przez „Izraelitów”.

      (11) Izaj. 60:13: „Sława Libanu [Liban znaczy biały, a jego drzewa wiecznie pokryte zielenią – chwała Libanu – wyobrażają sprawiedliwych jako pozafiguralnych Lewitów (Ps. 92:13,14)] do ciebie przyjdzie [pozafiguralni Lewici będą przyprowadzeni do Chrystusa i do Kościoła (4Moj. 3:6-9)], jedlina [Starożytni Godni], sosna [Wielkie Grono], także bukszpan [Młodociani Godni; dając wspólną służbę], dla ozdoby miejsca świątnicy” – praca Lewitów (4Moj. 3:6-9) miała zdobić Świątnicę.

      (12) Daniel 3. W rozdziale tym podane jest opowiadanie o przejściach trzech hebrajskich młodzieńców o imionach: Sadrach (królewski), Mesach (gość) i Abednego (sługa proroka). W Z ’15, 260, szp. 2, par. 5 i 6 jest wyjaśnione, że obraz ten wyobraża militaryzm, przed którym lud Boży pod koniec Wieku nie złoży pokłonu. W Z 1899, 170, szp. l, par. 3 oraz szp. 2, par. 3 czytamy, że obraz ten jest figurą Bestii i Obrazu Bestii, którym lud Boży w końcu Wieku nie złoży pokłonu. Mniemamy, że oba te zastosowania są roztropne i prawidłowe. Nie jest rzeczą przypadku, że lud Boży nie chcący kłaniać się militaryzmowi, Bestii i jej Obrazowi pod koniec Wieku, wyobrażony jest przez trzech młodzieńców hebrajskich odmawiających złożenia pokłonu przed złotym obrazem.
kol. 2
Widocznie ci trzej młodzieńcy wyobrażają trzy klasy – Małe Stadko, Wielkie Grono i Młodocianych Godnych – tych, którzy muszą zmagać się z militaryzmem, papiestwem i federacjonizmem nie chcąc ukłonić się przed nimi, choć narażeni są przez to na wielkie cierpienia. Nie tylko liczba hebrajskich młodzieńców nasuwa na myśl te trzy klasy, jako żyjące jedna obok drugiej przy końcu Wieku, lecz i ich imiona wskazują tę samą myśl. Sadrach (królewski), przypomina nam o królewskim kapłaństwie (1Piotra 2:9); Mesach (gość), przypomina nam tych, którzy są zaproszeni aby byli gośćmi na Uczcie Weselnej Baranka, pracy Epifanii (Obj. 19:9); Abednego (sługa proroka), zdaje się wyobrażać klasę odrębną od innych, osobliwie poświęconą wyrazicielowi Bożemu.

      (13) 2Król. 2:9,10: „Tedy rzekł Elizeusz: Proszę niech będzie dwójnasobny duch twój we mnie; ale mu on [Eliasz] odpowiedział: … tak ci się stanie”. Że jest coś niewłaściwego w tłumaczeniu „dwójnasobny duch twój” jest jasne z faktu, iż Pan nie dałby dwa razy tyle Swego Ducha innym co Swemu wiernemu Małemu Stadku, któremu ze wszystkich Swoich stworzeń daje największą cząstkę Swego Ducha. Wyrażenie pe shenayim przełożone tutaj na „dwójnasobny” znajdujemy tylko w dwóch innych ustępach Starego Testamentu – Zach. 13:8; 5Moj. 21:17. W pierwszym z tych ustępów przełożone jest na „dwie części” – dwie klasy: Małe Stadko ł Wielkie Grono (zob. uwagi bereańskie); w drugim ustępie, podobnie jak w 2Król. 2:9, przetłumaczone jest na „dwojaką część”. Tłumaczenie to jest widocznie nieprawidłowe, albowiem jeśli np. ojciec w Izraelu miał pięciu synów, to nie dzielił wtedy spadku na sześć różnych części i nie dawał dwóch z nich synowi pierworodnemu, a po jednej każdemu z pozostałych synów, ale pierworodny otrzymywał zwykle większość spadku i to prawnie, podobnie jak to jest dla przykładu pomiędzy szlachtą w Wielkiej Brytanii itd. Oto co działo się w Izraelu w odniesieniu do pierworodnych: tworzyli oni dwie klasy – stawali się po śmierci swych ojców głowami rodzin, tzn. zostawali ojcami rodzin, ale także pozostawali synami. Te dwa stosunki czyniące pierworodnych dwoma klasami, zdają się być rozumiane przez wyrażenie pe shenayim w 5Moj. 21:17. Widzimy więc, że gdzie poza 2Król. 2:9 występuje wyrażenie pe shenayim, oznacza ono dwie klasy. I takie też znaczenie zdaje się mieć ono w 2Król. 2:9: „Niech będą ze mną dwie klasy [działające] w duchu twoim” [władzy, tj. w urzędzie posłańca Bożego dla Izraela].

      (14) Znana jest nam nauka podana przez „Onego Sługę”, że Elizeusz wyobrażał Wielkie Grono i Starożytnych Godnych, to jest dwie klasy. Przeto 2Król. 2:9 właściwie przetłumaczona naucza, że Elizeusz wyobraża dwie klasy. Wiemy również z nauczania „Onego Sługi”, iż niespłodzeni z Ducha poświęceni, którzy pozostają wiernymi, połączeni będą w nagrodzie i godności ze Starożytnymi Godnymi

poprzednia stronanastępna strona